Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Co Widziała Matka B. Opowieści Z Barda

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 3 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Co Widziała Matka B. Opowieści Z Barda | Autor: Tomasz Karamon

Wybierz opinię:

Ola1977

  Bardo to w buddyzmie stan przejściowy między wcieleniami. W Polsce - miejscowość na Śląsku, która przez wieki zmieniała nazwy – Wartha, Warta, Bardo – i była areną zmagań i koegzystencji Polaków, Czechów i Niemców.

 

Skarbem Barda jest rzeźba Matki Boskiej, znajdująca się w kościele p.w. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Tomasz Karamon rozpoczyna swą opowieść od roku 2015, kiedy to proboszcz Mirosław Grakowicz wpadł na pomysł prac konserwatorskich, które odświeżyłyby figurę i dały odpowiedź na pytanie dotyczące jej faktycznego wieku. Konserwator Ciba w pocie czoła badał rzeźbę i muszę przyznać, że opis tych działań podobny jest trochę do detektywistycznej roboty, trochę do tej z prosektorium. Efekt zaskoczył wszystkich, bo okazało się, że Matka Boska z Barda z początku XI wieku (!) jest najstarszą rzeźbą w Polsce.

 

Tomasz Karamon pokusił się o karkołomne zadanie. Postanowił zabrać nas w podróż przez wieki i wydarzenia, by pokazać, czego świadkiem mogła być święta figura. Są to opowieści różnej wagi i różnego stopnia zainteresowania czytelnika. Jedne – zbyt drobiazgowe – są zapewne fascynujące tylko dla znawców tematu lub mieszkańców Barda, inne – przeczyta z wypiekami na twarzy każdy.

 

Autor zaczyna rzeczywiście od początku. Wskazuje, że przez miasteczko mogła przejeżdżać Dąbrówka w drodze na ślub z Mieszkiem I, tu możliwe że ślad stopy zostawił święty Wojciech… W historię wplecione są też innego rodzaju historie: historia nazwy (Bardo – brdo – pagórek) czy cała historia związana z buddyjskim postrzeganiem zmiany wcielenia. To bezsprzecznie urozmaica wywód.

 

Zanim w miasteczku stanął kościół – jako godny dom dla figury, pojawiła się kapliczka ufundowana przez czeskiego rycerza ze złamaną nogą. Chwilę później wybudowano czeski kościół, a zaraz potem niemiecki, ale figura zadomowiła się w tym pierwszym.

 

Cóż więc widziała Matka Boska?

 

Na przykład wypiekanie pierników, o których autor pisze z lubością, bo sam też się tym zajmuje. Serwuje więc nam historię pierników od czasów starożytnych, zauważając, że współcześnie sezon pielgrzymkowy znacznie wpływa na sprzedaż pierników z Barda.

 

Nieobce były Panience wierzenia prostego ludu, czyli na przykład przekonanie o istnieniu Wilde Jägera – upiora pojawiającego się wraz z wichrem. Inną postacią z ludowych bajań jest Meluzyna, pół kobieta pół ryba, która wyje w poszukiwaniu swoich dzieci – tak tłumaczy się szczególnie silny wiatr…

 

Kościół z piękną figurą Matki Boskiej musiał mieć piękną oprawę. Franz Kuschel, organista, wiedział to najlepiej. Gra na organach to sztuka. „Organy, podobnie jak człowiek, nie mogą żyć bez powietrza. Bez oddechu są nieme, martwe, a kościół bez organów jest jak ciało bez duszy”. Pięknie napisane.

 

W 1830 roku do Europy trafiła zaraza z Indii – azjatycka hydra, czyli cholera. Lekarze prześcigali się w zaleceniach: regularny tryb życia, wyzbycie się smutku, spacery i specjalna dieta. Oni sami nie powinni połykać śliny w trakcie badań pacjentów, a grabarze nie mogli dotykać zwłok. Zakazy i nakazy na nic się zdały, zaraza dotarła i do Barda, zabierając niemal 50 osób, na których grobach pod dębem wyrosły paprocie...

 

Najbardziej przejmująca – dla mnie – jest historia Arthura Gronera, dentysty, który zrobił zawrotną karierę w czasie II wojny. Najpierw NSDAP, później SS, przełożony strażników w obozie Gross-Rosen, wreszcie komendant obozu przesiedleńczego dla Niemców w Warcie, który osadzonym tam Luksemburczykom urządził piekło.

 

Sporo faktów, sporo historii, sporo anegdot. Odczuwa się, że autor kocha Bardo miłością wielką, którą przelał na karty tej nietuzinkowej książki. Polecam!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial