Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Prawie Zupełnie Nikt

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Prawie Zupełnie Nikt | Autor: William Sutcliffe

Wybierz opinię:

Anena

Bohaterem powieści ,,Prawie zupełnie nikt” jest Sam, którego życie diametralnie się zmienia, gdy jego rodzice szybko się wzbogacają i z małego miasteczka przeprowadzają się do Londynu. Tam Sam, jego starszy brat Ethan i siostrzyczka Freya zostają zapisani do szkoły dla elity. Jednakże chłopak zupełnie nie może się odnaleźć w Akademii dla Zdolnych i Utalentowanych, gdyż stale odczuwa, że tam nie pasuje. Sam jest przekonany o tym, że na tle swoich szkolnych kolegów i koleżanek wypada bardzo blado, jest przeciętny i nieciekawy, nie ma do zaoferowania niczego, co mogłoby ich zainteresować. Wszechobecne bogactwo manifestowane przez markowe ciuchy, smartfony i luksusowe samochody w szkolnym otoczeniu wydają się mu nieodpowiednie dla tego miejsca. Wszechobecna pycha i rozpuszczenie bogatych dzieciaków, które dla popularności i chęci wyróżnienia się zrobią wszystko, zupełnie nie przekonują Sama wychowanego przecież w małomiasteczkowym przekonaniu, że pieniądze nie są w życiu najważniejsze. Czy zatem bohaterowi uda się pozostać sobą w świecie zdominowanym przez nastolatków nastawionych na sukces za wszelką cenę?

 

Największą zaletą tej powieści jest to, że pisana jest z perspektywy nastolatka i skierowana do jego rówieśników. Sam jest jednym z wielu dorastających chłopców zmagających się z problemami charakterystycznymi dla okresu dojrzewania. Bardziej niż ocenami przejmuje się utratą przyjaciół, trudnościami związanymi z pozyskaniem nowych znajomych oraz brakiem zrozumienia ze strony mamy. Chłopak wykazuje problemy związane z nieprzystosowaniem społecznym oraz poczuciem braku identyfikacji z grupą rówieśników w nowej szkole. Sen z powiek spędza mu znalezienie sposobu na zwrócenie uwagi kolegów oraz osób z najbliższego otoczenia. Porównując siebie z nowymi szkolnymi kolegami zauważa, że na ich tle wypada nieciekawie, bo nie posiada cech, które czyniłyby go wyjątkowym: nie jest prymusem, nie ma żadnego talentu, nie lubi szpanować. Zdecydowanie bardziej woli pozostać w swojej skorupie typowego, przeciętnego chłopaka, który niczym się nie wyróżnia, nie odczuwa potrzeby parcia na szkło i zdecydowanie bardziej woli czytać komiksy i oglądać mecze futbolowe niż brać udział w walkach o popularność na szkolnym targowisku próżności. Sam jest całkowitym przeciwieństwem wizerunku nastolatka, którego obchodzi wyłącznie to, w jaki sposób może pokazać swoją wyjątkowość i wyróżnić się na tle pozostałych. W londyńskiej szkole liczy się bowiem tylko i wyłącznie popularność, chęć szpanowania i wybijania się umiejętnościami, a żeby zostać kimś wyjątkowym wielu młodych ludzi przywdziewa maskę osoby, która wydaje się atrakcyjna dla otoczenia. Jednakże nasz bohater zaczyna się zastanawiać nad tym, czy pędząc za popularnością nie zatracamy własnego ja?

 

Właśnie nad problemami wyobcowania, poszukiwania własnego miejsca dla siebie oraz odkrywania własnego „ja” skupia się ta powieść. Mimo niezbyt wesołej tematyki, jest bardzo zabawna i napisana lekko, dzięki czemu czyta się ją szybko i z przyjemnością. Całkowitą uwagę przyciąga oczywiście Sam, który skrada serce czytelnika swoją prostotą i naturalnością. Jego wrażenia i odczucia związane z zupełnie nowym dla niego środowiskiem są niezwykle trafne, momentami słodko-gorzkie, ale wydają się doskonale podsumowywać współczesną rzeczywistość.

 

Tę powieść poleciłabym zdecydowanie nastolatkom, ale również osobom, które już dawno przekroczyły ten próg wiekowy, bowiem książka okazuje się bardzo wciągającą lekturą. Autor postarał się o jak najlepsze odwzorowanie rozterek nastoletniego Sama, co sprawiło, że powieść czyta się z przyjemnością. Obserwowanie tego jak Sam staje w obronie swojej zwyczajności uzmysłowiło mi, że we współczesnym świecie rozwinęła się tendencja do namawiania młodych ludzi do bycia kimś wyjątkowym, ponadprzeciętnym, osobą, która wyróżniłaby się z tłumu. Jednakże jak mają się czuć osoby, które np. nie posiadają talentu, nie są prymusami, czy nie mogą zrobić wrażenia modnymi gadżetami? Czy nie są one skazane na wyobcowanie i samotność? Dlatego właśnie postacie takie jak Sam są bardzo potrzebne, aby pokazać młodym ludziom, że bycie zwyczajnym wcale nie jest takie złe, jak to by się mogło wydawać. Wręcz przeciwnie, stale wywierana przez otoczenie presja bycia idealnym sprawia, że można całkowicie się zatracić w dążeniu do perfekcji. Dlatego, jeśli jesteście ciekawi, jak Sam sobie poradzi w nowym otoczeniu i czy zachowa swoją unikatową zwyczajność, to koniecznie sięgnijcie po tę powieść.

Pani M

Sam to przeciętny, normalny piętnastolatek, który nie marzy o niczym innym, jak o… pozostaniu przeciętnym, normalnym nastolatkiem. Plan nie wydawał się trudny i naprawdę mógł się powieść. Sprawy komplikują się jednak, kiedy z dnia na dzień rodzina chłopaka staje się bardzo bogata i z małej miejscowości przeprowadza się do centrum świata – do Londynu. Sam trafia do Akademii dla Zdolnych i Utalentowanych, w której pozostanie przeciętnym, normalnym nastolatkiem może się okazać najtrudniejszą i najbardziej nieprzeciętną rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobił.

 

Sięgając po tę książkę, nie miałam właściwie żadnych oczekiwań. Podejrzewałam, że mogę być na nią za stara, bo główny bohater przy dobrych wiatrach, jeśli mocno bym się postarała, mógłby być moim dzieckiem. Myślę, że gdybym miała 15 lat, ta książka bardziej by mi się spodobała. Teraz mam dość mieszane uczucia.

 

Jeśli chodzi o Sama, to niespecjalnie do mnie przemówił. Znaczy się nie powiem, że nie da się go lubić, ale ja jakoś za nim nie nadążałam. Jestem już trochę za stara na czytanie takich historii. Chociaż w sumie bardziej mi działała na nerwy jego matka. Nie wiem, skąd kobieta się urwała, ale nie chciałabym mieć z nią do czynienia. Nie przemówiło kompletnie do mnie to, w jaki sposób została opisana. Dla mnie była przerysowana i nie byłam w stanie jej polubić. Podejrzewam, że miała mnie bawić - nie wyszło. Nie lubię takich nakręconych osób, które nie wiedzą, co mają ze sobą zrobić, gdy nagle się coś w ich życiu zmienia, w sensie dostają kasę i nie mają pojęcia, jak ją wydać, bo tyle jej jest.
Właśnie, zatrzymajmy się na chwilę przy humorze w tej historii. Do mnie niespecjalnie trafił. Mam specyficzne poczucie humoru i może z dwa albo trzy razy się zaśmiałam. Poza tym szału nie było. Pewnie z 15 lat temu bym się zaśmiewała w trakcie czytania, teraz jestem zbyt zgorzkniała. Nie twierdzę jednak, że wam książka się nie spodoba i nie będziecie się przy niej dobrze bawić.

 

Nie chcę, żebyście pomyśleli, że szkoda czasu na tę książkę, bo mimo wszystko doceniam to, w jaki sposób zostały pokazane rozterki młodego człowieka, który nagle musi odnaleźć się w nowym środowisku. Takie zmiany dla każdego są trudne, a co dopiero dla nastolatka, któremu bardzo zależy na tym, by został przyjęty do grupy. Nikt nie chce być wyobcowany w nowej szkole. To najgorsze, co może człowieka spotkać.

 

Zdecydowanie nie byłam targetem tej książki. Niespecjalnie trafili do mnie bohaterowie. Humor też nie zagrał. Nie czuję się jednak jakoś specjalnie rozczarowana z tego powodu, bo jak już wspomniałam, nie miałam żadnych oczekiwań w stosunku do tej książki. Miałam świadomość, że mogę się od niej odbić.

 

Myślę, że ta książka może przemówić do nastoletnich czytelników, takich 14-17 lat. Będą mniej więcej w wieku Sama i lepiej będzie im go zrozumieć. Może nawet mają podobne problemy. Ja swoje lata mam, więc młodzieżówki nie zawsze do mnie trafiają. Ta powieść ma jednak dobre momenty, o czym wcześniej już wspomniałam. Nie była to zła książka. Jeśli chodzicie do ostatnich klas szkoły podstawowej albo zaczęliście naukę w szkole średniej, to może być dobra propozycja dla was. Ja już jestem wiekowym człowiekiem i za młodzieżą nie nadążam, dlatego moja opinia o tej powieści jest taka, a nie inna. Jednak nikomu nie będę jej odradzać.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial