Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Hugo-Bader. Włóczęga

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 3 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Hugo-Bader. Włóczęga | Autor: Izabella Adamczewska Baranowska

Wybierz opinię:

Joanna Kietlińska

  Co czyni człowieka wyjątkowym, innym od pozostałych??? Jak patrzymy na kogoś, kto przekracza pewne granice?Czy oceniamy go od razu, a może poszukujemy wytłumaczenia dla jego poczynań? Jacek Hugo-Bader to postać charakterystyczna... Przez wielu może być postrzegany jako szaleniec, przez innych, jako człowiek, który ma swoje cele i dąży do nich za wszelką cenę. Jeszcze przez innych widziany jest głównie, jako świetny reporter, a przez kolejnych nawet i oszust…

 

To właśnie o nim powstała biografia, którejautorką jest Izabella Adamczewska-Baranowska. „Hugo – Bader. Włóczęga”, to niezwykle ciekawa publikacja wydana w Wydawnictwie Uniwersytetu Łódzkiego, która już od pierwszych stron porywa czytelnika. Nie ma w niej miejsca na poprawność, bowiem sam Jacek Hugo-Bader jest człowiekiem wyjątkowym, ma swoje zasady, ale potrafi przede wszystkim żyć inaczej niż pozostali, bywa bezkompromisowy. Jego sposób pisania i dobór tematów fascynuje czytelników. Jak wspomniałam, dla niektórych jest wzorem do naśladowania, dla innych kimś, komu nie można ufać. A jednak jego życie, związane z ciągłym pisaniem i podróżami - włóczęgostwem, jest pasjonujące. To właśnie o tym, jak żyje i pracuje Hugo-Bader jest ta biografia.

 

Autorka Izabella Adamczewska-Baranowska zabiera czytelnika na wyprawę śladami tytułowego „Włóczęgi”. Sam Hugo-Bader mówi o sobie, porównując samego siebie do psa, który wałęsa się po świecie… Włóczęgostwo, to jego sposób na życie. Biografia skupia się właśnie na kolejnych etapach jego życia, o którym dowiadujemy się coraz więcej i więcej, i zaczynamy czuć, iż rzeczywiście jest wyjątkowym reporterem i człowiekiem. Jest inny niż wszyscy!

 

Izabella Adamczewska-Baranowska postarała się przedstawić różne obrazy Hugo-Badera, wspominając jego przeszłość, ale również pisząc o teraźniejszości. Przedstawiła świat sprzed kilkudziesięciu lat, który był miejscem gdzie bohater zaczynał swoją karierę. Jego wyjątkowość została zauważona już na samym początku współpracy. „Gazeta Wyborcza” publikowała artykuły, a reporter podróżował, skupiał się na rzeczach, o których nikt nie chciał pisać, których wielu nawet nie dostrzegało… Zafascynowany rzeczywistością, był jednak typem awanturnika i chuligana. Taki duch w nim pozostał, bowiem wciąż nie ma w nim zgody na wiele spraw i zawsze potrafi zawalczyć o to, w co wierzy i to również zostaje zauważone przez autorkę.

 

Izabella Adamczewska-Baranowskapostarała się pokazać kolejne etapy kariery Badera, które de facto było i jest przecież ściśle połączone z jego życiem prywatnym. Nie sposób więc rozdzielić tych dwóch obszarów. Przedstawiła w książce korzenie Jacka Hugo Badera, opisała jego różne fascynacje, w tym m.in. wielką fascynację Rosją (poradziecką), ale również jego obecnej także fascynacji szamanizmem. Książka zawiera sporo fragmentów, pochodzących z tekstów samego bohatera, ale również wywiadów, czy wspomnień tych, którzy znają Hugo-Badera.Wydaje się być bardzo autentyczna i naprawdę przemawia do mnie, jako do czytelnika, a samo przygotowanie autorki jest według mnie godne podziwu!

 

Pierwszą lekturą autorstwa Hugo-Badera, jaką przeczytałam był „Długi film o miłości. Powrót na BroadPeak”. Książka wywarła na mnie wrażenie, jednak to, co najbardziej na mnie „zadziałało”, był styl pisania autora! Jego teksty czyta się bowiem z ogromnym zaangażowaniem, jest w nich wszystko to, co sprawia, że chcemy czytać non stop! Jest przygoda, jest myśl, są pytania, próby odpowiedzi na nie, a wszystko jest doskonale przedstawione i przemyślane. Osobiście uważam, że to właśnie ten talent sprawia, że od lat Hugo-Bader jest wciąż bardzo popularnym reporterem, dlatego absolutnie fenomenalną sprawą jest, iż powstała o nim samym książka. Wszystkie te detale, które wywierają wpływ na czytelnika, Izabella Adamczewska-Baranowska ujawniła w tej biografii. Zwróciła uwagę na szczegóły, które sprawiają, że Hugo-Bader jawi się jako ktoś naprawdę nietuzinkowy. Z pewnością lektura skłoni czytelników do tego, by sięgnęli po kolejne dzieła Jacka Hugo-Badera.

 

Wspaniała lektura dla tych, którzy chcą poznać prawdziwego Jack Hugo-Badera.

 

Bardzo polecam!

Kozel

  Chyba nie istnieje człowiek, który nazywałby się miłośnikiem reportażu i nie kojarzył postaci Jacka Hugo – Badera. To jeden z najbardziej znanych polskich dziennikarzy i reportażystów, autor kilkunastu książek, między innymi kultowych już dziś Dzienników kołymskich, Białej gorączki czy niezwykle poruszającego – także mnie osobiście – Długiego filmu o miłości. Powrót na Broad Peak. Już sama treść i sposób napisania tych książek pozwalają wysnuć wniosek, że ich autor jest człowiekiem wyjątkowym. Publikacja Izabelli Adamczewskiej – Baranowskiej tylko to potwierdza.

 

Hugo – Bader. Włóczęgato książka, która została pomyślana jako praca akademicka. Rzeczywiście autorka napisała jąz perspektywy historyka literatury, ale jednak jako pozycję literacko przystępną, ze sporą dawką humoru i pisarskiej swady. Nie brakuje tu zresztą sarkazmu, na który może sobie pozwolić jako znajoma Hugo – Badera. Już na wstępie przywołuje zresztą fantastyczną opowieść o tym, że podmiot jej analizy na miejsce spotkania najpierw wybrał siedzibę Agory, później zaś pouczył ją, że sam nigdy by się z nikim w takich okolicznościach nie umówił.

 

Postać Hugo – Badera zostaje jednoznacznie dookreślona już na samym początku lektury, gdy na jego temat wypowiadają się takie osobistości jak Mariusz Szczygieł (Jacek jest jeszcze bardziej bezpośredni niż ja. I jest w stanie dla tematu upić się z bohaterami do nieprzytomności oraz spać na ławce w parku lub w namiocie. Ja tylko upić się. W namiocie – nigdy!), Małgorzata Szejnert (To reporter szalony […] Jestem mistrzem kontaktu, bratem łatą. Nie ma żadnych oporów) czy Piotr Pacewicz (Pisze o sprawach, z którymi osoby zamożne i stateczne nigdy się nie zetkną). Nie jest to jednak opowieść o gotowym i uformowanym już reportażyście, a raczej historia o tym, jak do tego formowania dochodziło.

 

Opowieść Izabelli Adamczewskiej – Baranowskiej ma w tym przypadku porządek chronologiczny. Na początku książki poznajemy Jacka Hugo – Badera jako początkującego dziennikarza. W tym celu wraz z autorką cofamy się do roku 1991, kiedy to Agata Hugo – Bader natrafiła na ogłoszenie informujące o castingu na dziennikarzy Gazety Wyborczej. Redakcja miała wówczas siedzibę w żłobku na Czerniakowie, a w prowizorycznych biurach panowały warunki iście polowe. Kandydaci mieli za zadanie w godzinę znaleźć temat na reportaż. Piotr Pacewicz wspomina, że Hugo – Bader po prostu zszedł do otwartego kanału ściekowego i porozmawiał z robotnikami.

 

Podobnych historii jest we Włóczędze… wiele, a ich charakter w idealny sposób podkreśla, jak trafny tytuł nadała swojej książce Adamczewska – Baranowska. Hugo – Bader jest w jej ujęciu zresztą człowiekiem pełnym charakteru i kolorytu, ujmującym, a przy tym niejednoznacznym. Pacewicz wspomina, że zawsze trudno było w nim rozpoznać inteligenckie pochodzenie kogoś, kto kończył renomowane liceum i studiował – będący swego czasu tematem wielu żartów wśród studentów kierunków humanistycznych – MISH.

 

Opowieść o Hugo – Baderze nie skupia się jednak wyłącznie na kwestiach zawodowych. Sporo fragmentów pokazuje reportażystę po prostu jako człowieka – przyjaciela, męża, ojca. Ujmują historie, w których nasz bohater chciał zamienić dwupokojowe mieszkanie na większe, w efekcie czego stał się właścicielem rudery na Grochowie. Całość jest spójna, narracja poprowadzona doskonale, a lektura naprawdę wciągająca.

 

Oczywiście, nie możemy zapomnieć, że jest to książka o dziennikarzu napisana przez naukowca. Oznacza to, że w treści pojawia się sporo terminów specjalistycznych, dotyczących literaturoznawstwa czy dziennikarstwa właśnie. Dla mnie, z racji ukończonych studiów, są one zrozumiałe, jednak zdaję sobie sprawę, że dla przeciętnego czytelnika wcale nie muszą takie być. Zabrakło zatem drobnego przypisu czy słowniczka.

 

Mimo tego drobnego zastrzeżenia bardzo polecam całą lekturę. Tego typu książki powstają zwykle w formie biografii lub wywiadu – rzeki, natomiast konwencja przyjęta przez Adamczewską – Baranowską pozwala zaprezentować człowieka żywego, w pełnej jego krasie, w świetle wielu przykładów, anegdot i analogii.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial