Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Ósemka Wygrywa

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Ósemka Wygrywa | Autor: Janet Evanovich

Wybierz opinię:

Zuzankawes

Nietypowe zlecenie

Przybijała piątkę, zaliczała czwórkę, polowała na facetów dla kasy, dla pieniędzy i dla zasady. Kto? Stephenie Plum oczywiście, bohaterka cyklu książek amerykańskiej pisarki powieści komediowo-sensacyjnych, Janet Evanovich. Słynna łowczyni nagród właśnie wykonuje kolejną misję, a przeczytać można o niej w książce „Ósemka wygrywa".

 

Dla ciekawostki wspomnę, że autorka, która serią o Plum zyskała rzesze czytelników na całym świecie, wcześniej bez sukcesów pisywała romanse. Na szczęście wpadła na pomysł zmiany gatunku i stylistyki i w ten oto sposób, wcale nie z ognistego romansu narodziła się Stephenie Plum, łowczyni nagród.

 

Tym razem niezbyt rezolutna Steph otrzymuje nietypowe zlecenie. O pomoc prosi ją sąsiadka z Grajdoła, a odnaleźć ma jej wnuczkę Evelyn, która uciekła ze swoją małą córką przed eks mężem. Wraz z ucieczką kobiety, ulotnić się może poręczenie majątkowe złożone przez babcię, a tym samym grozi jej utrata domu. Nie to jednak najbardziej niepokoi w całej sprawie, a fakt, że Evelyn zniknęła w dziwnych okolicznościach i poszukują jej poza byłym mężem różne niebezpieczne typy, z psychopatycznym Abruzzim na czele.

 

Jak w całej sytuacji zachowa się dzielna i groźna duchem Stefka, „pogromca" przestępców? Typowo. Wpadnie w kłopoty jak Śliwka w kompot. Z tym, że zamiast kompotu powstanie z tego niezły bigos, a nawet pasztet.

 

Jak zwykle u Evanovich, na czytelników ósmej części przygód łowczyni nagród czeka spora dawka humoru. Będą buzować hormony, zwłaszcza kiedy w zasięgu wzroku, ręki, czy innego organu pojawi się boski Komandos lub w okolicy zakręci się lub zakręci pośladkami Morelli. Jak zwykle więc Plum będzie walczyła z przestępcami, estrogenem i testosteronem, raz po raz odpierając ataki, raz po raz atakując, raz po raz ulegając. Komu lub czemu, nie wspomnę z przyzwoitości.

 

Tym razem w potyczkach towarzyszyć będzie jej niezawodna Lula oraz nowy samozwańczy partner – Albert Kloughn. Z takim partnerem, którego już za samo nazwisko nikt nie może brać poważnie, Stephenie wzbudzać będzie salwy śmiechu. Stworzą z Kloughnem niezapomniany duet...Czytelnicy będą zachwyceni. Przestępcy również.

 

Tradycyjnie już, Stephenie odnajdziemy w znakomitej formie, uda jej się zniszczyć kilka samochodów, stracić mnóstwo kajdanek i sprowadzić na swoją głowę kilku wariatów i psychopatów. Ale o okolicznościach w jakich dziać będą się te przyjemności, przeczytajcie w „Ósemce..."

 

Zachęcam do sięgnięcia po książkę Evanovich, która nie straciła na świeżości i na pomysłowości. Fanów serii zapewniam, że jak zwykle będzie się działo, bo Steph zapewni masę rozrywki i sensacji swemu otoczeniu. Nowych czytelników namawiam, bo „Ósemka...", jak każda część serii stanowi oddzielną, świetnie napisaną historię, po którą można sięgnąć śmiało, nie znając żadnej z wcześniejszych części. Szybka akcja, częste zwroty akcji, spora dawka zarówno sensacji, jak i humoru sprawią, że polubicie Steph Plum z wzajemnością. Tylko uwaga: ta znajomość grozi utratą samochodu...

 

Polecam!

Viconia

Już ósmy raz spotykam się ze Stephanie Plum. Ósmy raz wybucham śmiechem już po pierwszych zdaniach. Czyli nic się nie zmieniło, Evanovich nadal utrzymuje poziom i dostarcza fanom serii czystej rozrywki.

 

Muszę przyznać, że autorka niektórymi pomysłami powala na łopatki. Bo że Stephanie ma problem ze złapaniem NSa to wiadomo. Że wybucha jej samochód? Już nawet ona przywykła. Kolejny dziwny człowiek się z nią zaprzyjaźnia? Normalka. Próbuje komuś pomóc i przypadkiem naraża się na gniew jednego z najgroźniejszych ludzi w okolicy? Jej się to często zdarza. Ale to, że prześladują ją królik i niedźwiedź pałający żądzą mordu rozwaliło mnie do reszty. To było tak komiczne, że aż nieprawdopodobne. Ale jak wiecie, jeśli chodzi o Stephanie wszystko jest prawdopodobne, więc i morderczy królik wpasuje się w tą rzeczywistość ;)

 

Stephanie z dobrego serca próbuje znaleźć wnuczkę sąsiadki swoich rodziców. Wnuczka i jej matka zapadły się pod ziemię, a sąsiadka może przez to stracić dom. Steph zaczyna krążyć wokół tematu, co bardzo nie podoba się lokalnemu bandziorowi, Eddiemu Abruzzi. A jak się szybko przekonacie, Abruzzi jest bardzo kreatywny, jeśli chodzi o zastraszanie ofiary i tym razem naszej łowczyni grozi większe niebezpieczeństwo niż kiedykolwiek. Poza tym fakt, że jeden NS zwiewa jej już z czwartą parą kajdanek też nie poprawia jej humoru. Do tego Morelli nie odzywa się od wieków. Nie jest dobrze, moi drodzy, nie jest dobrze. Ale kto jak nie Stephanie, ze swoim głupim szczęściem, poradzi sobie z wszystkimi kłopotami. Tym razem z ogromną pomocą Komandosa.

 

Fakt, że czasem błądzimy tu w oparach absurdu, ale nie zmienia to faktu, iż umieramy przy tym ze śmiechu. No tylko sobie wyobraźcie Steph, która znajduje na klamce torbę pełną węży i jednego z nich zabija ze swojej trzydziestki ósemki. I trafia za pierwszym razem! Muszę przyznać, że wyjątkowo obrzydliwe niespodzianki autorka zgotowała tym razem dla głównej bohaterki, ale to tylko umocniło czytelnika w przekonaniu, że Steph naraziła się wyjątkowo niebezpiecznemu człowiekowi. Mówię Wam, aż mnie ciarki chwilami przechodziły. Szczególnie przy fragmencie z pająkami. Uh, jak ja nienawidzę pająków.

 

Nadal uważam tą serię za jedną z najlepszych komedii sensacyjnych jakie miałam okazję czytać w życiu i chyba już zdania nie zmienię. Czasami czuję potrzebę poczytania czegoś lekkiego i niewymagającego, a romansów nie cierpię, więc seria o Stephanie ratuje sytuację dostarczając mi co jakiś czas moc rozrywki i dobrego humoru ;) Niezmiennie polecam każdemu!

LadyBoleyn

Cykl książek o przygodach Stephanie Plum, nieposkromionej łowczyni nagród z New Jersey, przyniósł Janet Evanovich międzynarodową sławę. Autorka, zanim rozpoczęła tworzenie serii powieści kryminalnych, trudziła się pisaniem romansów. Jednak po wydaniu dwunastego tomu na temat relacji damsko-męskich, doszła do wniosku, iż jej pomysły na przedstawienie ludzkich namiętności całkowicie się wyczerpały. Po obejrzeniu filmu „Zdążyć przed północą" w jej głowie narodziła się bohaterka, posiadająca cechy jej oraz jej córki, jak i też dotychczas wykreowanych przez nią postaci. Dwa lata upłynęły Evanovich na przygotowywaniu się do pierwszego kroku na zupełnie nowej ścieżce literackiej, które spędziła zdobywając wiedzę na temat treningu fizycznego czy szalonego trybu życia. Pierwszy tom otwierający serię przez 75 tygodni okupował listę bestsellerów USA Today. Do chwili obecnej autorka napisała 22 części przygód Stephanie Plum, a kolejne cały czas są w trakcie tworzenia. Niedawno naszych rodzimych księgarniach pojawił się ósmy tom losów łowczyni nagród – „Ósemka wygrywa".

 

Stephanie Plum nie należy do zwyczajnych detektywów, o czym przekonali się wszyscy czytelnicy, którzy mieli okazję zapoznać się już z tą postacią. Mimo tego, iż należy do kobiet odważnych, jak ognia unika broni, trzymając swój pistolet w słoiku na ciasteczka. Jej relacje z mężczyznami są niezwykle skomplikowane, a ona sama do końca nie ma pojęcia, czego tak naprawdę od życia chce. Jedno jest jednak pewne – uwielbia swoją pracę, która przynosi jej sukcesy i satysfakcję.

Tym razem łowczyni nagród otrzymuje niecodzienne zadanie. Sąsiadka jej rodziców, Mabel, prosi ją o pomoc w odnalezieniu jej wnuczki, Evelyn, która wraz ze swoją córką zniknęła. Nagły wyjazd uciekinierki związany jest z rozwodem Evelyn z jej mężem, Stevenem, który pozostawił ją bez żadnego grosza przy duszy. Aby pomóc wnuczce utrzymać opiekę nad dzieckiem, Mabel zgodziła się zastawić swój dom w ramach kaucji na poczet opieki nad małoletnią. Ucieczka Evelyn spowodowała, iż Steven wpadł w szał, żądając jak najszybszego spotkania z córką oraz grożąc, iż jeśli nie zobaczy się ze swoją latoroślą w przeciągu trzech tygodni, będzie domagał się zwrotu kaucji, a tym samym – Mabel straci dom. Stephanie Plum podejmuje się zadania odnalezienia Evelyn, wplątując się przy tym w niemałe kłopoty. Okazuje się, iż nie tylko ona poszukuje tejże kobiety, bowiem jej eksmąż oraz groźny przestępca również robią wszystko, co w ich mocy, by matka z dzieckiem powróciły do New Jersey. Dodatkowo idealna siostra Stephanie traci pracę, wpadając w depresję, a w jej pobliżu zaczyna kręcić się zwariowany prawnik oraz nieznana postać w przebraniu królika... Panna Plum znów wkracza do akcji, w zawrotnym tempie odkrywając kolejne aspekty zaskakującej kryminalnej zagadki.

 

Nie będzie dla nikogo niespodzianką, jeśli powiem, że uwielbiam kryminały. A zwłaszcza kryminały, które pozwalają mi całkowicie przenieść się do świata bohaterów i zapomnieć o otoczeniu oraz wszelkich obowiązkach. „Ósemka wygrywa" jest właśnie taką pozycją, która momentalnie sprawia, iż czytelnik nieświadomie zaczyna podążać tropem Stephanie Plum, stając się obserwatorem niecodziennych sytuacji. Niekiedy ciężko wychwycić jakąkolwiek logikę w działaniach bohaterów, bowiem czy w takiej całkiem normalnej powieści postacie są gonione przez morderców przebranych za króliki bądź toczą dyskusję z bandziorami uzbrojonymi po zęby? Zdecydowanie nie i w właśnie w tym tkwi fenomen Janet Evanovich. Pisarka nie skupia się na intrygach czy tajemnicach, które zazwyczaj wiodą prym w książkach w tym gatunku literackim. Ona stara się przede wszystkim rozbawić odbiorcę oraz pokazać mu zupełnie inny wymiar kryminału, co bez wątpienia doskonale jej wychodzi. Niejednokrotnie uśmiechałam się, czytając o poczynaniach panny Plum, której życie było jedną wielką wybuchową niespodzianką. Szalone zwroty akcji oraz niespodziewane tropy nadają tej lekturze niesamowitego wymiaru, dzięki czemu naprawdę trudno się oderwać od tej pozycji.. Janet Evanovich operuje lekkim i przyjemnym stylem, co sprawiło, że osobiście blisko 400-stronnicową powieść przeczytałam w mgnieniu oka.

 

Na szczegółową uwagę zasługuje kreacja bohaterów, którzy są jedyni w swoim rodzaju. Przede wszystkim Stephanie Plum ma niesamowity styl bycia, prezentując postawę wykwalifikowanej łowczyni nagród, lecz zarazem również i nieco roztargnionej kobiety, której często w rozwiązywaniu kolejnych zagadek pomaga... szczęście. Stephanie zawsze porusza się w obstawie Luli, eks-prostytutki pokaźnych gabarytów, która niezawodnie służy jej ochroną czy pomocą w wyborze nowej torebki. Nie należy również zapominać o Komandosie, który w sposób niekonwencjonalny zawraca w głowie naszej głównej bohaterce... W „Ósemka wygrywa" pojawia się również Kloughn – prawnik, który swoją postawą i wypowiedziami również potrafił doprowadzić czytelnika do łez. Przyznam, że praktycznie każda z postaci zasługuje na szczegółową uwagę, ponieważ ta powieść jest niezwykle dopracowana.

 

Odnośnie kryminalnych intryg należy wspomnieć, iż pomimo tego, że nie były priorytetem w tej części, również potrafią wzbudzić zaintrygowanie odbiorcy. Szczególnie zakończenie pozytywnie zaskakuje, ponieważ nie sądzę, by ktokolwiek spodziewał się, że splot wszelkich nieporozumień wyniknie z tak niepozornej sprawy... Nie wiem, czy fakt, iż pani Evanovich pisze niesamowicie lekko o morderstwach jest godny pochwały. Jednak podczas czytania tego utworu, gdy na mojej czytelniczej drodze odkrywałam wraz ze Stephanie trupa, nie robiło to na mnie zbyt większego wrażenia. Cóż, na bohaterach tym bardziej.

 

Seria książek o Stephanie Plum spowodowała, iż Janet Evanovich porzuciła pracę sekretarki, mogąc całkowicie poświecić się swojej pasji. Jak wspomniałam we wstępie, „Ósemka wygrywa" to dopiero ósma wydana w naszym kraju pozycja kryminalna autorstwa tej pisarki. Przed nami jeszcze wiele intrygujących przygód z łowczynią nagród, która w żadnym wypadku nie wiedzie spokojnego życia. Polecam ten cykl wszystkim tym, którzy szukają w kryminałach radości i zabawy, a niekoniecznie mroku.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial