Świąteczne Tajemnice | Autor: Praca Zbiorowa

W ostatnim czasie coraz więcej osób deklaruje się jako zagorzali zwolennicy zwłaszcza współczesnych powieści kryminalnych. Ale dobry kryminał to zwykle nie jest takie
,hop, siup” lekkie czytadełko – trzeba mieć sporo czasu i naprawdę świeży umysł, by docenić walory tego typu literatury i dobrze zrozumieć kolejne wątki związane ze zbrodniami, przestępstwami, śledztwami przesłuchaniami itp., itd. Jeśli tak, jak ja lubicie od czasu, a nie nałogowo sięgnąć po treści mrożące krew w żyłach i pełne zwrotów akcji, pewnie niejeden raz czytaliście już zbiór opowiadań kryminalnych. Do jednego z takich zbiorów miałam okazję sięgnąć całkiem niedawno, bo przed Bożym Narodzeniem 2020. Mam tutaj na myśli opowiadania zatytułowane ,,Świąteczne tajemnice. Najlepsze świąteczne opowieści kryminalne” – wybór dokonany przez Otto Penzlera. Jakie są moje wrażenia po przeczytaniu tej książki? Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę, że opowiadania są starannie wydane i kuszą wysmakowaną, świąteczną okładką. Dlatego też dość opasły tom 28 opowiadań można (przynajmniej z pozoru) uznać za doskonały prezent (zwłaszcza gwiazdkowy) dla kogoś nam bliskiego. Udało mi się jeszcze przed świętami przeczytać całą książkę, ale przyznam, że dotąd mam pewne wątpliwości, jak ją ocenić. Książka liczy sobie blisko 700 stron, czyta się ją dość powoli, co więcej tylko niektóre opowiadania w niej zawarte (dla mnie tylko nie więcej niż 5) można zaliczyć do naprawdę interesujących. Przygotowanie zbioru ,,najlepszych świątecznych opowieści kryminalnych” to moim zdaniem przedsięwzięcie bardzo ambitne i Otto Penzler nie do końca mu podołał, choć wcale nie lepiej wypadły inne zbiorki o podobnej tematyce, które już dawniej czytałam.

Wśród opowiadań zawartych w recenzowanej tutaj książce znalazły się perełki znanych autorów np. Arthura Conana Doyle’a czy samej Agathy Christie, ale nie brakuje również dziełek innych, mniej popularnych literatów z wieku XIX i XIX. W skład zbioru ,,Świąteczne tajemnice” wchodzą opowiadania podzielone na pięć kategorii takich jak: tradycyjne opowiadania świąteczne, zabawne opowiadania świąteczne, zabawne opowiadania świąteczne, świąteczne opowiadania o Sherlocku Holmesie oraz sensacyjne opowiadania o Sherlocku Holmesie. Jak oceniam ten podział? Jak już wspomniałam wcześniej – zaledwie kilka opowiadań zawartych w tym tomie przypadło mi do gustu, ale przyznaję, że doceniam troskę O. Penlzera o taką różnorodność zarówno stylu, jak tematyki tekstów, jakie się w danym tomie znalazły. Dzięki temu każdy, a może przynajmniej prawie każdy czytelnik będzie mógł znaleźć w tej książce coś odpowiedniego dla siebie i podjąć osobistą refleksję nad zbrodnią i karą w kontekście magicznego z założenia spokojnego okresu świąt Bożego Narodzenia. Mimo wielu zastrzeżeń co do wartości literackiej i zdolności do tworzenia kryminalnych opowiadań autorów, którzy są obecni w tym zbiorze, doceniam złożoność owej książki. Myślę, że wnikliwa lektura opowiadań zawartych w tym zbiorze umożliwi zrozumienie, jak zmieniała się definicja opowiadania kryminalnego na przestrzeni wieków i jak różne style preferowali przedstawiciele tego gatunku literackiego. ,,Świąteczne opowiadania” to z pewnością zbiór intrygujący, który przyjemnie się go czyta zwłaszcza w okresie około bożonarodzeniowym i noworocznym. Książka ładnie się prezentuje, zawiera całe mnóstwo tekstów, które można spokojnie i pomału sobie czytać w zimowe, długie wieczory. Szkoda tylko, że większość opowiadań znajdujących się w tej książce to utwory raczej przeciętnej jakości. Szkoda, że wydawca czyli Otto Penzler nie wykorzystał lepiej ogromnego potencjału, jaki drzemie w tego typu zbiorach!