Mojra. Przeklęte Dzieci Inayari | Autor: Agnieszka Kulbat

  “Przeklęte dzieci Inayari” to świetna powieść high fantasy autorstwa debiutującej tym tytułem w 2021 roku Agnieszki Kulbat. Książka to pełna magii, tajemnic oraz fenomenalnych scen walki historia Rayn, młodej kapłanki żeńskiego zakonu, która pewnego dnia ratując nieznajomego mężczyznę, nieświadomie łączy ich nierozerwalną i niezrozumiałą dla nich więzią. Gdy chłopak o imieniu Aiden okazuje się królewskim synem, który ma za zadanie skontrolować objęte tajemnicą badania realizowane na terenie zakonu, rozpoczyna się pełna niebezpieczeństw i potwornych odkryć historia wciągająca w wartki wir wydarzeń oboje bohaterów. 

W trakcie lektury “Przeklętych dzieci Inayari” byłam pod ogromnym wrażeniem, jak dopracowany, świetny fabularnie oraz warsztatowo debiut sprezentowało czytelnikom wydawnictwo Stara Baśń. Gdybym nie wiedziała, że książka to dzieło początkującej na polskim rynku wydawniczym pisarki, bez problemu uwierzyłabym, że to pozycja napisana przez wiodące obecnie prym wśród bestsellerowych powieści Autorki zarówno z Polski, jak i zza granicy. Jeśli uwielbiacie klimat high fantasy, fabułę pełną magii, ale także niepozbawioną mrocznych motywów przejmujących grozą, to jest to pozycja, po którą bez wątpienia musicie sięgnąć!

Cała akcja powieści rozgrywa się w jednym miejscu – Zakonie Inayari. Miejscu, które jest dla głównej postaci od dziecka zarówno domem, jak i więzieniem. Mimo że bohaterowie właściwie nie opuszczają murów mrocznej, umiejscowionej w surowym, zimnym terenie twierdzy, świat wykreowany przez Autorkę w tej niewielkiej przestrzeni jest niezwykle barwny i interesujący. Eksplorujemy go wraz z Rayn, równocześnie poznając jego okrutne i przerażające tajemnice. Czytelnik ani przez chwilę nie ma czasu na nudę, wszystko, co dzieje się w Inayari jest niepokojące, ale jednocześnie niezwykle wciągające i ciekawe. Bestsellery światowej literatury fantasy nie powstydziłyby się tak fantastycznie i szczegółowo wykreowanej rzeczywistości z bardzo oryginalnym systemem magii, którą władają bohaterowie.

Kolejnym mocnym elementem powieści bez wątpienia są właśnie postacie stworzone przez Autorkę. Przede wszystkim fenomenalna dynamika pomiędzy protagonistami, która nadaje świetnego rytmu całej lekturze. Książka oznaczana jest jako fantastyka młodzieżowa, dlatego wewnątrz nie znajdziemy scen przeznaczonych jedynie dla dorosłych czytelników. I choć między Rayn i Aidenem w pierwszej części cyklu nie dochodzi nawet do pocałunku, chemia między nimi jest obłędna. Zazwyczaj nie przepadam za relacjami w powieściach, które rozwijają się w klimacie slowburn, ale Agnieszka Kulbat przedstawiła więź między bohaterami w sposób tak autentyczny i wciągający, że nie sposób było oderwać się od scen rozgrywających się właśnie pomiędzy tą dwójką. Chłonęłam tekst w ekspresowym tempie, by dowiedzieć się, jak rozwiąże się zawiła relacja Aidena i Rayn, skomplikowana dodatkowo przez łączącą ich niezrozumiałą więź. Na uwagę zasługuje także postać Sandera, który pojawia się stosunkowo późno, ale wnosi wiele do rozgrywającej się w książce akcji. 

Fabuła “Przeklętych dzieci Inayari” jest świetnie wyważona – nie galopuje w zastraszającym tempie, w którym czytelnik może się zgubić, ale jest na tyle wartka, by choć na moment nie stracić jego uwagi. Dużo w niej scen walki, mroku i grozy, ale także emocjonujących, wspomnianych już przeze mnie fragmentów rozwijających zawiłą relację pomiędzy głównymi bohaterami. To naprawdę świetnie skonstruowana historia, która, choć satysfakcjonuje czytelnika już w pierwszym tomie, daje świetne podwaliny do kolejnych części serii. Jest jeszcze wiele wątków, o których chcę przeczytać więcej, a Autorka umieściła w tekście kilka ciekawych motywów, które muszą zostać rozwiązane w następnym tomie. 

“Przeklęte dzieci Inayari” to fenomenalny debiut Agnieszki Kulbat, który trafił na półkę z moimi ulubionymi powieściami. Cieszę się, że wydawnictwa decydują się dać szansę tak fantastycznym, dopracowanym światom pełnym magii, które wciągają czytelnika w wartki wir niebezpiecznych i tajemniczych wydarzeń. Od razu zabieram się za kolejny tom, by poznać dalsze losy bohaterów! Szczerze polecam!