Przedwojenna poezja i współczesny komiks - prawda, że ów połączenie wydaje się niezwykle intrygującym...? Oto mamy z jednej strony wiersze żyjącego przed wojną biskupa Piotra Mańkowskiego, z drugiej zaś ilustracje współczesnego i niezwykle utalentowanego rysownika - Przemysława "Trusta" Truścińskiego. Efektem jest wspaniała, zaskakująca i klimatyczna opowieść dla dzieci i dorosłych pt.
GDZIE GARGAMEL NIE MOŻE, TAM BABĘ POŚLE
Po chwilowej przerwie w wydawaniu klasycznych tomów „Smerfów”, w trakcie której mieliśmy okazję poznać najnowsze ich przygody, Egmont wraca do albumów tworzonych przez niezapomnianego Peyo (z pomocą współscenarzysty, YvanDelporte). I jest się z czego cieszyć, bo wydany właśnie komiks „Smerfetka” to kolejna porcja świetnej rozrywki dla całej rodziny, która nic się nie zestarzała, a wręcz z czasem ceni się ją coraz bardziej.
DZIECI I SADYZM
Odkąd tylko zobaczyłem tę okładkę, wiedziałem że to będzie manga dla mnie. I od tamtej pory czekałem na wydanie „Children”, jak od dawna nie czekałem na żadną Jednotomówkę Waneko. Ale czekać było warto. Ba, to chyba najlepsza jednotomowa manga, jaka trafiła w moje ręce od czasu „Wypaczonej” (klasyki Tezuki nie wliczam, bo to zupełnie inna kategoria) i aż żal, że opowieść ta nie jest dłuższą serią, którą można by się cieszyć z tomiku na tomik.
POZBYĆ SIĘ HULKA
Hulk to nie bohater, który ma jakieś genialne, przełomowe opowieści, wykraczające poza ramy typowej rozrywki. Jest jednak jeden wyjątek, a dokładniej wydana przed latry na polskim rynku miniseria „Banner”, stworzona przez duet Azzarello / Corben, który dał nam także jeden z najlepszych komiksów z cyklu „Hellblazer”. Miniseria ukazująca najbardziej ludzką, psychologicznie frapującą i poruszającą wizję zielonego olbrzyma, jaka kiedykolwiek gościła na rynku.
WYKOŃCZYĆ SUPERBOHATERÓW MARVELA
„PunisherKills the MarvelUniverse” to jedna z wariacji, daleka od kanonu. To tylko czysta zabawa, utrzymana w klimacie takich dzieł, jak pięćdziesiąty zeszyt „Lobo”, gdzie tytułowy heros zabija niemal całe uniwersum DC. Nie ma tu głębi, nie ma zaskoczeń, ale jest całkiem przyzwoita zabawa motywami, chociaż czasem aż prosiło się o coś więcej.
KOWBOJ W ŚNIEGU
Jest zima, za oknem niedawno pojawiło się nawet trochę śniegu, co w Polsce zdarza się niestety coraz rzadziej, a zatem nadszedł czas, żeby pojawiła się kolejna porcja komiksów utrzymanych w tym klimacie. Jednym z nich jest świetny, klasyczny album „Daltonowie i zamieć”, który jak zawsze bawi i zapewnia inteligentną rozrywkę czytelnikom w każdym wieku.
SPIDER-MANÓW DWÓCH I… GWEN?
Różne są wydania pierwszej „Clone Sagi”. Jedne obejmują tylko zeszyty od 144 do 150, inne rozszerzają opowieść o kilka kolejnych komiksów. Nieważne jednak która edycja trafi w Wasze ręce, będzie to rzecz absolutnie warta poznania. Bo może i teraz „Saga klonów” jest uznawana za kwintesencję kiczu i tandetnego wyciągania pieniędzy z kieszeni fanów, to ta pierwsza, klasyczna z lat 70.
PRANIE MÓZGU
„Batman: Sekta” to jedna z tych klasycznych opowieści o Człowieku Nietoperzu, którą przeczytać powinien nie tylko każdy miłośnik postaci, ale i dobrego komiksu superbohaterskiego w ogóle. Napisany przez legendarnego autora Jima Starlina i zilustrowany przez równie kultowego Berniego Wrightsona, stanowi przykład świetnie wykonanego, mrocznego thrillera, od którego trudno się oderwać.
BIBLIOTECZKA