Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

WAGS. Cała Prawda O Kobietach Piłkarzy

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

WAGS. Cała Prawda O Kobietach Piłkarzy | Autor: Jessica Ziółek

Wybierz opinię:

Inka

  O ile bycie celebrytą, influencerem daje nieograniczone możliwości zaistnienia w świecie mass mediów, o tyle, by dostać się do grona WAG’s (akronim od słów „wifes and girlfriends”) trzeba spełniać określone warunki. Przepustką do elitarnej grupy „żon i dziewczyn” jest zostanie przyjaciółką znanego piłkarza.

 

Przykładowo: Anna Lewandowska, Sara Boruc, Marina Łuczenko, Victoria Beckham, Georgina Rodriguez, czy pomysłodawczyni niniejszej książki – Jessica Ziółek.

 

Są piękne, żyją w luksusie, często równie popularne, co ich partnerzy. Ale jakie są kulisy ich życia? Autorka WAG’s…, pod płaszczem fikcji literackiej, stara się odsłonić fragmenty biografii realnych par, ale dla niewtajemniczonego czytelnika, bez podania konkretnych nazwisk i kontekstów, ciężko byłoby rozszyfrować większość sugestii. Oddzielić kwestie fabularne od reportażowego nonfiction.

 

Nie ma tutaj żadnych skandalicznych opisów lub chociażby takich, które ocierałyby się o skandal. Powieść jest poprawna politycznie i obyczajowo. Napisana prostym, klarownym językiem niekiedy przetykanym pospolitymi wulgaryzmami, niewiele odbiegającym od stylistyki serwowanej w plotkarskich mediach społecznościowych. Aż roi się w niej od banalnych sformułowań: „miał w sobie coś magicznego”, „dni ciągnęły się jak guma”, „świat wirował, a ona razem z nim”.

 

W kwestii fabularnej to historia dziewiętnastoletniej dziewczyny z małego miasteczka pod Olsztynem, marzącej o „lepszym” życiu u boku znanego piłkarza. Najlepiej w drogich ubraniach , w otoczeniu luksusowych dodatków. A ponieważ życzenia się spełniają… Amelia wkrótce zostaje żoną (i matką) reprezentanta drużyny „orłów”. Dalej czytelnik ma okazję dowiedzieć się, jak wygląda codzienność celebrytów, spróbować zrozumieć rozterki głównej bohaterki porzucającej własne ambicje na rzecz kariery męża i pochylić się nad jej ogromną samotnością, strachem, hejtem. Tak. Schemat przypomina ten rodem z popularnej w latach dziewięćdziesiątych serii Harlequina. A nawet bajki o Kopciuszku: poniżanym, traktowanym przedmiotowo, wznoszącym się na wyżyny perfekcjonizmu, byle tylko zadowolić otoczenie. Dodać należy: fałszywe i okrutne.

 

Była żona Arkadiusza Milika, jako literacka debiutantka, wykorzystała popularność zdobytą w social mediach i postawiła na ponadczasowy motyw sprzedaży szczegółów z życia gwiazd. Ale pozycja WAG’s… nie jest odkrywcza ani pod względem zawartości, ani mistrzowska jeśli chodzi o konstrukcje fabularno – językowe. Ot, powiastka do poczytania na leniwe popołudnie.

 

Plusem książki są niewątpliwie wstawki prezentujące dwie strony danych sytuacji. Pokazanie, że życie w luksusie nie oznacza życia bez problemów i głęboko skrywanych dramatów. I chociaż w WAG’s… brakuje pogłębionego psychologizmu, czytelnika ma czas, by zastanowić się nad złożonością świata mass mediów. Oficjalnymi wizerunkami celebrytów. I tymi, które prezentują plotkarskie platformy. Tymi, które sami kreują na swoich instagramowych kontach i na koniec – prawdą, którą skrywają cztery kąty prywatnych mieszkań.

 

Jessica Ziółek nie stawia WAG’s w korzystnym świetle, ale nie darzy również sympatią ich partnerów. Z książki przebija gorzki ton żalu i rozczarowania. Pretensji. Tylko czy do losu, czy też wybrańców narodu – piłkarzy?

 

WAG’s… to miks stereotypowych, utartych poglądów o pieszczochach losu żyjących w bogactwie, jeżdżących drogimi samochodami, zdradzających swoje kobiety i myślących o wszystkim, tylko nie treningach na murawie. Dużo miejsca zajmują kryptoreklamy konkretnych marek modowych, co tylko świadczy o priorytetach bohaterów wymienionych na kartach książki. Autentyzmu tej obyczajówce dodaje umieszczenie w przypisach bibliografii. A tam – adresy stron internetowych z „pudelków” i innych „kozaczków”.

 

Ciekawym zabiegiem są tytuły poszczególnych dwudziestu siedmiu rozdziałów brzmiących niczym motta motywacyjne: „Nigdy nie wypuszczaj gołębia z ręki”, „Tylko ten, kto nie boi się zmian, wygrywa”, „Kiedy facet ma swoje pięć minut, kobieta musi mu w tym pomagać”, „Nigdy nie użalaj się publicznie”, czy też „Zawsze trzymaj rękę na pulsie”, „Czasem trzeba się poświęcić”, „Czy każdy błąd należy wybaczyć?”. System zdań rozkazujących przeważa nad oznajmującymi i pytajnikami. Wyraźnie ukierunkowuje czytelnika na „właściwą” interpretację. Zresztą, swoje intencje autorka jasno i wyraźnie wykłada na samym wstępie: „Chciałam przybliżyć wam ten świat, zanim po raz kolejny kogoś niesłusznie ocenicie”.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial