WickerSun
-
Trzecia (i nie ostatnia!) część o przygodach uroczego rodzeństwa: Julek i Maja. Podróż w nieznane. jest jeszcze bardziej wciągająca i w całej swej prostocie, dydaktycznie mądra.
Tytułowy bohater, Julek, nie jest już dzieckiem. A przynajmniej chce tak sądzić. Dojrzewając, wykłóca się z Mają, robi się nieznośny i uparty, sprawia kłopoty, zarówno w domu jak i w szkole. Na dodatek, akcja książki zaczyna się w gorącym okresie przedświątecznym, którego chłopiec szczerze nie lubi. Irytuje go wiara jego młodszej siostry w Mikołaja, Śnieżynki, Elfy, w które sam do niedawna wierzył. Zawsze obawiał się, że znajdzie pod choinką rózgę za złe zachowanie, ale z czasem zrozumiał, że prezenty podkładają rodzice. W takim razie święta są bez sensu , a skoro on tak bardzo wszystkich denerwuje, to postanawia spędzić je sam. I to w Laponii! Nie tracąc czasu, pakuje niezbędne rzeczy (w tym, oczywiście, ukochany laptop) i udaje się na dworzec. Klasyczny przykład zbuntowanego nastolatka, wchodzącego w trudny okres dorastania. Już od tego momentu (choć to zaledwie początek historii) akcja przyspiesza i zapewnia masę niespodzianek. Julek spotyka tajemniczą kobietę, która zdobywa jego sympatię, przekonuje go do przejażdżki tajemniczym pociągiem, wręcza mu nieznaną grę komputerową pt. Moje najlepsze święta oraz nadaje chłopcu imię... Prezent. Chciałabym napisać, co wydarzy się dalej, bo naprawdę WYDARZY SIĘ DUŻO, ale odebrałabym wszystkim zainteresowanym lekturą przyjemność czytania.
Po raz pierwszy Julek spędza tak dużo czasu bez Mai, choć jest ona cały czas przy nim –ah, te cudowne, nowoczesne wynalazki jak czat i tym podobne Jednak, gdy Julek znajdzie się w niezłych tarapatach, przybędzie mu na ratunek, co udowadnia, że tylko w świecie rzeczywistym możemy liczyć na prawdziwą pomoc ze strony najbliższych.
Czytając przygody Julka, miałam wrażenie, że nie wyciągnął żadnej nauczki z tych historii, które przeżył w poprzednich tomach. Trochę mnie zirytowała jego wciąż dziecinna naiwność i bezmyślność, ale w porę opamiętałam się, że mimo wszystko jest on tylko młodym, nadal ufnym i bezbronnym chłopakiem, który nieświadomie wpakował się w kolejne kłopoty.
Tytuł opowiadania Podróż w nieznane oznacza nie tylko nowe miejsce, w którym znajdzie się Julek, lecz także podróż w nieznaną cząstkę samego siebie; zaryzykuję stwierdzeniem, że chłopak zaczyna dojrzewać fizycznie, mentalnie i duchowo na naszych oczach, co wytwarza niesamowitą więź z czytelnikiem.
Nie brak również opisów gier komputerowych, fachowego słownictwa prawdziwych znawców i fanów owych gier, co powinno przyciągnąć uwagę wszystkich informatycznych maniaków.
Autorka książki, pierwszy raz w tej właśnie, trzeciej części szczególną uwagę poświęciła więzom bratersko-siostrzanym oraz takim uczuciom jak przyjaźń i zauroczenie (a może nawet pierwsza miłość?). Poczucie akceptacji przez środowisko jest także jednym z poruszanych tematów. Głębokie przesłania trafią z pewnością do młodych odbiorców, z kolei rodzice pokochają przygody Julka i Mai przede wszystkim ze względu na problematykę opowiadań. O tym trzeba pisać i mówić głośno, ponieważ zagrożenia , czyhające na młodego użytkownika w Internecie są jak najbardziej aktualne. Osobiście uważam, że książki Pani AłbenyGrabowskiej-Grzyb powinny znaleźć się w kanonie lektur dla szkoły podstawowej lub gimnazjalnej, bo poruszane są w nich ważne problemy, wartości oraz morały, które powinien poznać dorastający nastolatek.
Polecam dzieciom, nastolatkom, ich rodzicom oraz nauczycielom.
A dla fanów, blog autorki: http://albenagrabowska.blogspot.com/