Trzecia Płeć Świata | Autor: Waldemar KuligowskiMarianna Sztyma

   Płeć... - podział na kobietę i mężczyznę. Tak przedstawia się klasyczny, ortodoksyjny i niestety wciąż obowiązujący w wielu kręgach statua quo. A przecież nauka wie nie od dziś, że istnieje również trzecia płeć, czyli osoby nie identyfikujące się jako kobieta lub mężczyzna. I to właśnie temu zagadnieniu została poświęcona interesująca i niezwykle ważna książka Waldemara Kuligowskiego pt. "Trzecia płeć świata", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Albus. Myślę, że szczególnie dziś i szczególnie w naszym, jakże mało tolerancyjnym kraju, pozycja ta nabiera szczególnie wielkiej wagi i wymowy...

 Waldemar Kuligowski zabiera nas w podróż po świecie, jego kulturze i płciowej odmienności. Wraz z jej lekturą docieramy do Indii, Meksyku, czy też na Wyspy Samoa, gdzie to mamy okazję poznać, zrozumieć i usłyszeć osoby, które reprezentują trzecią płeć. Ich odmienność, ukryta pod powszechnie obowiązującymi terminami fa’fafine, xanith, muxe, baklâ, czy też mashoga..., ukazuje przede wszystkim rozmaite ludzkie losy, ich dramaty i szczęścia, stosunek do nich większości społeczeństwa, jak i wreszcie tę piękną prawdę, że każdy z nas jest dokładnie takim samym człowiekiem, którego nie może definiować podręcznikowa definicja płci.

 Co jest celem tej niewielkiej, liczącej nieco ponad 100 stron pozycji...? Otóż w mej ocenie przede wszystkim edukacja, chęć zaprzeczenia nieprawdziwym poglądom i kłamstwom względem osób transseksualnych, jak i wreszcie lekcja potrzebnej tolerancji, której nie da nam szkoła, Kościół i państwo - przynajmniej nie w okresie najbliższych lat. Tym samym jest to bardzo ważna propozycja dla wszystkich czytelników - zwłaszcza nastoletnich mieszkańców naszego kraju, którzy często nie potrafią zrozumieć i zaakceptować tego, że czują się źle w przypisanej im roli kobiety lub mężczyzny. To wszystko czyni tę publikacją niezwykle cenną i wartościową. 

 Książkę tę charakteryzuje perfekcyjne połączenie naukowej, akademickiej i fachowej wiedzy z iście reporterską relacją o tych, którzy reprezentują sobą tytułową, trzecią płeć. Wydaje się to o tyle istotne, iż dzięki temu udało się uniknąć autorowi moralizatorskiego i akademickiego tonu  narracji w tej książce. W zamian mamy niezbędne fakty, naukową pewność, obowiązujące dziś pewniki i popularne poglądy, jak i przede wszystkim słowa osób, które mówią sami o sobie, o tym kim są, jak odbierają własną płeć i jak są odbierani przez ich otoczenie. I naprawdę zapewniam was, że jest to niezwykle ciekawa, interesująca i pasjonująca rozmowa. To również szczere, silne i piękne emocje, wobec których nie można przejść zupełnie obojętnym.

 Pozycję tę poleciłabym bardzo szerokiemu gronu odbiorców, gdyż tak naprawdę powinien poznać ją każdy - młodszy i starszy, Polak. Oczywiście to idealna propozycja dla wszystkich tych ludzi, którzy sami czują gdzieś w głębi duszy to, że nie mieszczą się w sztywnych kategoriach podziału na kobiety i mężczyzn, przeżywając tym samym wielkie, osobiste tragedie. Być może właśnie lektura tego tytułu pozwoli odkryć im prawdę o tym, kim są, co czują i że mają prawo do tego, by być sobą i cieszyć się pełnią życia.

 Nie wiem, czy spotkanie z książką "Trzecia płeć świata" zmieni nasze polskie nastawienie do osób LGBT, aczkolwiek mam taką nadzieję. Jednakże nawet jeśli nie, to i tak warto poznać tę pozycję, zgłębić jej treść i odkryć to, że świat jest bardzo zróżnicowanym i nieoczywistym, także i na polu płci człowieka. Z tą myślą i  nadzieją zachęcam was do sięgnięcia po niniejsze dzieło Waldemara Kuligowskiego!