Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Dom Nocy Tom 6 Kuszona

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 10 votes
Akcja: 100% - 7 votes
Wątki: 100% - 5 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 6 votes
Okładka: 100% - 7 votes
Polecam: 100% - 5 votes

Polecam:


Podziel się!

Dom Nocy Tom 6 Kuszona | Autor: P.C. CastKristin Cast

Wybierz opinię:

 

Kala

Nie jest tajemnicą, że cykl "Dom nocy" nigdy nie zaliczał się do moich ulubionych. Niezliczona ilość mężczyzn wokół postaci głównej bohaterki wzbudzała jedynie moją irytację, a i inni bohaterowie wydawali mi się sztuczni i nierzeczywiści. Dlatego też sięgając po "Kuszoną" nie byłam nastawiona pozytywnie. Wręcz przeciwnie, miałam jak najgorsze przeczucia, mimo iż moje poprzednie spotkanie z twórczością autorki zdecydowanie należało do udanych. Postanowiłam jednak dać "Domu nocy" jeszcze jedną szansę, choćby tylko i wyłącznie po to by przekonać się ilu mężczyzn tym razem będzie walczyć o serce Zoey.

  

Akcja "Kuszonej" rozpoczyna się w chwili, gdy kończy się "Osaczona". Po trudnej i tragicznej w skutkach walce, Kalona i Neferet zostali wygnani z Tulsy, a Zoey wraz z przyjaciółmi wreszcie może cieszyć się przynajmniej pozornym poczuciem bezpieczeństwa. Podczas gdy Stark dochodzi do siebie po tym jak otarł się o śmierć, adepci starają się otrząsnąć z terroru Neferet. Nikt nie jest jednak na tyle naiwny by uwierzyć, że to koniec problemów. Tym bardziej, że Zoey doświadcza silnej więzi z A-yą - dziewczyną stworzoną przed laty przez czirokeskie kobiety po to by kochać Kalonę, a Afrodyta - była adeptka Domu Nocy ma niepokojące wizje, w których Kalona i Zo odgrywają kluczową rolę. Błędnie podjęta decyzja, może stać się początkiem krwawej rzezi.

 

Całej sytuacji wcale nie ułatwia dziwne zachowanie Stevie Rae. Czerwona adeptka lituje się nad jednym z Synów Kalony - Rephaimem. Dziewczyna nie tylko ratuje go od śmierci, ale także skrywa przed przyjaciółmi. Tajemnice nigdy nie wpływały korzystnie na żadne związki. Zwłaszcza jeżeli mowa o brataniu się z wrogiem i skrywaniu przed przyjaciółmi kolejnego potencjalnego zagrożenia. Czy Zoey dokona właściwego wyboru? Jaką cenę przyjdzie zapłacić Stevie Rae? I kto w ostatecznym rozrachunku stanie po stronie dobra?

 

Główną bohaterką cyklu wciąż jest Zoey, tym razem jednak autorki przybliżają nam także inne postacie. Wydarzenia rozgrywające się w Domu nocy poznajemy więc nie tylko z punktu widzenia Zo, ale także Stevie Rae, Afrodyty, Heatha czy Starka, co zdecydowanie korzystnie wpływa na lekturę. Autorki ograniczyły peany zachwytu na temat urody płci męskiej i oszczędziły nam streszczania poprzednich tomów. Świat nie kręci się jedynie wokół facetów, a dobro wreszcie jest ważniejsze od spraw sercowych!

 

Skoro zaś mowa o bohaterach, tutaj też ma miejsce gruntowna zmiana. W "Kuszonej" P.C. i Kristin Cast ewidentnie wysunęły kilku z nich na pierwszy plan. Wielbicieli bliźniaczek tudzież pary Damien-Jack czeka więc srogie rozczarowanie. Mimo iż wciąż odgrywają kluczową rolę w fabule, ich udział zostaje ograniczony, a nawet gdy się pojawiają ich zachowanie odbiega nieco od normy do której zostaliśmy przyzwyczajeni. Bliźniaczki nie kończą już wzajemnie swoich myśli, stają się również bardziej dojrzałe.

 

Oczywiście autorki nie pozbawiły bohaterów wszystkich wad. Afrodyta wciąż ukrywa swoją prawdziwą twarz pod maską wrednej, ironicznej zołzy, Zoey nadal czuje się rozdarta uczuciowo między kilkoma facetami - mimo iż przynajmniej jeden z nich spada na dalszy plan, a Erik staje się nawet bardziej zaborczy niż w poprzednich tomach. Nie jest to już jednak aż tak irytujące, tym bardziej, że pojawienie się nowego bohatera również działa na korzyść powieści. Rephaim jest postacią, którą nie jestem w stanie rozgryźć. Z założenia zły, swoim zachowaniem przeczy jednak takiemu opisowi. Wszystko to czyni go niezwykle intrygującym bohaterem.

 

Wydaje się również, że styl pisania autorek uległ poprawie. Pozbawiony zbędnych opisów, sprawia że powieść czyta się lekko i przyjemnie. Jak zwykle również na korzyść wpływa pędząca z zaskakującą szybkością akcja. Autorki nie pozostawiają miejsca na nudę, a zakończenie sprawia, że wbrew wszelkim moim poprzednim obiekcją, nie mogę się wprost doczekać na ciąg dalszy.

 

Podsumowując, osoby, które nie zraziły się jeszcze do cyklu poprzednimi tomami powinny być zadowolone z lektury. Z niekłamaną przyjemnością sięgnę po kolejne części. Mam tylko nadzieję, że autorki utrzymają w nich poziom "Kuszonej".

Caroline Ratliff

Tajemnicą nie jest, że seria 'Dom Nocy', autorstwa duetu w składzie matka - córka, jest jedną z moich ulubionych serii. Odkąd tylko moja przygoda zaczęła się od przeczytania tomu pierwszego, 'Naznaczonej' - każdego dnia odliczam dni do premiery kolejnej części. Zastanawia mnie to, ponieważ P.C. i Kristin Cast nie napisały czegoś niezwykle oryginalnego. Temat wampirów jest dzisiaj już aż do obrzydzenia popularny i oklepany, w księgarniach gdzie tylko nie spojrzeć, tam z okładki zerka na ciebie nieśmiertelna twarz (której właściciel zazwyczaj zakochuje się w zwykłym człowieku, ich miłość jest bardzo trudna, a na dodatek, wampirek jest 'wegetarianinem', bo krew ludzka go obrzydza). Przerażające? Możliwe. Podziękujmy za to szanownej pani Stephenie Meyer, która wywołała cały szum, pisząc swój bestsellerowy 'Zmierzch'. Ale wiecie co? Zapomniałam wspomnieć, że uwielbiam książki typu paranormal romance. Jestem żałosna? Nie. Dzieci Nocy i ich krewniacy zawsze mnie fascynowali.

  

Kiedy Zoey i całe 'baranie stadko' (jak to mile określa przyjaciół głównej bohaterki Afrodyta, która jest ludzką wieszczką, a do niedawna jeszcze adeptką i niesamowitą jędzą) dochodzą do siebie po bliskim spotkaniu ze śmiercią, wydaje im się, że po wygnaniu Kalony i Neferet, spokój zagości w ich życiu. Nic bardziej mylnego. Zoey doświadcza poczucia niezwykłej więzi z A-yą, dziewczyną stworzoną przed wiekami, by uwieść Kalonę. Tymczasem jej powstała z martwych przyjaciółka, Stevie Rae, ukrywa przed przyjaciółką mroczne tajemnice. Sekrety te zagrażają nie tylko ich przyjaźni, ale również całemu Domowi Nocy.

 

Niektóre książki naprawdę trudno jest recenzować. Czasami są tak okropne, że nie ma słów, by opisać beznadziejność danej powieści. Bywają także książki wspaniałe, cudowne, które naprawdę miło się czyta, ale gdy przychodzi czas na napisanie recenzji... brakuje pomysłu, jak w kilkudziesięciu zdaniach pokazać niesamowitość książki. Tak jest właśnie w przypadku 'Kuszonej'. Jest to już szósta część cyklu 'Dom Nocy'. P.C. i Kristin Cast piszą bardzo lekkim (czasami nazwałabym to nawet 'zbyt lekkim') i przyjemnym stylem. Na początku obawiałam się, że autorkom pomysły się już kończą i 'zapchały' tom niepotrzebnymi nikomu historyjkami o życiu miłosnym i erotycznym Zoey (które i tak jest już baaardzo rozbudowane, jednak o tym później). Na całe szczęście, Cast wzniosły się na wyżyny intelektu i fantazji, i opisały kolejne przygody wampirów z Domu Nocy na poziomie niczym nie odstępującym od poprzednich części. I być może pomyślicie sobie, że jest to kolejna banalna opowieść o wampirach i ich kochankach, jednak wszystkim fanom Dzieci Nocy radziłabym zapoznać się najpierw z pierwszym tomem, 'Naznaczoną', a potem dopiero osądzać cały cykl. Bo w tej serii nie ma czasu na nudę i monotonię.

 

Spotkałam się z wieloma opiniami i recenzjami na temat Domu Nocy, których autorzy skarżą się na Zoey, jakoby ta była irytującą i beznadziejną postacią. Nie zgodzę się. Główna bohaterka jest oryginalna i mądra, a to, że ma trzech facetów naraz (wspominałam o bujnym życiu uczuciowym adeptki, prawda?), w niczym zupełnie mi nie przeszkadza. Wręcz mnie to bawi i cieszy, bo lubię czytać wewnętrzny monolog Zoey, o tym, z którym mężczyznom tak naprawdę powinna być. Zaborczym Eric'iem? Przystojnym Starkiem? Czy po prostu z najdłużej znanym, najmilszym i najukochańszym Heath'em? Niech sobie ma dziesięciu facetów, a nawet dwudziestu. Mi to nie przeszkadzało, nie przeszkadza i nie będzie przeszkadzać. Chociaż, co ta Zoey ma w sobie, że lecą na nią wszyscy heteroseksualni mężczyźni?

 

Dlaczego seria Dom Nocy jest tak bliska memu sercu? Ponieważ jako jedna z nielicznych serii o wampirach wciąż zaskakuje. W każdej kolejnej części dzieje się coś nowego, niezwykłego i niezapomnianego. Autorki popełniły serię iście fascynującą. Bardzo się cieszę, że w 'Kuszonej' P.C. i Kristin wprowadziły dodatkowy wątek skupiający się na Stevie Rae i jej 'przygodach'. Powiew świeżości, podoba mi się to. Dodatkowo też szósty tom napisany jest nie tylko z punktu widzenia Zoey, ale również innych bohaterów. Wielki plus, bo dzięki temu, możemy spojrzeć na sytuacje dziejące się w książce różnymi oczyma.

 

Na sam koniec chciałam dodać dwa słowa na temat okładki. Od pierwszej części, czyli 'Naznaczonej' byłam zakochana nie tylko w tytułach, ale i właśnie w okładkach. Urzekły mnie swoją oryginalnością i estetyką. Jednak bardzo się zawiodłam, że w przypadku 'Kuszonej', wydawnictwo zachowało okładkę oryginału. Choć nie jest zła, odstaje na tle poprzednich tomów. Podobno nie ocenia się książki po okładce, jednak do tej pory seria przyciągała oko potencjalnego czytelnika właśnie swoją piękną oprawą. Mam nadzieję, że w przypadku kolejnych części pojawią się z powrotem 'nasze' okładki.

 

P.C. Cast i Kristin Cast popełniły nie tylko książkę, ale i całą serię, iście fantastyczną. Jeżeli macie ochotę poczytać o przygodach wampirów i romansach głównej bohaterki, serdecznie zapraszam do zapoznania się z cyklem Dom Nocy. Naprawdę warto.

 

„Prawda pozostaje prawdą niezależnie od tego, czy w nią wierzysz czy nie."

Agniecha

„Kuszona" to już szósty tom cyklu Dom Nocy, gdzie młoda wampirza adeptka zostaje wybrana przez swoją boginię Nyks. Seria ma tak ogromne poparcie wśród młodych czytelniczek, że autorki powieści robią co w ich mocy, aby utrzymać swoich fanów w uwielbieniu do ich książek. Matka i córka- P.C. Cast i Kristin Cast, idą o krok dalej w swojej twórczości. Pomimo tego, że kontynuują swój wampirzy cykl to co jakiś czas starają się go urozmaicić, aby czytelnicy nie byli znudzeni, zirytowani lekturą. Tym też sposobem, niedługo po premierze „Osaczonej" na półkach księgarni pojawiła się wzruszająca i odświeżona kontynuacja o tytule „Kuszona".

  

Po odegnaniu Kalony i Neferet, Zoey i jej przyjaciele próbują zregenerować siły w klasztorze benedyktynek. Troskliwie opatrują rany ciężko rannego Starka, który poświęcił siebie, aby uratować swoją kapłankę Zoey. Jednakże kiedy inni opatrują rany i rozważają powrót do Domu Nocy, najlepsza przyjaciółka Zo, Stevie Rae odnajduje ciężko rannego, ale żywego Kruka Prześmiewcę- Rephaima, pozostawionego przez swojego ojca Kalonę na pastwę losu. Czerwona wampirzyca nie zabija go jednak, a opatruje mu rany i pomaga dojść do siebie, nikomu o tym nie mówiąc, co stanowi kolejną tajemnicę skrywaną przed przyjaciółką. Ta, niestety, ma większe problemy na głowie, gdyż Kalona wciąż pojawia się w jej snach kusząc ją swoją osobą. Wkrótce będzie musiała dokonać wyboru, który postawi na szali życie jej przyjaciół i całego świata.

 

„Kuszona" jest sprawną kontynuacją wydarzeń, które zapoczątkowane zostały już w „Nieposkromionej". Spod ziemi wyszedł Kalona, który ponownie chce siać zniszczenie na świecie. Jednakże, gdy w „Osaczonej" mogliśmy poznać jego prawdziwą moc, tak w „Kuszonej" jego siła trochę przygasa. Teraz obraca się to wszystko w miłosną pogoń, gdyż Zoey będzie kuszona przez Kalonę w snach. Będzie jej się wydawało, że to co mówi jest prawdą, choć niekoniecznie musi tak być. Dodatkowo dochodzą do tego jeszcze problemy z chłopakami. Teraz ma ich już trzech- Heath, który zostaje jej ludzkim partnerem, Stark- będący jej wojownikiem już na zawsze, no i Erik- bardzo zaborczy wampir, który nie potrafi znieść obecności dwójki rywali. Tym razem Zoey zachowuje się nad wyraz dojrzale. Oczywiście jej decyzje wciąż wydają się być dość nieracjonalne, ale jeżeli chodzi o chłopców robi już pewien krok na przód, czyli przynajmniej na tym etapie pozbyliśmy się irytującego wątku. Do fabuły powieści wkradają się także kłamstwa. Stevie Rae ukrywa przez Zoey fakt istnienia innych czerwonych adeptów, którzy jeszcze nie dokonali wyboru pomiędzy dobrem a złem. Nie mówiąc już o pojawieniu się Rephaima, który stanowi dodatkowy gwóźdź do jej trumny. Ratując go zdradza swoich przyjaciół, ale przynajmniej postępuje według własnych zasad moralnych. Jest to typowa metafora tego z czym człowiek musi zmagać się w codziennym życiu. Podobne dylematy dotykają każdego z nas i z całą pewnością Stevie reprezentuje sobą pewien sposób na ich rozwikłanie. Nowej mocy nabierają również Skojarzenia pomiędzy wampirami i ludźmi. W końcu czytelnik może dostrzec negatywne konsekwencje zerwania takiej więzi. Zobaczy, że może doprowadzić także do śmierci osobę Skojarzoną z wampirem. Niestety, na dalszy plan schodzi Nyks, a co za tym idzie tworzenie kręgu przez Zo i jej przyjaciół. Oczywiście, co jakiś czas wzywa się moce żywiołów, ale nie robi się tego już w rytualny sposób, bądź do walki. Nie mniej, „Kuszona" jest ewidentnym wstępem do czegoś wielkiego. Pytanie tylko, jak długo przyjdzie nam na to czekać.

 

To co zmienia się przy okazji szóstego tomu powieści, to przede wszystkim styl. Na bok odchodzą głupie i dziecinne teksty nastolatek, czy też slang młodzieżowy, co świadczyć może o dojrzewaniu naszych bohaterów. W końcu przestają irytować, więc zaczynamy im współczuć, a będzie czego, niestety. Autorki idą jednak o krok dalej i całkowicie zmieniają styl narracji. Oczywiście, głównym narratorem jest Zoey, która w pierwszej osobie prezentuje to czego sama doświadcza i czego jest świadkiem. Nie mniej, zostaje to rozszerzone o narrację w trzeciej osobie, dzięki czemu czytelnik ma możliwość śledzenia, całkowicie odrębnych poczynań Stevie Rae, Rephaima, Heatha, Afrodyty i Starka. Nie dominują oni w tej narracji, ale przynajmniej daje to możliwość szerszego rozbudowania fabuły, co zdecydowanie korzystnie wpłynęło na rozwój powieści. Autorki bez problemu starają się wzbudzić w czytelniku liczne emocje poprzez bardzo szczegółowe opisy. Pomagają też zmienić się bohaterom powieści, przez co zaczynamy cierpieć wraz z nimi. Niektórzy zejdą na dalszy plan- chociażby bliźniaczki, a inni wysuną się do przodu- jak Afrodyta. Z pewnością w centrum wydarzeń znajdują się osoby, u których dokonują się zmiany i to jest najciekawsze.

 

Szósty tom, tak jak i poprzednie, wydany został przez Wydawnictwo Książnica wchodzące w skład Grupy Wydawniczej Publicat S.A. W nowej powieści specjaliści od oprawy bardzo się postarali i postawili na kolory zieleni symbolizujące nadzieję. Ponadto na okładce zobaczymy trzy osoby, które można wiązać z Zoey i jej problemami z chłopakami, czyli Heathem i Starkiem, którzy na tym etapie powieści stali się dla niej najważniejszymi facetami w życiu. Nic tutaj nie jest dosłowne, zresztą tak jak zawsze przy tych okładkach, nie mniej idealnie pasuje do ogólnego zarysu fabuły. Dodatkowo książka naznaczona jest bardzo ciekawymi, wypukłymi wywijasami, które ponownie mogą symbolizować wzory tatuażów Zoey. Jak do okładki nie można się przyczepić, tak do samego wydania i owszem. Książka jest bowiem tak złożona, że z trudem przychodzi ją czytać bez obawy, że za chwilę rozleci się w rękach, co zdarza się po raz pierwszy.

 

Autorki ponownie bawią się uczuciami czytelnika w szóstym tomie Domu Nocy – „Kuszonej". Teraz idą jednak o krok dalej. Nie mają problemu z zadawaniem okropnego bólu bohaterom, a przez to, że zaszły w nich zmiany także i my je odczuwamy. Dzięki wprowadzeniu dodatkowej formy narracji czytelnik ma możliwość dostrzeżenia więcej z różnych punktów widzenia. W końcu fabuła przestała się skupiać jedynie na Zoey, a została rozszerzona także na jej przyjaciół. Matce i córce idealnie udało się wyjść z kryzysu, gdyż okazuje się, że ten tom jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Ostatecznie mamy do czynienia tutaj z różnymi, silnymi emocjami, które w konsekwencji, na samym zakończeniu tomu przyłożą nam w twarz niczym grom z jasnego nieba.

 

Książkę miałam możliwość przeczytać i zrecenzować dzięki Grupie Wydawniczej Publicat S.A., a także portalowi Sztukater, który mi ją udostępnił.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial