Fałszywi Arystokraci | Autor: Marek Teler

  Kto z nas w dzieciństwie nie marzył o tym, by zostać królem lub księżniczką? Posiadać spory majątek i rodzinę z tradycjami, której głos byłby znaczący. Wygląda na to, że w poprzednich wiekach, ludzie równie często mieli podobne marzenia. Jedni godzili się ze swoim losem, podczas gdy inni… no właśnie - czy istniała jakaś droga do zdobycia wyższej pozycji w społeczeństwie?

Karty historii ukazują swoje mroczne oblicze. Za pomocą Marka Telera trafiamy na ślad osób, które postanowiły zmienić swoje dotychczasowe życie nieco naginając reguły. A właściwie robiąc to za pomocą oszustwa. Nie jest już teraz tajemnicą, że ludzie manipulują przy swoich życiorysach, chcąc w ten sposób zyskać materialne profity. Niekiedy dla niektórych pobudką była możliwość zamążpójścia w tak zwanych wyższych sferach. Czy zakłamanie historii było trudne? Jak to się stało, że tak wiele osób wprowadziło w błąd otoczenie? Czym kusiło arystokratyczne pochodzenie, że ludzie ryzykowali w jego imię wszystko? Podobno przeciętność jest nudna, więc być może była to forma walki z jednostajnością życia. A może faktycznie chodziło tylko o majątek?

Autor w swojej pozycji przytacza przykłady znane nieco szerzej. Gdzieś z kart podręcznika do historii przebijają sylwetki Anastazji Romanow czy Dymitra Samozwańca… jednak nie trzeba szukać aż tak daleko. Mnogość członków rodzin królewskich, którzy cudem się "odnajdowali" zawsze zaskakiwała. Manipulacje przy tworzeniu nowych życiorysów bywały pewnie łatwiejsze w czasach, gdy nie można było ich tak łatwo zweryfikować, jak ma to miejsce obecnie. Mimo to nawet teraz dochodzi do kradzieży tożsamości, chociaż pobudki są już w większości inne.

Nie chciałabym zdradzać każdej z opisywanych historii. Warto jednak podkreślić, że niekiedy to okoliczności sprzyjały temu, iż do danego wydarzenia dopisywano liczne teorie spiskowe.Te były wyjątkowo podatnym gruntem dla osób z odrobiną wyobraźni i uporem. Wiele z takich teorii narosło wokół śmierci Władysława Warneńczyka, który poległ w walkach z Turkami. Ze względu na to, że nie odnaleziono jego ciała, znajdowali się mężczyźni twierdzący, że to właśnie oni są wspomnianym zaginionym królem. Cudem udało im się wyjść z opresji i oto powrócili…

Z jednej strony jest to pozycja nieco plotkarska, w którą autor sprawnie wplata liczne anegdoty i ciekawostki pomiędzy fakty historyczne. Z drugiej można by ją rozpatrywać jako nietypową książkę historyczną, bo jednak i dat i nazwisk jest tutaj zatrzęsienie, chociaż ze względu na wspomnianą tematykę i sposób prezencji nie przytłaczają one czytelnika. Ciekawym rozwiązaniem są podsumowania zamieszczone pod koniec każdego z rozdziałów, stanowiące "kropkę nad i" każdej z opisywanych historii. Fragmenty te zawierają również omówienia wytworów kultury tj. książek filmów lub obrazów, dla których dany bohater stał się inspiracją. Zabieg pozwala na samodzielne rozszerzenie swojej wiedzy w wybranym przez odbiorcę zakresie. Zdecydowanym plusem publikacji jest również bogata bibliografia, nad którą warto się pochylić, poszukując nieco bardziej rozbudowanych informacji. Co ciekawe pozycja została podzielona na trzy kategorie, wśród których wymienione są historie dotyczące: cudownych ocaleń, nieznanych dzieci oraz ogólnie mówiąc prestiżu.

Tytuł został dopracowany zarówno od strony merytorycznej jak i graficznej. Mimo tematyki zdecydowanie nie wieje tu nudą. Pozycja ta będzie świetną zachętą do dalszego odkrywania kart historii.