Madlen
-
„Na co czekasz? Wskakuj do łóżka z... książką. Satysfakcja gwarantowana." – taką oto zachęcającą notkę przeczytać możemy na rewersie książki „W łóżku z ...". Czy poczułam tą gwarantowaną satysfakcję i czy było warto zabrać tę książkę do łóżka, o tym opowiem Wam za moment, ale najpierw nieco o książce.
„W łóżku z..." to zbiór kilkunastu opowiadań, przesyconych erotyzmem, zmysłowością, żądzą i wszystkim tym, co wiąże się z seksem. Jako, że autorkami opowiadań są, jak podaje wydawca, znane bestsellerowe pisarki (chyba jednak nie takie znane, skoro nie kojarzę ani jednej z nich, a już jakiejkolwiek książki, którejkolwiek pani tym bardziej, ale to może świadczy wyłącznie o mojej ciemnocie dotyczącej bestsellerowych pisarek) tak więc opowiadania są bardzo zróżnicowane. Jedne lepsze, drugie gorsze, ale wszystkie o tej samej seksualnej tematyce. A więc, z kim do tego łóżka? Z obleśnym, zapijaczonym pisarzem ukrywającym się w pustelni, z profesorem w ramach eksperymentu naukowego, z młodym pomocnikiem na farmie męża, z ogrodnikiem, z dawnym znajomym spotkanym na delegacji, z przypadkowo poznanym przystojnym nieznajomym, czy chociażby z własnym mężem udając, że to Wasz pierwszy raz. Hmm... wybór tak szeroki i nieprzewidywalny, jak nieprzewidywalne są fantazje Autorek.
Czy poczułam satysfakcję z lektury? No cóż, mam mieszane odczucia, jedne opowiadania mi się podobały, bo były napisane ze smakiem i pomysłem, a przy tym z lekką nutką pikanterii, inne wręcz przeciwnie, ordynarne i bez smaku. Czy zatem polecam tę książkę? Tak, jeśli ktoś lubi taką tematykę, ale bardziej w ramach „podczytywajki", a nie książki na miłe leniwe popołudnie.