Ostatnio przeglądając Netflix zabaczyłam zapowiedź filmu "Black Mirror", opartego na tej serialu o tym samym tytule. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt iż obraz w rzeczywistości jest przedsięwzięciem interaktywnym, w którym to widzowie za pomocą pilota lub myszki, decydują o tym jak potoczą się losy filmowych bohaterów. "Hokus i pokus" reklamowany jako komiks paragrafowy, oparty jest na podobnej zasadzie działania.
Komediowy komiks w niezwykle charakternym, mocnym, jak i też inteligentnym wydaniu - dokładnie tak można opisać kultowe już dzieło Krzysztofa "Prosiaka" Owedyka pt. "Blixa i Żorżeta", które to blisko od 20 lat wciąż nie przestaje nas bawić, zaskakiwać i zachwycać swoim niepowtarzalnym klimatem. Dziś oto "legenda i błysk" tej komiksowej opowieści może zawładnąć sercami także i młodszego pokolenia czytelników, gdyż nakładem Kultury Gniewu pojawiło się właśnie nowe, niezwykle efektowne w swej postaci i wzbogacone o bonusowe dodatki zbiorcze wydanie zeszytów o przygodach pary zakochanych w sobie punkowców.
Jakoś tak już się przyjęło w powszechnej ludzkiej opinii, że lis jest cwany, przebiegły i niezwykle chytry... Cóż - raz jeszcze pomówienia biorą górę nad faktami, czego najlepszym przykładem niechaj będzie tytułowy - lisi bohater świetnego komiksu Benjamina Rennera pt. "Wielki zły lis", który to ukazał się w Polsce nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu. Jak bowiem dowodzi lektura tej pozycji, lis jest przede wszystkim pechowy i wielce nieszczęśliwy.
"DETEKTYW MIŚ ZBYŚ NA TROPIE" - ten popularny, świetny w swej formie i uwielbiany przez najmłodszych cztelników komiksowy cykl kryminalno-komediowy, doczekał się oto właśnie kolejnej swojej - już piątej, nowej odsłony! Odsłony pt. "Detektyw Miś Zbyć. Dama z pluszowym misiem", która to ukazała się tradycyjnie nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu, jak i też po raz pierwszy połączyła klasykę gatunku z publikacją o charakterze interaktywnym.
Czy jesteśmy sami we Wszechświecie? Na to pytanie na razie nie sposób udzielić jednoznacznej odpowiedzi, zajmijmy się więc innym - czy na Księżycu może mieszkać słoń? Pewnej astronomce - znawczyni srebrnego globu - którejś nocy udaje się zaobserwować zwierzę przez teleskop. Następnego dnia kobieta opowiada o swoim odkryciu członkom Towarzystwa Księżycowego, ale oni nie dają wiary jej słowom.
Nawet najlepszy, najbardziej troskliwy i oddany rodzic nie zdoła ochronić swojego dziecka przed pewnymi trudnymi doświadczeniami, jednak może nauczyć je, jak sobie z nimi radzić. Jednym z takich doświadczeń jest utrata kogoś bliskiego. Jak przygotować małego człowieka na taki cios? Jak oswoić go z myślą, że w życiu niemal każdego z nas prędzej czy później nadchodzi czas żałoby? Komiks, który może stanowić pretekst do porozmawiania z dzieckiem na ten temat to "Pustka" autorstwa polskiej malarki i ilustratorki Marianny Sztymy.
Dzieci myślą inaczej niż dorośli. Wiedzą mniej, ale widzą więcej. Nie próbują hamować swojej wyobraźni. Nie są więźniami suchych faktów, nie zważają na rachunek prawdopodobieństwa, potrafią dać wiarę temu, co niemożliwe. Rachel Karafistan i Kamil Macejko stworzyli na ten temat komiks - "Moi rodzice nie są tak naprawdę moi" - i zapraszają czytelników w niezwykłą podróż śladami dziecięcych wyobrażeń.
Blisko 20 lat przyszło nam czekać na premierę ostatniej odsłony fascynującego cyklu komiksowego Jasona Lutesa pt. "Berlin". Cyklu, przedstawiającego losy tego pięknego miasta i jego mieszkańców w dobie najczarniejszej karty w jego dziejach, czyli dochodzeniu nazistów do władzy. Dziś oto mamy przyjemność poznać trzeci i zarazem ostatni akord tej narracji, czyli komiks pt. "Berlin.
BIBLIOTECZKA