Papierowy Motyl | Autor: Marika Krajniewska

Tytułowy "Papierowy motyl' debiutanckiej książki Mariki Krajniewskiej to symbol ulotności, kruchości oraz delikatności jaką jest i motyl, i papier. W książce poznajemy historię młodej matki Lidii, która walczy o lepszy los i życie swoje i swojej malutkiej córki - Soni. Życie głównej bohaterki nie było nigdy łatwe, nawet w dzieciństwie. Opuszczona przez matkę mając zaledwie tydzień życia za sobą, wychowywana w bidulu, nigdy nie zaznawszy ciepła domu adopcyjnego, do tego wkraczając w dorosłe życie samotnie, bez najbliższej przyjaciółki u boku, która pewnego dnia nagle opuszcza ją bez słowa wyjaśnienia. Mimo tego Lidia to kobieta dojrzała, dzielna, wytrzymała i silna. Znajduje pracę w klubie erotycznym, gdzie każdego wieczoru występuje przed publicznością. Tańcząc poznaje mężczyznę swojego życia. Wszyscy wiemy, jak pierwsza miłość potrafi być wielka, gorąca, niezapomniana i... naiwna. Będąc w początkowej fazie ciąży Lidia dowiaduje się, że jej ukochany ma rodzinę w Anglii i postanawia go zostawić, nie mówiąc ani słowa, że pod sercem nosi jego dziecko. Bohaterka dzielnie dba o byt i miłość najukochańszej istoty w jej życiu do momentu, kiedy życie córeczki pewnego dnia zostaje zagrożone. Pada wyrok: ostra białaczka. Wtedy pojawia się strach, walka, nadzieja o każdy kolejny dzień. Ile potrafi zrobić matka, aby uratować życie własnego dziecka? Potrafi wrócić do wspomnień jakimi jest bidul, odnaleźć biologiczną rodzinę, a także zdaje sobie sprawę jak wiele popełniła w życiu błędów, mając na myśli dobro własnego dziecka. Jak bardzo się z tym dobrem minęła, kiedy zamiast rozmowy i wielu wyjaśnień wybrała ucieczkę.

To powieść pełna emocji: goryczy, żalu i nadziei, a także walki. Historia tak prawdziwa, że aż przerażająca, bo wokół kogo w toczeniu nie ma diagnozy: nowotwór? Mimo tego odnajdujemy tam widok na lepsze jutro, małe światełko. Książka uczy jak ważną rzeczą w życiu człowieka jest rozmowa i wsparcie bliskich nam osób, a nawet i tych zupełnie obcych.

Całym sercem polecam tą lekturę wszystkim, którzy mają ochotę na historię prawdziwą, ponieważ temat choroby i bohaterowie są nakreśleni bardzo prawdziwie, kto wie - może to nawet osoba z Twojego otoczenia?