Menopauzing | Autor: Davina McCall

Od zawsze miałam wrażenie, że o sprawach kobiecych mówi się w Polsce albo z solidną dawką zażenowania, albo wcale. Zasada ta dotyczy różnych tematów: począwszy od okresu (tu wystarczy przywołać pojawiającą się w wielu reklamach „krew Smerfetki”) aż po menopauzę. W ostatnim przypadku mamy do czynienia nawet z niedomówieniami terminologicznymi – większość osób używa słowa „menopauza” w odniesieniu do całego etapu życia, tymczasem to zdarzenie jednorazowe, czyli po prostu ostatnia miesiączka w życiu.

Właśnie takim niedomówieniom i wątpliwościom jest poświęcony „Menopauzing” – fantastyczna publikacja, pełna ciepła, zrozumienia i kobiecej bliskości. Książka promowana jest jako brytyjski bestseller, a jej pozycja wcale mnie nie dziwi. Uważam, że z omawianą przeze mnie treścią powinna zapoznać się każda z nas – niezależnie od tego, czy spodziewa się menopauzy już za chwilę czy dzieli ją od tej chwili jeszcze sporo czasu.

„Chciałabym znowu czuć się sobą”, „Czuję się jak stara ja”, „Skończyłam 40 lat, a czuję się jakbym miała 140” – to tylko kilka cytatów z wypowiedzi pojawiających się w książce. Cała treść stanowi bardzo udane połączenie relacji i opowieści kobiet, które na pewnym etapie swojego życia zetknęły się z symptomami i efektami menopauzy,  z precyzyjną wiedzą medyczną. Autorkami książki są Davina McCall – popularyzatorka wiedzy na temat zdrowia kobiet, autorka programów telewizyjnych oraz dr Naomi Potter – lekarka. Warto podkreślić, że prawdy medyczne i prywatne świadectwa są od siebie wyraźnie oddzielone, co całej książce dodaje rzetelności.

Gdybym miała jednym słowem podsumować charakter „Menopauzingu”, to użyłabym przymiotnika „wspierająca”. Sam podtytuł, mówiący o nowym początku i wchodzeniu w kolejny etap życia, dodaje pozytywnej energii i nadziei, że to ważne zdarzenie wcale nie musi oznaczać końca kobiecości. Myślę, że nawet osoby niezainteresowane wcześniej tematem menopauzy i nie zgłębiające związanych z tym zagadnień, znajdą w książce wszystko, co powinny wiedzieć i co ułatwi im przetrwanie tego niewątpliwie niełatwego czasu. Celowo mówię tu o osobach, a nie kobietach – uważam bowiem, że „Menopauzing” powinien być lekturą obowiązkową także dla mężów, partnerów życiowych, członków rodziny i innych bliskich osób.

Mam świadomość, że aspekty zdrowia czy w ogóle sposób funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej w Polsce i w Wielkiej Brytanii jest prawdopodobnie całkowicie różny. Za ogromny plus tej książki można zatem uznać fakt, że rozbieżności te absolutnie nie zmieniają jej wymowy. Z wieloma omówionymi problemami kobiety zmagają się pod każdą szerokością geograficzną. Przykłady? Autorki odmitologizują chociażby kwestie hormonalnej terapii zastępczej, wyjaśniając, czym właściwie ona jest, na jakich zasadach powinna być dobrana i kiedy warto po nią sięgnąć. Kolejny ciekawy aspekt to częste mylenie menopauzy z depresją, a w konsekwencji już na starcie chybione leczenie.

Mimo że sama menopauza to temat jeszcze dla mnie odległy, książkę Daviny McCall i Naomi Potter przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem. Na przyjemność lektury niewątpliwie wpłynął sposób jej pisania – bardzo swobodny, narracyjny, przystępny. Po stronie graficznej pojawiają się ramki z najważniejszymi informacjami, tabelki, wytłuszczenia oraz pytania do czytelniczki, które stanowią ciekawą formę „wciągnięcia jej” w dyskusję.

Dodatkowo publikacja jest pięknie i nowocześnie wydana – mnóstwo w niej kolorów, obrazków, grafik. Wszystko to sprawia, że książka jest idealnym prezentem – dla siebie, ale także dla mamy, siostry, cioci czy przyjaciółki.