Ruda Recenzuje
-
“Na szczycie. Nieczysta gra” to trzeci tom cyklu Miłość w rytmie rocka. Jak każda kontynuacja, tak i również ta wzbudziła we mnie pewne obawy, czy autorka utrzyma odpowiedni poziom, poruszy moje serce i sprawi, że wciąż będę miała chęć sięgnąć po kolejne części serii. Nie ma jednak lepszego sposobu, niż przekonać się samemu. A jakie są moje spostrzeżenia?
Autorka powieści snuje swe historie w bardzo przejmujący i emocjonalny sposób. To takie książki, które wywołują u czytelnika ogrom przeróżnych uczuć, nie pozwalając choć na chwilę obojętności. Łatwo jest się w nich zaczytać, jeszcze łatwiej zagubić, pozwalając, by przez te kilka godzin życie bohaterów stało się naszym życiem, a ich wybory naszymi. W trzeciej już części serii Haner powraca do tak lubianych przez czytelniczki bohaterów oferując jeszcze więcej dramatu, wzruszeń, erotyki. Ta szalona mieszanka zapewnia świetną i zaskakującą rozrywkę, która w przyjemny i nieskomplikowany sposób umili nam samotne wieczory.
Historia miłości Rebeki i Sedricka przyniosła czytelniczkom wiele emocji, niejednokrotnie zaskakując w najmniej spodziewany sposób. To kolejna część oszałamiającej opowieści, która podczas lektury rodzi w naszej głowie mnóstwo pytań i wątpliwości o dalsze losy bohaterów. Haner już wcześniej udowodniła, że nic nie jest takim, jakim się wydaje, a to, co na pierwszy rzut oka może być dla nas oczywiste, niekoniecznie okaże się takie przy drugim spojrzeniu. Zagłębienie się w losy tych lubianych przez nas postaci również przynosi wiele niespodzianek i sprawia, że ciężko tak naprawdę odgadnąć, co jeszcze wydarzy się na kartach powieści.
Haner buduje swą opowieść w oparciu o dużą dawkę erotyzmu. Z pewnością nie jest to opowieść subtelna i delikatna, to raczej coś, co niejedną z nas mogłoby zawstydzić, dlatego moim zdaniem powinny po nią sięgać przede wszystkim czytelniczki ceniące sobie takie książki. Autorka przedstawia akty seksualne z wielkim rozmachem i dużą dawką swobody. Wszystko opisuje w sposób niezwykle wiarygodny, mocno działający na wyobraźnię czytelnika. Autorka nie robi z seksu żadnej tajemnicy, jej bohaterzy okazują się w tym temacie odważni i wyzwoleni. Przedstawione sceny aż kipią od emocji, wywołują dreszczyk podczas czytania, stanowią ucztę dla czytelniczej wyobraźni, zapadając w pamięć na dłużej.
Warto jednak dodać, że nie o sam erotyzm tu chodzi. Można by nawet odnieść wrażenie, że wszystkie te odważne sceny stanowią jedynie tło dla uczuć towarzyszących głównym bohaterom. W zaskakujący sposób łagodzą napięcia, odwracają uwagę od dramatów, pokazują, co rzeczywiście w tej historii jest ważne, kto odgrywa w niej pierwsze skrzypce. Ta powieść stanowi intrygujące połączenie powieści obyczajowej, dramatu i erotyku, z każdego z tych gatunków czerpie po trochu oferując przyjemną i lekką w odbiorze mieszankę wybuchową.
Ta powieść nie byłaby tym samym bez upiększających ją bohaterów. Każdy z nich wywołuje u czytelnika mnóstwo uczuć, raz te uczucia są cieplejsze, innym razem pojawia się dystans czy chłód, każdy z nich wnosi jednak do tej historii pewność siebie, determinację w dążeniu do celu, charyzmę i siłę. Charakterystyki bohaterów udały się autorce znakomicie.
„Nieczysta gra” to świetna kontynuacja dla poprzednich tomów i świetne przedłużenie losów głównych bohaterek. To idealna lektura dla osób ceniących takie klimaty, choć myślę, że każda czytelniczka może w niej znaleźć coś dla siebie.