Wampiry Szlurp i Burp - któż z nas nie zna, nie uwielbia i nie zachwycał się tym słynnym komiksowym duetem przezabawnych krwiopijców, powołanych do życia za sprawą literackiej twórczości Tadeusza Baranowskiego. Twórczości, która to w postaci krótszych lub dłuższych historii obrazkowych, ukazywała się na przestrzeni blisko ćwierćwiecza (lata 1985 - 2009) na łamach najrozmaitszych czasopism w kraju i za granicą.
NIEUSTAJĄCA UCIECZKA
Chyba nie ma czytelnika komiksów, który nie znałby nazwiska Jeana Van Hamme’a – szczególnie w naszym nadwiślańskim kraju. Można nie kojarzyć wielu z jego prac, nawet tych najbardziej znanych, ale „Thorgal”, którego wymyślił i którego przygody także pisał przez niemalże trzy dekady to jedna z tych serii, darzonych w Polsce kultowym statusem i mimo upływu lat cieszących się niesłabnącą popularnością.
Uniwersum Wiedźmina cieszy się coraz większą popularnością, a samego Geralta można porównywać już z takimi sławami popkultury jak Lord Vader czy Joker. Według mnie fanem tej franczyzy można zostać z trzech powodów. Pierwszym jest dobra seria książek, drugim wspaniała seria gier komputerowych i trzeci - genialna kreacja głównego bohatera niezależna od formy, w której się pojawia.
NASTOLETNI BOGOWIE W KOMIKSIE
Przygody Percy’ego Jacksona, choć rozpoczęły się od powieści, które zdobyły całkiem sporą popularność wśród nastoletnich czytelników, nigdy nie trafiły do mnie w tej właśnie formie. Obejrzałem dwa kinowe filmy, właściwie tylko dlatego, że nic lepszego nie miałem wówczas do roboty, ale muszę przyznać, że bawiłem się na nich całkiem nieźle.
SIEDMIU WSPANIAŁYCH
Jak długo seria komiksowa może wytrzymać bez tytułowego (nie mówię głównego, bo Comanche nigdy nie zajmowała w niej tak istotnego miejsca jak Red Dust) bohatera? Na to pytanie chyba nie trzeba opowiadać. Chociaż jej rola malała z tomu na tom, aż w siódmej części właścicielka rancza niemal przestała występować, teraz znów pojawia się na stronach albumu i wprowadza pewną nostalgiczną nutę do opowieści.
FILOZOFIA DNIA CODZIENNEGO
Kontynuując wydawanie niemainstreamowych komiksów, wydawnictwo Prószyński i S-ka zdecydowało się przybliżyć polskim czytelnikom „Śmieci”, nagrodzoną Eisnerem powieść graficzną Derfa Backderfa. Jednocześnie jest to debiut tego cenionego (Robert F. Kennedy Journalism Award czy Prix Révélation na festiwalu komiksowym w Angoulême, był też częścią ekipy Akron Beacon Journal, którą wyróżniono Pulitzerem) na naszym rynku.
WIELKIE DNI U PROGU DOROSŁOŚCI
W czasach swobodnego dostępu do Internetu i możliwości publikowania tam dosłownie wszystkiego, wszelka sieciowa twórczość nie bez przyczyny budzi moje wątpliwości. Owszem, czasem zdarzają się perełki, żeby jednak do nich dotrzeć, trzeba przedostać się przez niezliczone ilości tandety, co najczęściej okazuje się zadaniem ponad siły szukającego.
Powieść szkatułkowa to historia, w której jeden wątek daje początek kolejnemu. Opowieść w opowieści, coś w rodzaju rosyjskiej matrioszki, albo incepcji, jak kto woli. Z tego typu komiksem możecie się zapoznać dzięki ofercie Kultury Gniewu, która opublikowała komiks Hasib i królowa węży. Do lektury tego albumu jednak nie potrafię Was zachęcić, bo sam okropnie się przy nim wynudziłem.
BIBLIOTECZKA