Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Mistrzyni Swojego Życia (Ebook)

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Mistrzyni Swojego Życia (Ebook) | Autor: Kinga Bogdańska

Wybierz opinię:

MagLaw

Czytacie poradniki? Ja nie przeczę, że zdarza mi się sięgać po tego rodzaju publikacje, chociaż moje doświadczenia z nimi są różne. Zdarzają się wśród nich takie, które z przyjemnością chłonę, ale są też i takie, które wzbudzają moje rozdrażnienie. Nie znoszą niestety częstego w poradnikach mądrzenia się, narzucania zdania, występowania z pozycji: „Ty Czytelniku nic nie wiesz, zatem ja Autor poradnika objaśnię Ci świat, pokażę jak masz żyć, a Ty wdrożysz to w swojej egzystencji i od tego momentu już tylko mlekiem i miodem płynąć będą rzeki”.

 

Zabierając się za lekturę książki Autorstwa Kingi Bogdańskiej nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, jednak moje nastawienie było jak najbardziej pozytywne. Uwagę przyciągnęła ładna graficznie okładka, a sam tytuł przykuł uwagę. W końcu, chociaż nie narzekam na swoje życie, pomyślałam, że jeśli mam być mistrzynią swojego jestestwa, to czemu nie, warto przekonać się jak ten stan osiągnąć. Zawsze dobrze jest przecież wykonać progres w pracy nad sobą. Mimo próby przekonywania samej siebie, że po lekturze poradnika przejdę niebywały rozwój osobisty, z przykrością muszę stwierdzić, że widocznie już nie mam w którym kierunku ewaluować, gdyż bynajmniej nie czuję, że w jakikolwiek sposób wspięłam się na wyżyny swoich możliwości poznawczych. Przeciwnie, mam nieodparte poczucie straty czasu i nabicia mnie w przysłowiową butelkę.

 

W pełni rozumiem, chęć spełniania swoich marzeń, a tym ta książka miała być dla Autorki, podążanie za realizacją własnych pragnień, w obliczu ciężkiej choroby, którą Autorka sama przywołuje, chęć za pośrednictwem przelanych na papier słów poradzenia sobie z demonami własnego życia i nabrania wiary we własne możliwości. Tak, powtórzę się - rozumiem i doceniam. I żeby nie było wątpliwości – bardzo się cieszę, że szczęśliwie udało się Autorce zarówno wygrać walkę z nowotworem, jak i poukładać życie osobiste i zawodowe, i z całego serca kibicuję, by zdrowie i wszelka pomyślność trwały po wsze czasy, jednak mimo ogromnej empatii i sympatii dla Autorki nie mogę tej książki polecić jako przełomu, który zmieni życie kobiet, gdyż mojego bynajmniej nie zmienił, a czytałam ze zrozumieniem.

 

Momentami czytając tę książkę i pojawiające się na kolejnych jej stronach porady trenerskie czułam się jak na szkoleniu dla pracowników korporacji, na którym hasło przewodnie brzmi: „Jesteś zwycięzcą, a jak nawet nie jesteś to wystarczy, że sobie to zwizualizujesz, zaczniesz myśleć pozytywnie, wstaniesz 15 minut wcześniej, poczytasz chwilę przed snem i wszystkie Twoje problemy niczym po wypowiedzeniu magicznego zaklęcia znikną jak bańka mydlana”. Tylko wbrew założeniom Autorki to nie jest takie proste i lektura jednego poradnika nie załatwi sprawy. Samodoskonalenie jest skomplikowanym procesem i nawet jeśli Czytelniczka uświadomi sobie swe ograniczenia i będzie próbowała osiągnąć obiecany jej balans między życiem zawodowym i prywatnym, to gwarancji na pełną harmonię nie ma. Utwierdzanie Czytelniczek w przekonaniu, że po lekturze tej książki staną się szczęśliwymi kobietami z uporządkowanym i zharmonizowanym życiem wewnętrznym, jest albo wyrazem megalomanii Autorki, albo chwytem marketingowym. Ten imperatyw osiągnięcia sukcesu w samorozwoju, który narzuciła narracja książki był wręcz irytujący i na mnie działał jak płachta na byka.

 

Oczywiście przyjemnie byłoby być ową tytułową mistrzynią, ale Ci którzy cokolwiek mają wspólnego ze sportem doskonale zdają sobie z tego sprawę, że osiągnięcie tego stanu wymaga wielu wyrzeczeń, pracy, przelania potu i łez. Nie inaczej jest również w osiąganiu tego stanu w pracy nad sobą. Jest to proces długotrwały, który nie gwarantuje powodzenia. Jednym się uda, innym nie. Nie dotarły też do mnie motywujące slogany i maksymy wielkich tego świata, z Dalajlamą na czele, które miały pobudzać do działania, z prostego powodu – nabranie wiary w siebie i własne możliwości wymaga długotrwałej pracy, do której nie wystarczy kilka magicznych formuł i wzniosłych maksym. To ciężka i trudna praca,  w czasie której los niejednorodnie rzuca kłody pod nogi. Wierząc zatem w swoje możliwości, po lekturze książki ja z pewnością nie zostanę mistrzynią swego życia, gdyż wbrew pozorom, nie jest to bułka z masłem.  

Tulliana

,,Mistrzyni swojego życia” to książka napisana przez kobietę i z myślą głownie o płci pięknej, ale myślę, że jest warta przeczytana również przez mężczyzn. Co jest treścią tego psychologicznego poradnika z okładką w stylu glamour? Autorka publikacji
Kinga Bogdańska to współczesna superwoman, kobieta z wieloma pasjami, która potrafi walczyć o swoje szczęście, pokonywać największe życiowe przeszkody. Z pierwszych rozdziałów książki możecie przekonać się, jakie było dzieciństwo i młode lata tej doświadczonej przez los kobiety, która samą siebie chętnie nazywa ,,Mistrzynią Swojego Życia Żonglującą Matką”.

 

Przeczytajcie wnikliwie wprowadzenie do tej książki oraz rozdział ,,Kim są: Mistrzyni Swojego Życia i Żonglująca Matka”, a zrozumiecie, jakie jest przesłanie recenzowanego tutaj utworu i będziecie wiedzieli, jak wykorzystać zawarte w niej wskazówki. Czy podobała mi się ,,Mistrzyni swojego życia” Kingi Bogdańskiej? Tak, to z pewnością jedna z najbardziej praktycznych i empatycznie zredagowanych poradników, które znacznie mogą poprawić los współczesnych kobiet, zwłaszcza tych stojących na rozdrożu, szukających swego miejsca
w otaczającej ich, jakże trudnej rzeczywistości.

 

Będziesz Mistrzynią Swojego Życia! Bo chcieć, to znaczy móc!

Długo zastanawiałam się, co jest największą wartością opisywanej tutaj książki. W zasadzie dzieło Kingi Bogdańskiej wpisuje się w nurt popularnych obecnie poradników w stylu
,,Jak dobrze żyć?”, ale jego największą wartością jest to, że jest… zwyczajnie niezwyczajne. Co przez to rozumiem? Narratorką niniejszej publikacji jest sama autorka – współczesna, przeciętna kobieta, z którą może utożsamiać się większość Polek. Kinga Bogdańska śmiało wspomina o swoim trudnym dzieciństwie, szalonych młodzieńczych marzeniach, rozczarowaniach tym, że zaufała w życiu wiele razy niewłaściwym osobom. Autorka książki to doskonały przykład na to, że nawet w obliczu ciężkiej choroby nie warto się poddawać, szukać motywacji do życia, doceniać każdą chwilą spędzaną z dziećmi, partnerem, starszymi rodzicami, czy najbliższymi przyjaciółmi. Jeśli chcecie stać się Mistrzyniami Swojego Życia
i oszlifować swoją Wartość, by stała się Waszym drogocennym diamentem, koniecznie sięgnijcie po opisywaną tutaj książkę!

 

Program poszukiwania Ukrytego Skarbu

,,Mistrzyni swojego życia” to książka do lektury której warto podejść na poważnie. Zawarty jest w niej program nowego działania, propozycja projektu życiowych zmian, które można
z powodzeniem wcielić w swoje życie. W książce Kingi Bogdańskiej znajdziecie trzy główne rozdziały, z których to dowiecie się: jakie są Wasze mocne i słabe strony, w czym tkwi  Wasz ukryty potencjał oraz co zrobić, by przestać żyć wedle cudzych oczekiwań, stać się właśnie   ,,Mistrzynią Swojego Życia”, czyli innymi słowy ,,Kowalem własnego losu” Recenzowana tutaj publikacja to książka godna uwagi i wnikliwej analizy od pierwszej do ostatniej strony, dlatego nie chciałabym pisać zbyt wiele na jej temat.  Najlepiej będzie, gdy sięgniecie po nią sami i wyrobicie sobie na temat tego utworu własne zdanie. Moim zdaniem ,,Mistrzyni swojego życia” to książka perełka, naprawdę warto się z nią zapoznać i krok po kroku wcielać tzw. ,,Zadania od Kini”. Jeśli w Waszym codziennym grafiku znajdą się wartościowe afirmacje, zaczniecie wcześniej wstawać i wcześniej kłaść się spać, zadbacie o swoją kondycję fizyczną i spróbujecie pozbyć się schematycznych rozwiązań, zapewne już wkrótce przekonacie się, że należy podążać ścieżkami pokazanymi przez Kingę Bogdańską, że można stać się osobą szczęśliwą w wypełnianiu przeróżnych wymagających ról, jakie stawia przed nami życie. ,,Mistrzyni swojego życia” to książka dla każdej i każdego z nas. Tylko od Ciebie zależy, ile zmieni w Twoim życiu, jak bardzo wpłynie na Twoje decyzje i priorytety związane ze sferą prywatną i zawodową. 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Comments  

0 # Kinga Bogdańska 2021-10-18 14:37
Dzień dobry,
bardzo dziękuję za poświęcony czas mojej książce. Przyjmuję każde słowo z pokorą i zrozumieniem. Zgadzam się oczywiście z tym, że poprzez samo przeczytanie lektury nic sie nie zmieni, a nawet może pogorszyć. Tylko i wyłącznie pokorne i sukcesywne zajęcie się swoim życiem może zagwarantować zmiany. Jako autorka tej książki nie biorę odpowiedzialności za to czy czytelniczka wprowadzi małe zmiany w życie czy tylko przeczyta i odłoży książkę na półkę czekając, aż stanie się przysłowiowy cud. Jak obie wiemy, cud się nie stanie.
Życzę sukcesów w życiu
Kinga Bogdańska
Reply | Reply with quote | Quote | Report to administrator

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial