Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Moja mama wie, co się wyprawia w miastach

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Moja mama wie, co się wyprawia w miastach | Autor: Radmila Petrović

Wybierz opinię:

 KamilBednarekSA

  Rzadko sięgam po poezję, ale nie znaczy to, że jej nie doceniam i nie lubię czasami potraktować jako odskoczni od prozy. Tak samo zrobiłem z tomikiem autorstwa Radmily Petrovic wydanym przez Biuro Literackie w ramach serii Nowy Europejski Kanon Literacki. Warto też zaznaczyć, że z języka serbskiego wiersze przełożyła Aleksandra Wojtaszek. Ogólnie rzecz ujmując autorka w tym tomiku koncentruje się głównie na motywie dorastania na serbskiej wsi, na losach kobiet w społeczeństwie patriarchalnym oraz naróżnych obliczach miłości. Są one niejako odzwierciedleniem jej życia od narodzin aż do chwili obecnej. Wszystko zaczyna się od tego, że nikt w domu nie był zadowolony, że ona także urodziła się dziewczynką i wychowywano ją, w odróżnieniu od dwóch starszych sióstr, bardziej jak chłopca. Radmila zna się na pracach w gospodarstwie, nie boi się ubrudzić, wbić gwoździa i zrobić wielu innych, z pozoru męskich, rzeczy.

 

To, że była wychowywana w taki sposób i w dodatku na zacofanej, wyniszczonej konfliktami, serbskiej wsi, odcisnęło na niej wielkie piętno, które w tych wierszach często przebija się na pierwszy plan. Za to jak obecnie wygląda jej życie, jak wchodzi w relacje, kogo szuka, obwinia właśnie dzieciństwo. Chociaż nie wiem czy do końca obwinia, bo jednak wspomina je też z sentymentem. Mamy tutaj wiele bardzo osobistych wierszy, w których kipi od emocji, od doświadczeń i pragnień i moim zdaniem przez to, że okraszone jest to wszystko ironią, lepiej dociera do odbiorcy. Nie są to wiersze wstrząsające, przygnębiające, ale jednym zdaniem potrafią skłonić do myślenia, a być może nawet do zmiany czegoś w życiu czytelnika.

 

Dla mnie ogromną zaletą tego tomiku jest to, że składa się wyłącznie z wierszy białych. Taki wybór doskonale spasował się z tematyką wierszy. Dużo bardziej pasuje mi to do opowiadania historii życia, do skarżenia się na los, do pokazywania żalu odczuwanego wobec wcześniejszych pokoleń, niż wiersze rymowane. Powodowało to we mnie uczucie, jakbym czytał wyznanie, list, krótką opowieść o życiu, a nie wiersz.

 

Niewątpliwym atutem tego dzieła jest także poruszana w nim tematyka. Nie dowiemy się z niego tylko o tym, co autorka czuła, co działo się w jej życiu w tym czy w innym okresie, ale znajdziemy tam także wspomnienia o tym, jak na dawnej serbskiej wsi zawierano małżeństwa, jak mężczyźni traktowali kobiety, jakie występowały zabobony, jak wyglądały kontakty z sąsiadami, którzy mieli inne poglądy, jak wyglądało życie w trakcie wojny, a nawet kto jest popularnym tam artystą i jakie można obchodzić święta. Sądzę, że takie rozwiązanie będzie doskonałą nagrodą dla ciekawych świata i historii czytelników.

 

Autorka jest jeszcze młoda, ale absolutnie nie widać tego w stylu ani słownictwie, którego używa w swoich dziełach. Widać tutaj sporą emocjonalną dojrzałość i jednak odpowiednią dozę życiowego doświadczenia. Każdy z wierszy czytało mi się z dużą przyjemnością, nawet jeśli tematyka nie przemawiała do mojego serca aż tak bardzo, bądź właśnie za bardzo mnie dotykała. Na słowa uznania zasługuje także tłumaczka, która sprawiła, że ten serbski, wiejski klimat i rozterki podmiotu lirycznego tak dobrze trafiają do polskiego czytelnika.

 

Chociaż jest to seria wydawnicza i pewnie zebranie jej całej zdobiłoby przeznaczoną na to półkę, o tyle mając tylko jeden egzemplarz, znika on wśród innych książek, a szkoda, bo okładka jest bardzo artystyczna. Książka ma także nietypowe wymiary, a skrzydełka dość sztywnej okładki w połączeniu z małą ilością stron nie ułatwiają czytania.

 

Wydaje mi się także, że delikatną wadą, biorąc pod uwagę, że to poezja, może być prostota przekazu. Podejrzewam, że zdarzają się odbiorcy, którzy uwielbiają doszukiwać się przenośni, drugiego dna, niedopowiedzeń, a tutaj nie znajdziemy tego wiele. Autorka pisze raczej wprost i nawet jeśli jest to nacechowane emocjonalnie, to nie zmusza czytelnika do sięgania aż tak głęboko w interpretację.

 

Podsumowując muszę stwierdzić, że spędziłem bardzo przyjemny czas z tym tomikiem. Nieco się z niego nauczyłem, dał mi trochę do myślenia, a także sprawił, że kilka razy musiałem go odłożyć i zastanowić się nad tym, co przeczytałem i co autorka chciała we mnie wywołać, a chyba te emocje to najważniejsza część poezji. Oceniam go na 4/6 i polecam tym, którzy lubię białe, z pozoru proste wiersze.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial