Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Facet Przyzwoity

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Facet Przyzwoity | Autor:

Wybierz opinię:

Inka

  Ivan Jablonka, francuski historyk młodego pokolenia specjalizujący się w dziejach najnowszych oraz filozofii feminizmu, sięgnął po temat z dziedziny, w której powinien być ekspertem. Teoretycznie.

 

Tymczasem Facet przyzwoity to książka trudna do zdefiniowania. Nie dość, że kontrowersyjna z samego założenia, to przez subiektywne opinie autora, dodatkowo wykracza poza ramy pracy naukowej. Do takowej zresztą wcale nie pretenduje. Jest raczej rozbudowanym esejem przywołującym swobodnie przykłady zarówno z Biblii, jak i współczesnego piśmiennictwa.

 

I nie byłoby w tym żadnego zarzutu, gdyby nie fakt, że Jablonka w swoich tezach nie potrafi zachować konsekwentnej formuły. Argumenty, które przywołuje zaprzeczają samym sobie. Niemniej jednak publikacja Wydawnictwa CoJaNaTo zasługuje na uwagę. Akcentuje zjawisko, z którym (z racji jego awangardowości) nie potrafimy sobie poradzić. My – twórcy kultury i społeczności, my – odbiorcy tychże wymienionych.

 

Głównym założeniem autora jest chęć zdefiniowania tytułowego, współczesnego modelu męskości i zerwania z tradycją posługującego się stereotypami patriarchatu. Próbuje to osiągnąć siląc się miejscami na rubaszny, gawędziarski ton i przywołując błyskotliwe, aczkolwiek pozbawione głębszej treści, sądy. Stawia na oryginalność, tymczasem większość tekstów ma swoje źródło w pismach innych teoretyków. Wymieniając chociażby Drugą płeć Simone de Beauvoir. Przy czym technika, jaką stosuje, polega na cytowaniu, następnie zbijaniu argumentów „przeciwnika”, na końcu zaś, serwowaniu sprytnych ozdobników odwracających uwagę od meritum sprawy.

 

Brakuje tutaj konkretnych podsumowań i rozwiązań. A właściwie: nie. One są. Intencją autora jest wykazanie, że skoro patriarchat się nie sprawdził, trzeba zaproponować społeczeństwu inną formę realizacji, rozwoju. Problem polega na tym, że Jablonka chce być bardziej feministyczny od samych feministek. Zmiana ma się dokonać na wszelkich polach ludzkiej aktywności. Nie tylko w sferze sposobu myślenia (to fundamentalna sprawa), ale i w zakresie religii, seksualności, ekonomii, polityki, kultury, a nawet języka. Myślenie życzeniowe, uproszczone i naiwne, zakłada stworzenie modelu mężczyzny „sprawiedliwego”, który rzetelnie ocenia sytuację i, nie kierując się krzywdzącymi opiniami w kwestii równości/ nierówności płci, proponuje rozwiązania. Oryginalne i adekwatne do konkretnego, jednostkowego wydarzenia, a następnie, jako sprawdzone, przeznaczone do globalnego rozpowszechniania.

 

Facet „przyzwoity” według Jablonki jest sojusznikiem kobiet. Truizm i banał, więc o co cały ten pokoleniowy spór? Przecież nie od dziś wiadomo, że powszechnym prawem natury jest prawo silniejszego, sprytniejszego. Autor, sięgając po cytaty z Biblii (pierwsze z brzegu: walka Goliata z Dawidem), sam to podkreśla, by ostatecznie podważyć. Czy to świadomy zabieg marketingowy by lepiej sprzedać książkę? Jeśli tak, to udany. Bo Facet przyzwoity prowokuje do dyskusji.

 

Niewątpliwą zaletą publikacji jest sprawne posługiwanie się „młodą” terminologią naukową, której starsze piśmiennictwo nie odnotowuje. Definicje emancypacji, feminizmu, równouprawnienia – owszem, ale już: gender, bigender, trans, LGBT są pojęciami niedawno wprowadzonymi, ciągle modyfikowanymi. I nawet dla samego uświadomienia sobie skali problemu, nadania mu konkretnej formy, warto zapoznać się z propozycją Jablonki i tłumaczeniem na polski będącym zasługą Marty Dudy – Gryc.

 

Książka ma klasyczny układ. Wprowadzenie daje ogólny zarys podjętej tematyki. Przytacza zasady systemów społecznych na przestrzeni lat i metodologię dostępnych źródeł informacji. Jako historyk autor sięga do źródeł cywilizacji i tradycyjnego podziału ról społecznych; kategoryzacji według płci. Inicjuje też debatę o potrzebie przedefiniowania pojęcia męskości. Już we wstępie widać, że nie stroni od emocjonalnego tonu. Często nawiązuje do własnych doświadczeń i przykładów z życia swojej rodziny. Równie chętnie stosuje retoryczny, mentorski tryb zadawania pytań i udzielania odpowiedzi. Nie inaczej jest w zamykającym całość posłowiu.

 

Sedno publikacji stanowią cztery rozdziały. Część pierwsza pokazuje narodziny patriarchatu. Druga to obraz czynnego feminizmu i walki o prawa kobiet. Trzecia śledzi przemiany społeczne, obficie ilustrując je przykładami. Bardziej lub mniej trafnymi. Czwarty ustęp, lekko futurystyczny, kreśli świetlaną przyszłość zrewolucjonizowanego modelu męskości i jego praktycznego zastosowania w codziennym życiu.

 

Autor nie jest gołosłowny. Na dole stron umieszcza przypisy, całość wieńczy bibliografia, indeks osobowy. Tekst urozmaicają rysunki i fotografie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial