Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

O Sensie Życia

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

O Sensie Życia | Autor: Viktor E. Frankl

Wybierz opinię:

inka

Niecały rok po opuszczeniu obozu koncentracyjnego w Dachau w 1946 roku autor wykładów zgromadzonych w książce „O sensie życia” udowadniał, że ludzie w obliczu skrajnych sytuacji są w stanie dać świadectwo człowieczeństwa i obronić własne „ja”. I nie był to szary obywatel, ale Viktor E. Frankl (zmarły w 1997 roku, w wieku 92 lat) profesor neurologii, twórca wiedeńskiej szkoły psychiatrii (stawiany w jednym rzędzie z Zygmuntem Freudem i Friedrichem Adlerem), który podczas wojny stracił prawie wszystkich najbliższych z rodziny. Jak wobec takich faktów nie stracić nadziei i wiary w idee humanizmu? Odpowiedzi poszukajmy u źródła; w zaprezentowanych tekstach będących holistycznym spojrzeniem na naturę człowieka. Jego psychikę i fizyczność. Uwzględniających działanie, bo apatia generuje stres i depresję, empatię i szukanie pozytywnych bodźców.

 

Wstęp i posłowie do obecnego wydania dołączyły znane autorytety świata naukowego – profesorowie Joachim Bauer oraz Franz Vesely. Zaś sama książka zawiera trzy ważne teksty: O sensie i wartości życia I, O sensie i wartości życia II, Experimentum Crucis.

 

W pierwszym z nich znalazły się rozważania z zakresu filozofii, etyki, moralności. Autor analizuje pojęcia takie, jak godność, wartość, bezwartościowość. Terminy wymagające godzin dysput, stronic rozpraw. Tymczasem osobiste odwołania do własnych doświadczeń, pierwszoosobowe zwroty do czytelnika, mocno emocjonalnie nacechowane („wyobraźmy sobie”, „My, niegodni”) sprawiają, że naukowe teksty nabierają niemal poetyckiego wymiaru lub ocierają się o beletrystykę („A potem przyszła wojna (…) I przyszły obozy koncentracyjne (…)”. I czytelnik już wie, że książka, którą trzyma w rękach, nie potrzebuje tanich efektów specjalnych, nie musi walczyć o przykucie uwagi, bo ranga zawartych w niej słów jest dogłębnie wyważona.

 

Ta mała objętościowo publikacja (niewiele ponad sto pięćdziesiąt stron), skromnie wydana, porusza problemy zarówno jednostkowe, jak i ogólnoludzkie. A posługując się prostym językiem znosi dystans naukowej terminologii. Płynne przejścia między kolejnymi doktrynami, wywołanie na marginesie Kanta, Kierkegaarda, fatalizmu, czy nihilizmu, nawet dla laika dryfującego na peryferiach filozofii, nie jest powodem do kompleksów. Wykład toczy się dalej.

 

Frankl ma niebywały dar eseistycznego ubierania myśli w słowa. Zręcznie przechodzi między poszczególnymi epokami, buduje mosty i wykazuje punkty wspólne, stale powtarzające się motywy. Podaje konkretne przykłady (niczym w biblijnej przypowieści), a nie same teorie naukowe. I chociaż od pierwszej publikacji minęło już ponad siedemdziesiąt lat, poruszane tutaj problemy są nadal boleśnie aktualne: pytania o sens życia i cierpienia, motywacje samobójców i typy samobójców. Gabinety terapeutyczne pełne są pacjentów szukających zrozumienia siebie, świata i swojego miejsca na szachownicy życia. A wystarczyłoby zapewne, w niektórych przypadkach, sięgnąć po wykłady Frankla, jego logoterapeutyczne konstrukcje i metody pracy.

 

Część druga książki skupia się bardziej na kwestiach cierpienia, bólu, choroby (tej fizycznej, ale i umysłowej), ich sensie i znaczeniu. Autor nie boi się nawet sięgnąć po kontrowersyjny (i dawniej, i obecnie) temat eutanazji rozpatrując ją pod kątem nie tylko medycznym, czy moralnym, ale także filozoficznym.

 

Ostatnią część: Experimentum crucis (nawiązanie do eksperymentu próby krzyża rozstrzygającego, która z dwóch teorii naukowych jest prawdziwa) otwiera turpistyczny obraz mężczyzn z brygady robotniczej obozu w Dachau. Dalej następuje wykład o „Psychologii obozu koncentracyjnego”. Temat podsunęło samo życie. Jego autorem był jeden ze wspomnianych wcześniej więźniów. I jest to ustęp naprawdę mocny znaczeniowo i emocjonalnie. Rodzaj nietypowej wiwisekcji. Po pierwsze na sobie, swoich słabościach i mocnych stronach. Potem na żywym organizmie „rezydentów” obozu, porównanych do stada w fazie regresji, zdolnego jedynie do rozmów i snów o jedzeniu i kąpieli. Rozdział ten jest niejako skondensowanym wyciągiem z myśli poprzednich części.  Konfrontuje rozważania teoretyczne, jak zwykle, piękne na kartce, z trzeźwą, surową rzeczywistością i codziennością. I okazuje się, że w każdej ekstremalnej sytuacji (wojna, choroba, stres) możliwe jest szukanie nadziei, wolności, wartości dostosowanych do potrzeb „tu i teraz”. Rodzaj koła ratunkowego. Padają ważne sformułowania: „metafizyka codzienności” oraz „etyka codzienności”.

 

A na podsumowanie tej nietypowej recenzji słowa samego Viktora Frankla:

„(…) człowiek pomimo wszystko – pomimo nędzy i śmierci (wykład pierwszy), pomimo cierpienia z racji fizycznej lub psychicznej choroby (wykład drugi) lub losu więźnia obozu koncentracyjnego (wykład trzeci) – może powiedzieć życiu „tak!””.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial