Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Grzesznica

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 4 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Grzesznica | Autor: Petra Hammesfahr

Wybierz opinię:

Justyna

Mam przeczucie, że jeśli na podstawie książki powstaje film czy serial, to z ważnych powodów. Że oryginał ma w sobie „to coś”. Że trzeba obejrzeć, a tym bardziej przeczytać. Wydanie „Grzesznicy” Petry Hammesfahr w 2004 roku przeszło bez echa, na koniec stycznia Wydawnictwo Otwarte zaplanowało wznowienie książki, premiera z serialową okładką (serialowy thriller psychologiczny z Jessicą Biel w roli głównej wyprodukował Canal+).

 

Corę Bender poznajemy kiedy wiedzie życie przykładnej żony i matki dwulatka. Dba o dom, dziecko i męża, pracuje w rodzinnej firmie teścia. Sprząta, jeździ na zakupy, gotuje. Nic zwyczajnego. Nie wyróżnia się w tłumie, taka szara mysz. Podczas rodzinnego majowego pobytu nad jeziorem na oczach wielu świadków, w brutalny sposób zabija nieznajomego mężczyznę. Właściwie bez powodu. Bo w głowie brzmi natrętna melodia.

 

Jesteśmy świadkiem wydarzeń od momentu aresztowania, nie wiemy więcej niż funkcjonariusze policji, szczegóły poznajemy w toku historii opowiadanej przez Corę. Kobieta od razu przyznaje się do winy, nie chce korzystać z pomocy adwokata, chce mieć wszystko za sobą, wie co ją czeka, a jednocześnie nie chce podać prawdziwego motywu zbrodni. Zadziwia spokój i opakowanie, traktowanie zdarzenia jako czegoś na porządku dziennym, ot stało się. Najbliższa rodzina się od niej odwraca, traci kontakt z synkiem. Szef policji Rudolf Grovian nie przyjmuje jednak takiej wersji do wiadomości i w toku długiego i żmudnego śledztwa próbuje poznać motyw, docierając do najbardziej ponurych tajemnic z dzieciństwa i wczesnej młodości kobiety.

 

„Grzesznica” nie jest klasycznym kryminałem – od razu wiemy kto kogo zabił, próbujemy poznać motyw. Jest to bardziej thriller psychologiczny dotykający bolesnych i trudnych spraw molestowania seksualnego, kwestii wychowania w fanatycznie religijnej rodzinie, roli pierwszej miłości ulokowanej w niewłaściwej osobie, która rzuca cień na całe życie. Wspomnienia z przeszłości, kumulowane przez lata, ujawniają swoją niszczycielską moc.

 

Historia rodzinna jest ciężka w odbiorze. Mocno religijna matka, która z salonu robi ołtarzyk, a winę za śmiertelną chorobę siostry przerzuca na Corę. Ojciec schowany w cieniu, który szuka pocieszenia w płatnej miłości. Dziewczynki nie mogą jeść słodyczy, nie obchodzą urodzin, a każda przyjemność musi zostać odkupiona cierpieniem. Cora nie ma lekko, cała uwaga matki skierowana jest na umierającą młodszą córkę, a z roku na rok fanatyzm religijny się pogłębia, co powoduje że przestaje zajmować się domem. Przez motyw morderstwa przestaje się lubić główną bohaterkę, znika całe współczucie. I choć podziwiam jej skłonność do intrygi i zachowanie zimnej krwi, trudno byłoby się z nią zaprzyjaźnić.

 

Na duży plus zasługuje świetne poprowadzenie płaszczyzny czasu powieści – czas teraźniejszy, morderstwo i zaraz po, wspomnienia Cory - które pozwalają na scalenie się historii, a bieg wydarzeń śledzi się z rosnącym zaciekawieniem. Wszystko to razem daje efekt ciągłego przenikania się, a granica między prawdą a kłamstwem mocno się zaciera. Dzięki temu jesteśmy w stanie wyłuskać jak najwięcej informacji o Corze, co pozwala na stworzenie jej pełnego obrazu. Faktycznie jest to GŁÓWNY BOHATER, pozostałe postaci stanowią tylko tło. Powieść czyta się szybko, tempo podkręca ciągłe poszukiwanie wyjaśnienia. To jedna z tych powieści, kiedy od początku staje się na wysokości zadania, żeby rozwikłać zagadkę a przy okazji rozdzielić co zdarzyło się naprawdę a co jest tylko zlepkiem wykreowanych i wymyślonych zdarzeń. Mocną stroną jest także unikanie podawania rozwiązania na tacy, „Myśl, czytelniku!”. Pogmatwany portret psychologiczny i mnogość zdarzeń może sprawiać, że łatwo pogubić się w fabule (trzeba czytać uważnie!). Lekkie rozczarowanie przynosi sam koniec powieści – po emocjonującym rozwoju wydarzeń, zlepieniu wszystkich elementów układanki, stop-klatka, kurtyna!

 

W sieci pojawiło się mnóstwo opinii, że warstwa psychologiczna w książce przytłacza, że lepiej było mocniejszy akcent położyć na wątek kryminalny. Fakt, jest tego sporo, aż czasami niedorzecznie, ale każdy z tych elementów jest ważny i ma wpływ na dalszą fabułę. Dla mnie to atut tej książki. Dla fanów gatunku – polecam.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial