Dusia I Psinek-Świnek Wszystko W Porządku | Autor: Justyna Bednarek

W szarej codzienności zapominamy o czymś bardzo ważnym, o dziecięcej logice i wyobraźni. Obowiązki, praca, zmęczenie, wszystko to wpływa na to, że dorośli przestają postrzegać świat tak intensywnie jak dzieci. Jednak czasami pojawi się jednostka, która potrafi nam o tych wszystkich wspaniałościach przypomnieć.

Justyny Bednarek nie trzeba przedstawiać osobom, które czytały serię o skrzacie Lenku, czy przygody pięciu kun. Jednak Ci, którzy nie mieli jeszcze okazji poznać twórczości tej pani, pragnę gorąco zachęcić do nadrobienia zaległości, ponieważ jest ona autorką niezwykłych książek dla dzieci, które pokazują, przypominają i wyjaśniają świat nie tylko najmłodszym ale i ich rodzicom. Dodatkowo książki zawsze są przepięknie zilustrowane.

"Dusia i Psinek-Świnek" to historia o dziewczynce, która wraz ze swoją maskotą poznaje otaczający ją świat i porządek jaki w nim panuje. Już na samym początku rzeczywistość kłóci się z poczuciem zasad głównej bohaterki. Dusia nie rozumie kto i dlaczego ustalił, że czekolada musi być po obiedzie, a nie przed, a dodatkowo, dlaczego nie można tego zmienić. Okazuje się również, że zasady są wszędzie. W domu, przedszkolu, w ubieraniu się i porach roku. Mała dziewczynka musi zmierzyć się z zastanym porządkiem świata i zrozumieć dlaczego wszystko pomimo (jej zdaniem) braku logiki działa dobrze.
"Dusia i Psinek-Świnek" to niesamowita historia. Niby prosta i trywialna, ale zawiera w sobie magię dziecięcej wyobraźni. Przed przeczytaniem, wyobrażałam sobie, że będzie to historia o radzeniu z rzeczywistością i napotkanymi przeciwnościami. Czytając ją okazało się, że jest w niej coś więcej. Nie tylko próba zrozumienia otaczającego świata, ale również uporządkowania go. Nie da się tego określić w dojrzały sposób, trzeba to poczuć. Tak jak dzieci rozumieją więcej i lepiej poprzez emocje, tak jest z tą książką, która umyka logice i kieruje nas w stronę uczuć.

Dodatkiem są wspaniałe ilustracje Marty Kurczewskiej, która tworzyła również grafikę do serii o Tappim. Nic więc dziwnego, że książkę nie tylko dobrze się czyta, ale również i ogląda. Kolorowe, wesołe, żywe postacie dopełniają całokształtu. Dzieciom na pewno przypadnie do gustu Psinek-Świnek, który jest maskotką głównej bohaterki. Tak dziwne i jak się okazuje sympatyczne połączenie psa i świni zapada w pamięć i wyzwala kreatywność w wymyślaniu własnych bohaterów. Dlatego ilustracje stworzone przez Martę Kurczewską są takie wspaniałe. Doskonale oddają klimat książki. Pełna czułości, przyjaźni, empatii opowieść o tym jak radzić sobie z zastanym porządkiem.

Kiedy książka zaskakuje zawsze mam poczucie, że zbyt twardo stąpam po ziemi i nie jestem już w stanie wymyślić czegoś nowego i twórczego. Tak samo jest w przypadku rzeczywistości. Dorośli przyzwyczajają się do niej i nie próbują jej wyjaśniać. Dlatego warto zaskoczyć się czytając "Dusię i Psinek-Świnka". Justyna Bednarek i Marta Kurczewska stworzyły piękną, magiczną i wciągającą opowieść dla najmłodszych. Żałuję tylko, że w skostniałej dorosłości i szarej rzeczywistości nie potrafimy sami zobaczyć tych wszystkich kolorów i odcieni, a przypominają nam o nich książki dla dzieci. Dlatego warto sięgnąć po tę pozycję i utonąć w tym barwnym dziecięcym świecie. Na pewno przypadnie do gustu dzieciom, bo ich nie trzeba przekonywać do całej tej palety barw, odcieni i uczuć, dlatego kierują apel do rodziców, aby dali szansę "Dusi i Psinkowi-Świnkowi" i wrócili do dziecięcej logiki, która nie ma ograniczenia w jakiś zasadach, czy porządkach.