Katarzyna Lisowska
-
Książka jest inspirowana faktami. Promowana jest jako traktująca o zbrodni niemal doskonałej. Obszerna pozycji, pokazuje siłę miłości matki – jej córka została zamordowana, nie powiodło się to, co się ziściło pozornie. Anna, rodzinna kobieta – została żoną, matką. I na tym urywa się historia tej szczęśliwości. Zaczyna się dramat, niepewność, co się stało z Anną? To dość znany scenariusz. Uwikłała się w zgubną relację. Poszukiwanie swojego miejsca w świecie, drugiej osoby, by zbudować dom – chęć realizowania wartości – czasami powoduje, że ludzie wchodzą w relacje, w życie z osobami, które zaczyna być grą o własne życie, o to, by przetrwać.
Przesłaniem książki jest, że prawdy nie trzeba szukać daleko, często rozgrywa się przed naszymi oczami. Książka może być postulatem, by przyjrzeć się naszym relacjom, ich psychologii, czy aby na pewno znajdujemy się na właściwym miejscu w życiu? Kim są tak naprawdę osoby, które stają się nam bliskie? Może okazać się bowiem, że są najdalej nas i los dokonuje takich rzeczy, iż życie może nagle wytrącić się z równowagi.
Książka solidna, napisana dobrym językiem, prosta w odbiorze, dobrze się ją czyta, jest dobrze zredagowana, tworzona spójnie. Duża opowieść o tym, co mroczne, a tak przedstawiona, jakby to były nasze dzienne sprawy, że w rodzinach dochodzi do takich rzeczy, których nikt nie widzi aż wybuchnie afera przez czyjąś krzywdę. Co się dzieje w domach z betonu, to słowa z kultowej piosenki. Co rządzi w tych domach? Ile jest w nas miłości, ale ile nienawiści i zbrodni? To książka, która ma dawać do myślenia. Pokazuje na pozór proste relacje rodzinne, proste potrzeby człowieka, chęć posiadania swojego domu, rodziny. Okazuje się, że takie proste plany i marzenia mogą doprowadzić do tragedii. Ludzie są dla siebie największymi powiernikami i zbrodniarzami. Sensem książki jest zastanowienie się, komu ufamy i można przez nią spojrzeć na życie wokół. Czy zastanawialiśmy się, jacy ludzie są oficjalnie, a jacy, gdy przychodzą do domu? Prezentują się często jako idealni rodzice i małżonkowie, budzą podziw, a w mieszkaniu stają się katami.
Tytuł książki jest bardzo wymowny. Najbardziej uzależnia drugi człowiek, potrzeba braku bliskości, szukanie więzi. Więzi potrafią być bardzo mocne i nie dają człowiekowi wyzwolić się z różnych opresji.
Człowiek jest największym uzależnieniem, pragnienie miłości – to, co piękne budzi ufność i może okazać się najbardziej dla człowieka zgubne. Książka może mieć przesłanie dla młodych ludzi, jacy poznają się, ufają sobie za szybko. Tematyka jest jak z powieści fantastycznej, ale pamiętajmy, że rzecz opiera się na faktach. To pozycja, która nakazuje ostrożność w relacjach, zaufanie do swoich uczuć, obserwowanie innych i widzenie ich, jakimi w rzeczywistości są.
Polecam książkę, temat jest ważny. Zalecam lekturę każdemu, niezależnie od wieku. Książka zawiera w sobie bowiem prawdy, na które powinniśmy zwracać większą uwagę w naszym życiu.
Książkę oceniam na cztery gwiazdki.