Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Jak Wyszliśmy Na Ludzi

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: William von Hippel
  • Tytuł Oryginału: The Social Leap
  • Gatunek: Popularnonaukowe
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Dariusz Rossowski
  • Liczba Stron: 340
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 143x204 mm
  • ISBN: 9788366380875
  • Wydawca: Feeria
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Łódź
  • Ocena:

    5/6

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Jak Wyszliśmy Na Ludzi | Autor: William von Hippel

Wybierz opinię:

Joanna Kidawa

Do książki Williama von Hippel zatytułowanej „Jak wyszliśmy na ludzi. Dlaczego potrzebujemy siebie nawzajem i co sprawia nam przyjemność” przyciągnęła mnie okładka. Z wielkimi oczekiwaniami sięgnęłam po tę pozycję. No cóż, tytuł jest wielce obiecujący. Zasiadłam zatem w fotelu i otworzyłam książkę. Co otrzymałam? Chodź, pokażę Ci dzisiaj, co znajdziesz w książce.

 

JAK WYSZLIŚMY NA LUDZI

Autorem książki należącej do gatunku książek popularnonaukowych jest naukowiec, zajmujący się na co dzień psychologią ewolucji. W swojej książce wyjaśnia, jaki jest wpływ ewolucji na nasze codzienne życie. Książka jest również naszpikowana przykładami, opisami przeprowadzanych eksperymentów, badaniami dążącymi do wyjaśnienia teorii ewolucji.

 

Zdaniem autora książki ewolucja jest amoralna. Dlaczego? Otóż patrząc na świat zwierząt, od wieków przeżywali silniejsi osobnicy. William von Hippel pokazuje nam również, że życie na sawannie było o wiele bardziej niebezpieczne niż w najbardziej niebezpiecznych dzielnicach wielkich miast.
Dzisiaj chcę Ci pokazać zaledwie dwie kwestie dotyczące ewolucji, omówione w książce.

 

CZY BABCIE SĄ WAŻNE?

Pierwszą z nich jest odpowiedź na pytanie, skąd wiemy, że babcie są ważne w życiu społeczności. Otóż kościół luterański w Finlandii prowadził od wieków dokładne spisy ludności. W księgach parafialnych znajdziemy informacje dotyczące narodzin, ślubów oraz zgonów. Fińscy naukowcy postanowili przeanalizować te księgi. Prześledzili zatem przebieg życia kilku tysięcy kobiet oraz ich dzieci i wnuków z kilku gmin rybackich oraz rolniczych w XVIII wieku.

 

Wyniki tych analiz są zaskakujące. Pokazują nam bowiem, że w rodzinach, w których babcia mieszkała w tej samej wiosce co córka, rodziło się więcej dzieci. Już sama obecność babci pozwalała na to, że córka rodziła dzieci częściej niż kobiety, które jej już nie miały. A ponadto, żyjąca babcia mająca mniej niż 60 lat zwiększała przeżywalność wnuków nawet o kilkanaście procent. Dotyczy to jednak jedynie wnuków, które już trochę podrosły i nie były już karmione piersią. Sama obecność babci nie miała żadnego wpływu na przeżywalność dzieciaczków karmionych mlekiem matki.

 

DOBRY SAMARYTANIN – PRZYPOWIEŚĆ A RZECZYWISTOŚĆ

Pokażę Ci teraz drugi eksperyment opisany w książce Williama von Hippel. Dotyczy to przypowieści o dobrym Samarytaninie, którą z pewnością znasz z kart Pisma Świętego. Otóż uczniowie w pewnym seminarium duchownym otrzymali zadanie przekazania przypowieści o dobrym Samarytaninie w sali wykładowej. Podzielono ich na trzy grupy. Pierwsza z nich, miała bardzo mało czasu, aby zdążyć dojść na wykład, czyli musieli się bardzo pośpieszyć. Druga grupa miała akurat tyle czasu, by spokojnie dotrzeć na wykład, natomiast trzecia z nich miała czasu w nadmiarze przed początkiem wykładu. Dodatkowo na drodze do sali wykładowej położono na ziemi aktora grającego potrzebującego człowieka dokładnie tak, jak w biblijnej przypowieści. Czy nasi kandydaci na księży pędząc na swój wykład pomogli potrzebującemu? A może w ogóle go nie zauważali? Wyniki tego eksperymentu znajdziesz w książce. Powiem Ci tylko tyle, że tak bardzo skupiamy się na przyszłych wydarzeniach, że nie zauważamy tego, co się dzieje wokół nas tu i teraz…

 

ZAMIAST ZAKOŃCZENIA

Książka „Jak wyszliśmy na ludzi” jest intrygująca. Autor pokazuje nam, jak się zmieniliśmy jako gatunek w ciągu wielu lat. Jednak, pomimo tych zmian, całkiem spora ilość zachowań ludzkich na swoje korzenie właśnie w ewolucji. Wraz z autorem spojrzysz również na relacje międzyludzkie przez pryzmat psychologii ewolucyjnej.
A na zakończenie jeszcze dodam, że książka jest napisana językiem tak prostym, że zrozumienie mechanizmów ewolucyjnych nie nastręcza nam najmniejszych trudności.
Jednym słowem, polecam!

Hiril

„Jak wyszliśmy na ludzi. Dlaczego potrzebujemy siebie nawzajem i co sprawia nam przyjemność” to książka z całą pewnością nietypowa. Przeprowadza nas przez okres od momentu gdy 6-7 milionów lat temu zamieniliśmy bezpieczne lasy deszczowe na bardzo ryzykowne (odsłonięte i wygodne dla drapieżników) miejsce do życia jakim jest sawanna, po stan dzisiejszy. Przez większość książki autor stara się skierować naszą uwagę na społeczny aspekt zmian w życiu człowieka. Podkreśla wagę współpracy, wyciągania konsekwencji, pierwotnych lęków, powiązań względem innych członków grupy. Na potwierdzenie tego, jak wielką rolę w naszym życiu odgrywa społeczeństwo, William von Hippel przywołuje mnóstwo bardzo celnych obserwacji. Spora część poruszonych tutaj zagadnień to naprawdę fascynujące analizy i chociaż momentami musiałam się mocno skupić by zrozumieć pewne zależności, to lektura przyniosła mi bardzo wiele satysfakcji i sporo ciekawych spostrzeżeń. Dotychczas najwięcej czasu poświęcałam przemianom człowieka w kontekście biologicznym - trybu życia, zmian anatomicznych, przełomowych odkryć i wydarzeń, ale naprawdę rzadko zastanawiał mnie kontekst społeczny, także dla mnie była to wartościowa lektura.

 

Muszę jednak przyznać, że długo czytałam „Jak wyszliśmy na ludzi”, znacznie dłużej niż bym się tego spodziewała. Podtytuł „Dlaczego potrzebujemy siebie nawzajem i co sprawia nam przyjemność” zasugerował mi łatwą i bardzo lekką lekturę, doprawioną dowcipem, anegdotkami itp. Okazało się, że po części jest to prawda, William von Hippel z całą pewnością ma lekkie pióro, chętnie nawiązuje do historii ze swojego życia i nie stroni od dowcipu, ale jednocześnie przedstawia nam solidną dawkę informacji ewolucyjnych, anatomicznych i antropologicznych. Ponadto autor nie stroni od przywoływania badań naukowych na potwierdzenie swoich słów, więc lektura choć przyjemna nie była wcale tak łatwa jak podejrzewałam.

 

Warto także podkreślić, że już podczas lektury czuć, że William von Hippel jest naukowcem, człowiekiem, który doskonale zna się na tym o czym pisze. Potwierdzenie tego szybko można znaleźć w internecie - jest to profesor na Uniwersytecie Queensland w Australii i ma na swoim koncie ponad 90 naukowych publikacji. Myślę, że to właśnie dzięki jego sporemu doświadczeniu w pisaniu i zapewne także prezentowaniu tematów, którymi się zajmuje, książka jest bogata językowo, wyjątkowo celna i precyzyjnie sformułowana, ale nieprzesadnie trudna. Muszę jednak uczciwie przyznać, że momentami, zwłaszcza na początku, lekko mnie usypiała. Mam wrażenie, że pewne zagadnienia można by poruszyć zwięźlej, a przekaz nadal byłby zrozumiały. Dopatrzyłam się także kilku literówek, ale nie było to szczególnie uciążliwe podczas lektury.

 

„Jak wyszliśmy na ludzi” to także wspaniała, bogata bibliografia, z której możemy skorzystać ilekroć jakieś zagadnienie w książce szczególnie nas zainteresuje. Jak dla mnie to świetna sprawa. :)

 

Jak sami widzicie, dla mnie „Jak wyszliśmy na ludzi. Dlaczego potrzebujemy siebie nawzajem i co sprawia nam przyjemność” to naprawdę ciekawa i pouczająca lektura. Kluczowym tematem jest rozwój społeczny człowieka i to jak wpływał on na naszą ewolucję przez miliony lat, a ostatecznie na nasze dzisiejsze życie. Takie prześledzenie przemiany człowieka od wspólnego rzucania kamieniami w większe drapieżniki, po zgodne i w zasadzie oczywiste dla nas ustawianie się w kolejkach do kasy to naprawdę bardzo intrygująca przygoda. Według mnie książka Williama von Hippela z gracją lawiruje pomiędzy zagadnieniami popularnymi i naukowymi, a jakby tego było mało jest dobrze napisana. Chociaż jej lektura wymaga skupienia i nieco więcej czasu to według mnie, jeśli interesuje Cię wpływ społeczeństwa na człowieka i odwrotnie, to koniecznie musisz poznać profesora Hippela i jego „Jak wyszliśmy na ludzi”. 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial