Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Poznam Milionera, Czyli Portal Miłości

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 3 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 3 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Poznam Milionera, Czyli Portal Miłości | Autor: Leszek Kumański

Wybierz opinię:

Magdalena Szczepańska

  59-letni Piotr niedawno rozstał się z wieloletnią partnerką. Młodszą od siebie finalistką konkursu Miss piękności. Nie zdradza czytelnikowi jej imienia, nazywa ją Suką. Kobieta wiele razy go zdradzała, a on wybaczał. Nigdy nie powiedziała, że kocha Piotra, niczego mu nie obiecywała. Piotr zresztą wiedział, że ona kocha innego. Mimo że przyznaje, że Suka była z nim uczciwa, rozstanie boli.

 

Piotr postanawia szukać miłości na portalu randkowym. Tak jak jego znajomy Karol, któremu fakt posiadania żony i czterech córek nie przeszkadza w umawianiu się z młodymi kobietami z tegoż portalu. Niestety, okazuje się, że portal to nie miejsce do szukania miłości. To świat kłamstwa, fałszu, obłudy. Każdy przestawia się jako spełnienie wszelkich marzeń, co ma się nijak do rzeczywistości.Część kobiet na aplikacji chce podbudować swoje ego. Poczuć się piękną, pożądaną, adorowaną. W tym celu przerabiają zdjęcia w Photoshopie i wymyślają fałszywe życiorysy. „Ściema i fikcja. Ale w końcu fikcja jest najpiękniejszą prawdą, w którą chcemy wierzyć… Fikcja, którą sami tworzymy.” Więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wymyślić siebie od nowa. Na propozycję spotkania w cztery oczy zawsze chętnie można się zgodzić, a potem nagle przepaść, jak kamień w wodę. Ale tu nie chodzi o znalezienie miłości. „Naprawdę, nie ma nic piękniejszego, niż karmienie się tortem własnych kłamstw”, bo „każdy chce przecież być pięknie okłamywanym.”

 

Natomiast zdecydowana większość szuka na „Portalu Miłości” nie uczucia, a sponsora. Kobiety oferują swój czas, atencję, ciało, w zamian za kilkutysięczne kieszonkowe, biżuterię, domy lub mieszkania, markowe ubrania i zagraniczne wycieczki.

 

Zastanawiam się, czym to się różni od prostytucji? Odnoszę wrażenie, że niczym. Tak samo, jak kobiety stojące na poboczach dróg, panie na portalu kupczą swoim ciałem, sprzedają się mężczyźnie. Nie są ani piękne, ani inteligentne, nie umieją nic konkretnego, więc żeby żyć dostatnio i na poziomie chętnie i bez wyrzutów sumienia ogłaszają się w Internecie.

 

Z jednej strony z oburzeniem myślę, jak tak można się nie szanować. Nie cenić dumy, samowystarczalności i godności. Z drugiej strony podziwiam. Za odwagę rzucania się na głęboką wodę, czerpania z życia garściami. Zazdroszczę życia na wysokim poziomie, bankietów, spełniania zachcianek, odwiedzania przepięknych miejsc. Mnie nigdy nie będzie na to wszystko stać. Ale czy chciałabym to wszystko mieć w zamian za wyparcie się siebie. Nie! Czy w takim razie uważam, że świat przedstawiony w książce jest stracony? Zostały przekroczone wszelkie granice? Uważam, że TAK! Nie mogłabym bym na każde skinienie 60-latka, nawet świetnie zakonserwowanego, w zamian za kasę i inne prezenty. Może jestem starej daty…mimo moich (tylko) 36 lat.

 

Uwielbiam ironiczne poczucie humoru autora. A także jego stosunek do kobiet. Spójrzcie tylko na jeden z moich ulubionych cytatów: „Nie potrzebuje kobiety do prania, sprzątania, prasowania, gotowania i tych wszystkich potrzebnych do życia dupereli, które zamieniają poezje w szarą prozę. Potrzebuję partnerki do pięknego przeżywania świata, a nie do przeżywania od pierwszego do pierwszego.” Zgadzam się z tym, że codzienne życie powszednieje i odziera z magii nawet najpiękniejszą miłość. Ale ktoś te obowiązki musi robić, nie każdego stać na gosposię, która wszystko zrobi w domu, a Pani domu tylko pięknie pachnie, pięknie wygląda, jest wypoczęta i zadowolona.

 

Poza tym głównym wątkiem, zwróciłam jeszcze uwagę na jedną kwestię. Autor przelał na papier wniosek, do którego sama też doszłam dawno temu w swoim życiu. A mianowicie, ludzie po prostu Cieszą się z cudzego nieszczęścia. Dlaczego lubimy tak bardzo filmy, w których wydarza się tragedia? Dlaczego, gdy jesteśmy blisko kraksy, pędzimy, żeby zobaczyć to z bliska? Owszem, współczujemy ludziom dotkniętym nieszczęściem, ronimy łzy, smucimy się jakiś czas. Ale jest cos silniejszego. Radość, że to nie nas spotkała tragedia. Uff, dobrze, że im, a nie nam, jakie to szczęście.

 

Polubiłam autora również za to, że nie boi się wyjawić swojego zdania na międzynarodowe sprawy. „ Lubię ciepło, a jak mi za gorąco - otwieram okno i mam w dupie Gretę Thunberg oraz całą tę menażerię nawiedzonych, egzaltowanych idealistów wykorzystywanych przez cynicznych cwaniaków rozgrywających walkę o klimat dla walki o szmal międzynarodowych koncernów energetycznych.” No pomyślcie sami, kto bardziej zanieczyszcza naszą planetę, pojedyncze gospodarstwa domowe, czy wszelki przemysł? Dlaczego osoby fizyczne mają płacić kary za niespełnianie norm ekologicznych, a fabryki legalnie zanieczyszczają nasze ziemie i rzeki? Przecież ewidentnie coś tu śmierdzi! Nie widzicie tego? Oczywiste jest, że cwaniaczki wykorzystują działalność idealistów-ekologów. Dzięki temu mogą zadbać o swoje finanse nawiązując współprace z różnymi koncernami energetycznymi. Niby dbają o środowisko, a tak naprawdę zarabiają grube miliony, a wszelkie „eko” mają w czterech literach.

 

Ale wróćmy do głównego tematu. Portal Miłości – raczej płatnej. Coś na modłę: „owszem, dam Ci mój czas, moja inteligencję, moja wiedzę, mój wygląd, moje ciało, ale za opłatą”. Zgodziłabyś się na to? Ja nie, dziękuję, wole moje „szare” życie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial