Śmierć W Cichym Zakątku Życia | Autor: Oliver Bottini

  W ostatnim czasie do gustu bardzo przypadły mi niemieckie kryminały. Zarówno jeśli chodzi o filmy i seriale, jak i książki. Mają one według mnie bardzo charakterystyczny klimat, który o dziwo naprawdę mi się podoba. Opis powieści kryminalnej autorstwa Olivera Bottiniego „Śmierć w cichym zakątku życia" naprawdę mnie zaintrygował. Tym bardziej, że historia osadzona została w Rumunii, o której wiem bardzo mało. Każdą książkę czy serial, którego miejsce akcji staje się „ojczyzna wampirów" traktuję więc jako pewien rodzaj poznania tego kraju, jego historii i kultury.

Głównym bohaterem powieści jest komisarz Ioan Cozma, który zdecydowanie nie pasuje do nowych porządków w rumuńskiej policji: usunął się w cień i próbuje spokojnie doczekać do emerytury. Wszystko się zmienia, kiedy – ku swojemu zaskoczeniu – zostaje wyznaczony do prowadzenia sprawy brutalnego zabójstwa młodej Niemki. Cozma szybko się orientuje, że musi znaleźć nie tylko mordercę, ale również tego, kto z jakichś przyczyn postanowił wciągnąć komisarza w wir wydarzeń i tym samym skłonić go do bolesnej konfrontacji z przeszłością. „Śmierć w cichym zakątku życia” to intrygująca powieść kryminalna, pełna odniesień do ciemnych kart dziejów Rumunii. Wszechobecna korupcja, spekulowanie ziemią i bezwzględne procesy globalizacyjne stanowią tło dla poruszających ludzkich historii, które w przypadku bohaterów Bottiniego są w istocie historiami ran. Czy rozwikłanie zagadki i dotarcie do prawdy pozwoli uleczyć przynajmniej niektóre z nich?

Oliver Bottini jest jednym z najważniejszych współczesnych pisarzy niemieckich, a „Śmierć w cichym zakątku życia" to druga powieść autora dostępna na polskim rynku. Pierwsza z nich nie podbiła jednak rynku w Polsce – jak będzie z drugą? Bottini ma bardzo specyficzny styl pisania. W pewnym sensie ożywia on tematy abstrakcyjne takie jak globalizacja oraz wątki bardzo ważne w przeszłości i obecnych czasach jak zawłaszczenie ziemi. Autor skupia się na prawdziwym społecznym problemie, jakim jest wyludnianie obszarów wiejskich wskutek coraz bardziej napierającego przemysłu. Obszary rolnicze w Rumunii należą dziś bowiem do największych firm z całego świata. W efekcie drobni przedsiębiorcy i rolnicy coraz częściej zwracają się ku rządom konserwatywnych partii prawicowych. Pozycja ta nie jest przepełniona krwią, brutalnymi scenami i zabójczym tempem. Jest pisana w bardzo nostalgiczny i melancholijny sposób. Dostajemy w niej odpowiedź na wiele pytań m.in.: do czego zdolni są ludzie , by zbić majątek?; do czego zdolni są ci przepełnieni nienawiścią?. Jednocześnie autor w bardzo ciekawy sposób pokazuje relacje niemiecko-rumuńskie.

Momentami miałam wrażenie, że kwestie społeczne i polityczne usuwają w cień wątek kryminalny związany z zabójstwem młodej Niemki. Jak najbardziej pochwalam zamysł autora, gdyż jego historia z pewnością napawa do refleksji i głębszego zastanowienia, ale chyba nie tego oczekiwałam. W tym czasami chaotycznym rumuńskim świecie czasami zapominałam o motywie przewodnim, jaką miała być zbrodnia. Brakuje mi intryg, tajemnic i napięcia, którego niestety autor nie potrafił zbudować. Brakuje też tu zwrotów akcji, które z pewnością nadałyby historii żywsze tempo. Momentami się nudziłam, a lektura wlokła się w nieskończoność.

„Śmierć w cichym zakątku życia" to lektura niebanalna, pomysłowa i zasługująca na uwagę. Jako fanka klasycznych powieści kryminalnych momentami byłam nią jednak znudzona. Po prostu nie tego oczekiwałam, choć doceniam zarówno kunszt pisarski autora, jak i jego zamysł przedstawienia za pomocą kryminału ważnych wątków społecznych, gospodarczych i politycznych.