Piekło
Na najnowszą płytę Strachów na Lachy fani czekali cztery lata. Co prawda po drodze frontmen zespołu, Grabaż, zafundował im krążek Sprzedawca jutra nagrany przez jego drugi skład, Pidżamę Porno, ale Strachy na Lachy to nie Pidżama. Problem w tym, że nowa płyta SNL, Piekło, też nie brzmi, jak produkt zespołu. A co gorsza, jej brzmienie w większości przypadków jes...