Molly
-
„Mądrość głupców" – pod tym oksymoronicznym tytułem kryje się zbiór wiedzy i życiowego doświadczenia mędrców sufickich. Jest ono ujęte w formę króciutkich parabolicznych przypowieści, w których pomiędzy fabularnymi historiami rodem z „Baśni tysiąca i jednej nocy" zawarte są głębokie prawdy o życiu i ludzkiej naturze.
Sufi postrzegają życie jako podróż, która czyni człowieka mądrym, wyposaża w bagaż doświadczeń formujących zeń wartościową istotę. Tylko tak, świadomie przeżywając własne życie, czerpiąc z niego kolejne pouczenia dusza ludzka może osiągnąć swą pełnię. Chodzą więc w prozatorskim świecie Idries Shah i nauczają; raczą zabłąkanych w swych problematycznych sytuacjach życiowych bohaterów kroplami ich ożywczej, mistycznej mądrości.
Zebrane w „Mądrości głupców" przekazy sufickie bardzo mocno przywodzą mi na myśl, zarówno swoją strukturą, jak i nastrojem, przypowieści biblijne. Fabularną historię pewnego człowieka puentuje z reguły podsumowanie zawierające pewien, mniej lub bardziej zawoalowany przekaz. Ta skromna książeczka zawiera w sobie spory ładunek filozoficzno-egzystencjalny. Esencja niektórych opowiastek daje się wyłuskać z okowów dość archaicznego i, co tu ukrywać, ciężkiego w percepcji stylu dopiero po kilkukrotnej lekturze.
Zbiorek z pewnością nie wciągnie czytelnika bez reszty, z pewnością nie dostarczy niezapomnianych wrażeń na miarę powieści sensacyjnych czy kryminalnych. Nie takie zresztą jest jego przeznaczenie. Myślę, iż jest on lekturą-znakiem zapytania, której interpretacji i sensów jest tyle, co czytelników, którzy się z nim zetknęli i zetkną. Wdanie się w lekturę „Mądrości głupców" może być świetnym pretekstem do odbycia podróży w głąb siebie, do skonfrontowania swojej hierarchii wartości z zawartymi w niej pouczeniami, do chwili refleksji nad swoim życiem.