Kanadyjski Raj. Saga Klonowego Liścia. Tom 3 | Autor: Anna Stryjewska

  Opowieść o emigracji, o spełnianiu marzeń, wykorzystywaniu nowych szans oraz rozczarowaniach związanych z niemożnością odnalezienia się w nowym życiu... - tak oto jawi się poruszająca powieść obyczajowa Anny Stryjewskiej pt. „Kanadyjski raj”, która stanowi sobą zarazem trzecią odsłonę cyklu „Saga klonowego liścia”. Książka ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Skarpa Warszawska.

 Po wielu latach tułaczki rodzina Ostrowskich dociera wreszcie do upragnionej Kanady, osiedlając się w małym, urokliwym miasteczku w prowincji Ontario. Alina ma dobrą pracę, cieszy się obecnością bliskich i planuje szczęśliwą przyszłość dla całej rodziny. Gorzej ma się rzecz z Antonim, który nie może odnaleźć się w nowej dla niego rzeczywistości, popadając z marazm znaczony sięganiem po butelkę...

 Wielkie zmiany nastają także w Polsce, gdzie oto Stefania, Wiktoria i Tadeusz starają się żyć najlepiej jak potrafią, gdy oto upada komunizm, gdy otwierają się nowe kariery i gdy los zabiera najbliższych...

 Autorka kontynuuje oto rodzinne dzieje doskonale nam znanych bohaterów, z których część szuka szczęście na emigracji - najpierw w Niemczech, a następnie już w Kanadzie, zaś inni dzielą swoje smutki i radości pomiędzy naszą polską codzienność, rozpisaną na kolejne lata życia. I to właśnie zderzenie tych dwóch naprawdę odmiennych spojrzeń sprawia, że książka ta nas nieustannie sobą zaskakuje, intryguje i przekonuje do tego, by w nią uwierzyć. Bo jakkolwiek patetycznie to zabrzmi, przez karty tej opowieści i losy jej bohaterów przemawia sama życiowa prawda, którą aż nazbyt dobrze znamy z naszych własnych losów...

 Co mnie zatem najbardziej urzekło w tej powieści...? - otóż dwie kwestie. Po pierwsze znakomite, szczere do bólu i czasami bardzo mocne oddanie cieniów życia na emigracji, gdzie wielu z naszych rodaków nie potrafi się odnaleźć, pokonać tęsknoty z ojczyzną i bliskimi, przyznać do porażki. Ten wątek udało się oddał tu autorce w bardzo przekonujący i poruszający sposób. Drugą kwestią jest zaś zawarty tu fascynujący proces przemian w naszym kraju, jaki nastąpił po 1990 roku i co doskonale widać chociażby na polu zawodowych losów Wiktorii, ale i nie tylko. To piękna i jakże nostalgiczna podróż w czasie, w której to znów wielu z nas odnajdzie siebie samego i swoje własne przeżycia.

Naturalnie łatwiej będzie nam odnaleźć się w tej lekturze znając poprzednie części tej obyczajowej sagi, ale nawet jeśli jest inaczej, to i wówczas będziemy mogli cieszyć się tu poruszającą, intrygującą i ciekawą opowieścią. Dzieje się tak dlatego, iż każdy z zawartych tu wątków ma swoje własne miejsce, czas i poświęconą mu należną uwagę, dzięki czemu wydarzenia na kanadyjskiej i polskiej ziemi bardzo szybko stają się dla nas tyleż konkretnymi, co i jak najbardziej logicznie przedstawionymi przez autorkę.

To książka o nas, naszej przeszłości i nieodległych dziejach Polski, w której to znajdziemy piękne wzruszenia oraz prawdę i refleksję nad tym, jak trudnymi były losy naszych rodaków. Opowieść ta wydaje się być również zaskakująco aktualną i dziś, gdy to być może z nieco innych powodów miliony Polaków emigrują za lepszym życiem, które niestety nie zawsze takowym się okazuje. I dlatego też uważam, że tytuł ten znajdzie wielkie zrozumienie i tym samym zainteresowanie w oczach współczesnych czytelników.

Powieść Anny Stryjewskiej pt. „Kanadyjski raj”, to piękne, udane i spełniające wszelkie pokładane oczekiwania, zwieńczenie tej obyczajowej sagi. Tym samym jest to również pożegnanie z tymi bohaterami, które pozostawia nas jednak z tym ciepłym przekonaniem, że poradzą oni sobie w życiu…