Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Chorwacja. Dzieje, kultura, idee

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Chorwacja. Dzieje, kultura, idee | Autor: Maciej Czerwinski

Wybierz opinię:

Doris

       Międzynarodowe Centrum Kultury w Krakowie wydaje znakomitą serię książek, opowiadającą niezwykle merytorycznie, a przy tym, co nieczęsto idzie w parze, pasjonująco o krajach, regionach Środkowej Europy, w aspekcie najważniejszych, ogólnych zjawisk kulturowych i politycznych. To Biblioteka Europy Środka, którą polecam każdemu, kto interesuje się historią, wpływaniem na siebie zjawisk w różnych miejscach globu, co generuje nową jakość, jakiś przełom, zmieniający układ sił, ale też pozostawia rysy, blizny, które potrafią otworzyć się w najmniej spodziewanej chwili.

 

       Tym razem mamy Chorwację, kraj wielu kultur, mieszanki wpływów religijnych, kraj wciąż ewoluujących granic. Tożsamość Chorwacji, której śladem będziemy podążać w książce „Chorwacja. Dzieje, kultura, idee” Macieja Czerwińskiego, jest dość zawikłana. Można tu zaobserwować w przeciągu długiego okresu, bo ponad tysiąca lat, ogromną różnorodność oddziaływań, z rozmaitych stron: „Opowieść o Chorwacji jest więc opowieścią o głównym biegu rzeki wraz ze wszystkimi dobiegającymi do niego strumieniami”, a więc grecko-bizantyńskim i rzymsko-łacińskim, później zaś jeszcze muzułmańskim porządkiem duchowym, naleciałościami po dominacji Węgier, Bizancjum, Republiki Weneckiej, Imperium Osmańskiego w kolejnych stuleciach. Granice te płynnie się zmieniały, a ta rozmaitość zaciekawia i imponuje.

 

       O początkach wspólnoty krążą legendy, które znajdują swoje odzwierciedlenie w utworach literackich, licznie tu przytaczanych. Niemniej jednak, z niemałym zaskoczeniem przyjęłam koncepcję, która za praojczyznę Chorwatów uważa Białą Chorwację, pierwotnie usytuowaną gdzieś w okolicach Krakowa. Przemawiają za tym swojskie imiona chorwackich książąt: Branimir, Trpimir, Tomislaw. Czy to prawda czy zaledwie mit? Wiele tu podobnych wątpliwości, które autor stara się rozstrzygnąć.

 

       Tak jak wszędzie, kolejne stulecia przynosiły zmiany, państwo raz się jednoczyło, innym razem traciło suwerenność, by po latach odzyskać ją w nieco innych granicach. Każde takie zawirowanie, trafienie w orbitę kolejnych wpływów, ubogacało chorwacką kulturę. Długie rządy węgierskie, habsburskie i osmańskie zachwiały chorwacką tożsamością. My, Polacy, doskonale rozumiemy tę sytuację.

 

       Historia Chorwacji toczy się tu chronologicznie, aby nagle zawrócić, zatoczyć koło, autor nakreśla sytuację z wielu stron, zajmując się kolejnymi zagadnieniami. Chorwacką tożsamością, której utrzymanie nastręczało mnóstwo trudności. Różnicą między Dalmacją północną i południową. Bardzo ciekawy jest rozdział poświęcony miastom, ich rozwojowi i przekształceniom, tworzeniu się nowych warstw społecznych i przesuwaniu się ich raz w górę, raz w dół w ruchomej piramidzie ważności i wpływów.

 

Duży nacisk położono na kulturę, rozwój literatury, która tutaj powstawała aż w trzech równorzędnych narzeczach rodzimego języka. Związki historii i literatury są bezsprzeczne. Zrywy narodowe w jednym regionie oddziałują na umysły ludzi żyjących wieleset kilometrów dalej. Ich ślady pozostają w utworach literackich i prowokują nas do szperania w źródłach. Tak jest na przykład z udziałem Rzeckiego z Lalki w powstaniu węgierskim.

 

       Z biednej Chorwacji wielokrotnie próbowano uczynić państwo podporządkowane. Ruch narodowy nie mógł się więc w końcu nie obudzić. Lecz, jak wiadomo, w państwach wieloetnicznych, które do tego wyznają jeszcze nie jedną religię, gdzie używa się jednocześnie kilku języków, nawet jedność narodowa bywa trudna, albo nawet niemożliwa do wypracowania.

 

       Zawsze ciekawiła mnie geneza konfliktu serbsko-chorwackiego, który przecież zaczął kształtować się dosyć późno, właśnie w okresie wyodrębniania się tendencji narodowych, poczucia tożsamości i niezgody na następujące jedno po drugim zawłaszczenia. Najpóźniej zaś zaczęła budować się świadomość bośniacka, związana z religią muzułmańską. Wszystko to prowadzi nas jak po sznurku w stronę coraz większych komplikacji i w końcu do zamachu w Sarajewie, który zapoczątkował Wielką Wojnę. Im dalej we współczesną historię się zagłębiamy, tym robi się ciekawiej. Wiemy przecież, że zjednoczenie na siłę zantagonizowanych organizmów tylko wzmacnia ich siłę odśrodkową, która w końcu wysadzi w powietrze ten sztuczny twór z wielkim hukiem. A Jugosławia w XX wieku to same konflikty. Łatwiej je nam zrozumieć przez pryzmat malarskich czy literackich obrazów.

 

       Proces formowania się nacjonalizmów, ich radykalizowania się, a później znów dzielenia jugosłowiańskiego tortu między głodnych smakoszy – sojuszników Hitlera. To wszystko było wstępem do późniejszych tragedii, do ustaszowskich zbrodni na Serbach i późniejszego, po wielu latach serbskiego odwetu. Nienawiść pączkowała, jak krzewy po wiosennym letnim deszczu, skutecznie podtrzymywana i podżegana przez tych, którzy widzieli w tym swój interes.

 

       Widzimy, jak pożar wzniecony kiedyś, nieskutecznie gaszony, tli się już pod powierzchnią, by przy odpowiednio silnym wietrze znów rozgorzeć płomieniem. W tak mocno podzielonym kraju, raz wygrywa ten, raz tamten system totalitarny, a żal, rozpamiętywanie krzywd i marzenia o odwecie wzrastają po obu stronach jednakowo mocno. Tak jak symbolem okrucieństwa ustaszy został Jasenovac, tak z komunistycznym uciskiem kojarzy się jednoznacznie Naga Wyspa, na której zbudowano, nie jedyny jednak, obóz koncentracyjny. I tak konflikt ciągnie się, wydając się wprost niemożliwym do opanowania.

 

       Przy tym, choć mnóstwo tu faktów, nazwisk i dat, opisów perypetii dziejowych przeplatanych fragmentami tekstów źródłowych, to autor snuje swą opowieść ze swadą, niczym intrygującą baśń, uzupełniając swój wykład fragmentami tekstów z kronik, wspomnień i opracować, a także wersami poezji mających związek z omawianym zagadnieniem.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial