Wersja dla osób niedowidzących
Klaudia Bacia
- Lubię sięgać po różne gatunki książek. Najczęściej oczywiście sięgam po moją ukochaną fantastykę, ale tematyka głównie skupie się wokół wampirów czy wilkołaków. Science-fiction zalicza się do fantastyki, jednak przyznaję, że rzadko ląduje na moich półkach i w moich rękach. Powinnam zdecydowanie to zmienić.
Historia rozpoczyna się od momentu, gdy ludzkość otrzymuje tajemniczy sygnał z dalekiego zakątka kosmosu. Ten znak staje się punktem wyjścia dla rozwoju wątku, który doprowadza do poznania obcej cywilizacji. Główna bohaterka, doktor Eleanor Arroway, reprezentuje ludzkość w próbie zrozumienia intencji nadawcy. Jednak większość założeń dotyczących tego kontaktu musi być przyjęta w ciemno, opierając się jedynie na matematyce. Zagadkowy aspekt to fakt, że rzeczywistość i tezy obcej cywilizacji mogą być całkowicie odmienne od naszych.
„Kontakt” autorstwa Carla Sagana, wyróżnia się na tle innych powieści science-fiction, które skupiają się na kontakcie z obcą cywilizacją. W przeciwieństwie do szybkich i często destrukcyjnych relacji, prezentowanych w innych utworach, „Kontakt” analizuje wszystko krok po kroku, w sposób powolny i dokładny, korzystając z matematyki i nauki. Ta naukowa perspektywa nadaje książce charakter popularnonaukowy, bardziej niż emocjonującej fabularnej powieści.
Ważnym aspektem powieści jest ukazanie starcia dwóch często konfliktujących ze sobą stron: nauki i religii. Pojawią się pytania dotyczące intencji nadawcy, a także rola Boga w tym wszystkim. Autor przedstawia filozoficzne debaty, w których postacie rozmawiają i argumentują, zamiast się nawzajem zwalczać, co – patrząc na obecne czasy – jest bardziej niemożliwe niż kontakt z jakąś obcą cywilizacją.
„Kontakt” nie rzuca na nas ekstrawaganckich obrazów kosmitów, jakie często spotykamy w innych utworach tego gatunku, czyli zielonych ludzików z wielkimi głowami i oczami, czy trzema palcami. Sagan pozwala nam wyobrazić sobie obcą cywilizację w sposób, jaki sami sobie wymyślimy. Książka skupia się na procesie poznawczym i badawczym, prowadzącym do zrozumienia nadawcy. Istotą jest nie tylko odkrycie, kim jest nadawca, ale również zrozumienie, co ten kontakt oznacza dla nas.
Ważnym wątkiem jest także psychologiczny portret Ellie, która reprezentuje ludzkość i staje w obliczu ogromnych wyzwań. Jej podatność na rady innych osób oraz intuicję prowadzą ją do rozważenia różnych perspektyw i ostatecznych wyborów. Mam takie marzenie, że postać Eleanor zainspiruje czytelniczki do sięgnięcia po coś więcej w życiu i nie dania się sprowadzić tylko i wyłącznie do roli matki i żony.
Kontakt jest nie tylko powieścią o ludzkim dążeniu do poznania obcej cywilizacji, ale także o głębszych refleksjach filozoficznych i etycznych. Czytelnik zostaje zaproszony do analizy naszej roli w kosmosie, istoty ludzkiej natury i zrozumienia naszego miejsca we wszechświecie.
Autor zdaje się unikać łatwych rozwiązań, pozostawiając wiele pytań bez odpowiedzi. Jego celem nie jest dostarczenie gotowych odpowiedzi, ale zainspirowanie do refleksji i dalszego zgłębiania zagadnień poruszanych w książce.
Żałuję, że „Kontakt” tak późno został wydany w Polsce. Choć ma to swoje plusy, takie jak fakt, że choć trochę udało mi się do niej dorosnąć i ją zrozumieć, a nie znudzić się po pięciu stronach i porzucić. Myślę, że osoby, które mają już jakieś doświadczenie z zagłębianiem się w science-fiction będą zachwycone tą pozycją. Carl Sagan stworzył perełkę, która jest wielką zachętą do poznawania innych pozycji z tego gatunku, obcych światów i wizji. Polecam gorąco.
