Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Żelazna Kraina

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Holly Black
  • Tytuł Oryginału: Ironside
  • Cykl: Elfy Ziemi I Powietrza (tom 3)
  • Gatunek: Fantastyka
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Stanisław Kroszczyński
  • Liczba Stron: 352
  • Rok Wydania: 2021
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 145 x 215 mm
  • ISBN: 9788376869629
  • Wydawca: Jaguar
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Żelazna Kraina | Autor: Holly Black

Wybierz opinię:

Olga Piechota

Co byście zrobili, gdybyście się dokładnie w tej chwili dowiedzieli, że całe Wasze życie jest jednym wielkim kłamstwem? Nie jesteście tym, kim myślicie. Wasza rodzina to tak naprawdę ludzie, których ktoś kiedyś oszukał i nadal nie zdali sobie z tego sprawy. Przyznam się Wam, że sama mam olbrzymi problem z wyobrażeniem sobie tego. To bez wątpienia przytłaczające uczucie, które wprowadza w życie chaos i krzyczy, by podejmować wiele decyzji. A to jeszcze trudniejsze zadanie w momencie, gdy kochacie swoją rodzinę i mimo pewnych niedogodności chcecie z nią pozostać, ale Wasze miejsce jest gdzie indziej i tak naprawdę tam też czeka na Was ktoś, kogo kochacie. Czy możecie grać na dwa fronty? Czy możecie nadal się oszukiwać?

 

Takie dylematy ma Kaye, która teraz już wie, że nie jest biologiczną córką swojej mamy. Z samym tym aspektem nie miałaby zapewne problemu, gdyby nie fakt, że jest elfem i to elfem, który w swoim czasie został zamieniony z ludzkim dzieckiem. Jej siostra przebywa na dworze elfów, a Kaye zmierza się z myślami, że odebrała należące do niej życie. Tymczasem jej ukochany Roiben zostaje władcą w Pałacu Termitów i ich miłość zostaje postawiona na szali. I tu nadal nie koniec problemów, bo jeśli nie dojdzie do rozejmu z Cnymi elfami, to czeka ich wojna. Jak skończy się ta historia?

 

Miałam olbrzymie obiekcje do przeczytania tego tomu, gdyż pozostałe dwa wspominam bardzo źle. Pisarka zbiera naprawdę wiele pozytywnych opinii i za każdym razem kiedy czytałam coraz to kolejną, byłam przekonana, że i ja odnajdę się w jej twórczości. Moje oczekiwania rosły, więc czytając pierwszy tom „Elfów Ziemi i Powietrza” poczułam olbrzymie rozczarowanie. To stanowczo nie była taka literatura, jaką cenię. Niemniej ciekawy zabieg ze zmianą historii i bohaterów w drugim tomie zaintrygował mnie i na pewno wyszedł już znacznie lepiej. Dlatego stwierdziłam, że może pora wrócić i do samej Kaye, żeby zobaczyć, jak kończy się jej opowieść.

 

I tutaj pokłony w stronę autorki, która udowodniła, że rozwija swoje pisarskie umiejętności i tym razem świat przedstawiony przez nią jest o wiele bardziej dopracowany, a ja jako czytelnik lepiej odnajdywałam się w nim. Już nie błądziłam tak bardzo. Umiałam rozpoznać znane mi miejsca czy zwyczaje, a nowe poznawałam razem z bohaterami. Niektóre wątki wyjątkowo ładnie zaczęły się splatać, co też dawało dużą satysfakcję.

 

Język, tak jak w poprzednich tomach, jest dość prosty i czasami wręcz infantylny. Choć teraz już okazał się o wiele bardziej płynny i obrazowy, co również doceniam. Stylistycznie ta historia jest przyjemna i czyta się ją bardzo szybko. Nie ma tu miejsca na jakieś bardziej rozbudowane zdania, czy zabiegi stylistyczne. Ale nie chcę za to krytykować, gdyż to jednak fantastyka przeznaczona dla młodzieży. Mimo że wiele nastolatków na pewno odnajduje się w o wiele bardziej poważniejszych dziełach, to bez wątpienia taka rozrywka niesie ze sobą wiele miłych chwil.

 

Problemem dla mnie jest niedokładna kreacja bohaterów. Głównej bohaterki nie umiem obdarzyć sympatią, ani docenić jej jako postaci książkowej. Jest płytka, mało wyrazista i działająca na nerwy. O wiele więcej uwagi poświęciłam Roibenowi i Corny’emu. Oni mają już w sobie iskrę unikatowości i charyzmy. Potrafią zaskoczyć i zachwycić. Oczywiście też nie są idealni, ale to tylko mały mankament przy całości.

 

Cieszę się, że dałam jeszcze szansę „Żelaznej Krainie”, ponieważ to były dobrze spędzone godziny. Mimo swojej chwilowej niechęci na pewno sięgnę po drugi cykl pisarki, który w Polsce stanowczo zbiera lepsze opinie. Jeśli się nie mylę, to on pod względem chronologii pisania był drugi, więc mogę liczyć na jeszcze bardziej rozwinięte umiejętności pisarki. Tymczasem jeśli lubicie lekką fantastykę, mimo wad polecam Wam zapoznać się tą serią.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial