Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Zbrodnia Wigilijna

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Georgette Heyer
  • Tytuł Oryginału: A Christmas Party: A Seasonal Murder Mystery
  • Gatunek: Kryminał
  • Język Oryginału: Angielski
  • Liczba Stron: 448
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 140x205 mm
  • ISBN: 9788382020830
  • Wydawca: Zysk i S ka
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Poznań
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Zbrodnia Wigilijna | Autor: Georgette Heyer

Wybierz opinię:

Sylfana

Przez ostatnie lata można zauważyć tendencję do powstawania w okresie około świątecznym książek, które śmiało możemy nazwać bożonarodzeniowymi kryminałami. Tłem tych opowieści zawsze jest okres grudniowy, który choć raczej kojarzy nam się z przyjemnymi rzeczami i doświadczeniami, to nie zawsze jest on tak mocno cukierkowy i radosny. Paradoksalnie, czas świąt i nowego roku to ciekawa sceneria dla historii z dreszczykiem, szczególnie jeśli zaaranżowana opowiastka dotyczy majestatycznych, odległych od cywilizacji rezydencji, w których spotykają się zwaśnione rodziny, udające, że w trakcie Bożego Narodzenia można znaleźć wspólny język i dojść do pewnych kompromisów. Taką historią jest zdecydowanie Zbrodnia Wigilijna autorstwa Georgetty Heyer, która przygotowała dla nas nie lada kryminalną i detektywistyczną gratkę. Twórczyni swoim dziełem nawiązuje bezpośrednio do klasyki kryminału – tekstów chociażby Agaty Christie, czy Artura Conana Doyle’a. Widać też u niej inspirację powieścią Nawiedzony dom na Wzgórzu Shirley Jackson. Kolejne nawiązania dotyczą także szaty graficznej, a właściwie grafiki, znajdującej się na okładce. Widzimy na niej klasyczną, starą rezydencję na drugim planie, a na pierwszym otwartą bramę, wyglądającą tak, jakby zachęcała czytelnika do wejścia i zapoznania się z mrożącą krew w żyłach historią zbrodni rodzinnej. Ta okładka dla tego typu publikacji jest bardzo charakterystyczna i znamienna – widziałam jej różne, lekko zmienione odsłony w kontekście dzieł Morderstwo na święta Francis Duncan, czy Morderstwo na starej plebanii Jill MCGrown. Co ciekawe, wszystkie trzy pozycje, łącznie ze Zbrodnią wigilijną opublikowane zostały przez Wydawnictwo Zysk i S-ka.

 

Co do samej powieści, to można śmiało rzec, że jest ona na wskroś klasyczna, a przy tym jednotorowa. Dokonana zostaje zbrodnia i pewien detektyw, a właściwie inspektor policyjny, spośród kilku osób obecnych w rezydencji bogatego seniora rodu, musi wskazać winnego dokonania morderstwa. Trzeba napomknąć, że właściwie od samego początku każdy z bohaterów wydaje się być potencjalnym zabójcą, gdyż właściwie wszyscy nie pałają sympatią do zamordowanego właściciela pięknej, aczkolwiek mrocznej wilii. Co ciekawe, każdy uczestnik wigilijnej kolacji to członek rodziny nestora rodu, który rości sobie prawa do jego majątku – dlatego też dla każdego „na rękę” jest śmierć zrzędliwego i zdystansowanego starca. I tak oto zaczyna się spektakl domysłów, przesłuchań oraz obserwacji, która (być może ) doprowadzi do rozwiązania zagadki, a także wyjawienia powodów, dla których morderstwo zostało dokonane. Bardzo ciekawe okażą się tutaj okoliczności śmierci, ale więcej oczywiście nie można zdradzić, bo przyjemności czytania nie byłoby praktycznie w ogóle. Przy tego rodzaju historii kryminalnej zdradzanie zakończenia całkowicie pozbawiłoby lektury sensu. Ta teza wydaje się oczywista, jednak istnieją oprócz takich klasycznych kryminałów powieści sensacyjne lub thrillery, w których, to, co dzieje się na początku i środku fabuły ma czasami większe znaczenie, niż sam finał opowieści. W Zbrodni wigilijnej początek i środek służą natomiast jedynie budowaniu cząstkowej charakterystyki bohaterów, którzy mają zadatki na rasowego mordercę.

 

Należy zaznaczyć, że oprócz ciężkiej mrocznej atmosfery najważniejsze są tu kreacje literackie – ich dziwne zachowania, niewytłumaczalne decyzje, skomplikowane relacje z innymi. W sposób niezwykle ciekawy autorka przekazuje nam te szczątkowe informacje o bohaterach, gdyż robi to za pomocą jednej z wykreowanych postaci, która jest bacznym obserwatorem i analizatorem otaczającej rzeczywistości. Dlatego też, nawet wtedy, kiedy zbrodnia nie została jeszcze dokonana, możemy zbierać poszlaki i wskazówki. Ten zabieg jest dosyć znamienny dla powieści z tego gatunku i Georgette Heyer wykorzystuje go w klasyczny, czy też tradycyjny sposób, co znów przywołuje podobieństwa do dorobku pisarskiego pionierów kryminału.

 

Czy ta powieść ma jakieś wady? Myślę, że jedną zasadniczą jest to, że nie ma tu żadnych innowacyjnych motywów stylistycznych i fabularnych, wszystko jest poprowadzone jak po wyznaczonym przed stuleciami sznurku. Dla mnie korzystanie z podgatunku, jakim jest kryminał klasyczny, to ciekawe przedsięwzięcie, jednak obecnie należy wzbogacić go czymś unikatowym i indywidualnym, co byłoby znakiem rozpoznawczym autora. Tutaj, obawiam się, że może skończyć się tym, że nie będę w stanie na dłużej zapamiętać nazwiska autorki.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial