Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Idąca

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Idąca | Autor: Samar Jazbek

Wybierz opinię:

anodrox

  Wszyscy czasami myślimy o śmierci. A im jesteśmy starsi, tym częściej tego typu myśli zaprzątają nam głowę. Czy jednak dzieci, nastolatki nie są zbyt młodzi, aby o tym myśleć?

 

A co w przypadku wojny?

 

„Idąca” Samar Jazbek, to powieść syryjskiej pisarki, której akcja jest umiejscowiona na terenie Damaszku oraz jego przedmieściu o nazwie Zamalka w trakcie trwania wojny domowej w Syrii.

 

Jest to opowieść nastolatki, która zamieszkiwała swój mały, szczęśliwy, kolorowy świat wraz ze swoją mamą i starszym o dwa lata bratem. Matka pracowała w szkole jako sprzątaczka, brat studiował, a narratorka, Rima Salim al.-Mahmudi, przebywała cały czas w domu, gdyż zgodnie z opiniami lekarzy z powodu stanu zdrowia nie mogła uczestniczyć w lekcjach. Gdy była dzieckiem, matka zabierała ją ze sobą do szkoły, w której pracowała i pozostawiała pod opieką pani Su’ad, bibliotekarki. Pani Su’ad nauczyła dziewczynkę pisać, czytać i wprowadziła ją w świat literatury pięknej, która od tamtego czasu stała się jej całym światem. „Mały książę” oraz „Alicja w Krainie Czarów” stały się jej filarami i przewodnikami życiowymi.

 

Dziewczynka była bardzo wrażliwym, ale jednocześnie dość specyficznym dzieckiem, zresztą jako nastolatka nadal się tych cech nie pozbyła i, gdy tylko mogła, to nie potrafiła zaprzestać iść, nie potrafiła się zatrzymać uważając, że w nogach ma głowę, a także nie mówiła, gdyż jak twierdziła: „Nie widziałam też żadnego pożytku z używania tego ciężkiego mięśnia, który mam w ustach i który zwą językiem”. Uznano zatem, że jest niema, chociaż czasami recytowała śpiewnie Koran.

 

Jej świat wobec tego kręcił się tylko wokół kolorów i obrazów, w które zamieniała słowa i wszelkie opowieści przez siebie stworzone, a Mały Książę i Alicja stali się jej wielowymiarowymi idolami.

 

Czy kiedykolwiek wyobrażaliście sobie siebie w roli ofiary wojny? Czy myśleliście, że wojna przyjdzie do waszego domu, zabije wam bliskich, zniszczy wszystko, co do tej pory było waszą miłością, waszym całym światem?

 

Syryjska nastolatka również długo nie była świadoma, że jej kolorowy, pełen obrazów świat właśnie się rozpada. „Czas nie został ludziom dany po to, by zastanawiali się nad tym, co się im przydarza.” Jej czas zaczął właśnie tykać niczym bomba zegarowa.

 

O wojnie domowej w Syrii wszyscy słyszeliśmy, wiemy, że niesie mnóstwo ofiar i zniszczeń. Ale mamy ten komfort, że słuchamy tych wiadomości siedząc w wygodnym fotelu i oglądamy je niczym wojenny film sensacyjny.

 

Czytając powieść „Idąca” Samar Jazbek widzimy tę wojnę oczami nastolatki. Z początku trochę beztrosko, nie myśląc o przyszłości i ciesząc się chwilą obecną. Ale stopniowo wdzierają się w nasz baśniowo-kolorowy świat obrazy okrucieństwa, tortur, zgniłych kończyn, smrodu rozkładających się ciał. Czołgi na ulicach, pociski zrzucane z samolotów i rozrywające naszych sąsiadów na naszych oczach, głodne psy i koty szwędające się po ulicach i wyciągające z ruin zbombardowanych domów fragmenty ludzkiego ciała.

 

Skutki działania broni chemicznej uśmiercającej wszystkich bez wyjątku. „Z przodu leżało dużo ciał dzieci, ubranych w piżamki, malutkich, z zamkniętymi oczami.”

 

Razem z nastolatką przeżywamy brutalne kontrole na blokadach ulicznych, leżymy w przeładowanym szpitalu po dwie osoby na jednym łóżku lub na betonowej podłodze, kryjemy się w piwnicach w trakcie nalotów.

 

I oczami nastolatki przygotowujemy się do śmierci, głodowej śmierci, równie okrutnej, jak każda inna. I to z jaką godnością i dojrzałością! „Dużo o tym rozmyślałam, aż w końcu pojęłam, że nie ma sensu rozmyślać o niczym, bo koniec końców nie możemy istnieć wiecznie, a to z kolei oznacza, że nie mam obowiązku utrzymywać się przy życiu. Czy śmierć coś zmieni? Tylko zwolni nas z odczuwania tego, co się wokół nas dzieje. To takie łatwe, takie proste.”

 

Dziewczyna uwięziona w dawnej drukarni, samotna, porzucona przez wszystkich z nieznanych nam powodów, których tylko możemy się domyślać, spisuje krótką, ale jak bardzo barwną i burzliwą historię swojego życia. W ostatnich chwilach otaczają ją jej wierni towarzysze dziecięcych zabaw, różne baśniowe postacie, a wśród nich Alicja i Mały Książę, na wzór którego stworzyła sobie trzy Sekretne Planety, jej planety, które były dotychczas całym jej życiem i zwłaszcza dwie ostatnie nie znikną, dopóki ona nie zniknie… I nadal żyje w świecie kolorów, stanowiących sens jej istnienia, którymi wyraża wszystkie swoje myśli, emocje, wszystkie wydarzenia, które wokół niej mają miejsce. „W ostatnim czasie odkryłam bowiem, że życie to nic innego jak doskonalenie się w doświadczeniu przechodzenia w stan śmierci.” I wszystko ma swój kolor…

 

Syryjska nastolatka pisząc tę opowieść na swojej ostatniej Sekretnej Planecie adresuje ją bezpośrednio do ciebie, czytelniku. Czy odmówisz jej przeczytania?

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial