Czyste Serce, Czysty Dom Jak Oczyścić Energię Ludzi I Miejsc | Autor: Jean Haner

Czyste serce Czysty dom – cel idealny, postanowienie noworoczne i… tytuł ostatniej książki Jean Haner (u niej pełna wersja brzmi Czyste serce Czysty dom Jak oczyścić energię ludzi i miejsc ). Książki, która przywróci Twoją wewnętrzną równowagę, oczyści Twoją energię życiową, zapewni spokój osobom w Twoim otoczeniu (czworonożnym przyjaciołom również! ), pozwoli Ci uwolnić się od stresu, który był Twoim nieodłącznym towarzyszem życia, pomoże otworzyć się na nowe możliwości ( również w dziedzinie robienia kariery), umożliwi poznanie nowych wzorców, przełamie schemat, rutynę, w którą się zapętliłeś, a co najważniejsze pomoże zapewnić Ci spokój zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz Twojej przestrzeni życiowej.

Poradnik składa się z trzech części, a każda z tych części z rozdziałów. I tak część pierwsza brzmi: Oczyszczenie osobiste i składa się z sześciu rozdziałów: Kanarek w kopalni; I jesteś jeszcze Ty: Rola, jaką odgrywasz w tworzeniu własnego stresu; Nauka oczyszczania energii; Jak oczyszczać własne pola energii; Kontynuacja oczyszczania osobistego: Wewnętrzne pola; Po oczyszczaniu: Porady, odpowiedzi i kilka rzeczy do przypomnienia. Część druga, Oczyszczanie przestrzeni, składa się natomiast z pięciu rozdziałów: Emocje mogą zawisnąć w przestrzeni; Jak oczyszczać pozostałości emocji, które utkwiły w przestrzeni; Jak oczyszczać stres geopatyczny; Jak oczyszczać niekorzystny wpływ techniki; Ostatnia faza oczyszczania przestrzeni. I ostatnia część, Uaktywnianie mocy twojego współczującego serca, na którą składają się trzy rozdziały: Jak i dlaczego oczyszczanie działa?; Oczyszczanie: Nowe podejście do uważności; Fazy nauki.

Chciałabym przybliżyć Wam rozdział drugi, I jesteś jeszcze Ty: Rola, jaką odgrywasz w tworzeniu własnego stresu, z części pierwszej, Oczyszczanie osobiste. Dlaczego zdecydowałam się akurat na ten rozdział? Z przykrością muszę przyznać, że stres jest nieodłącznym elementem mojego życia. Można wręcz rzec, iż jest to kompan na dobre i na złe (częściej na to złe). Podejrzewam, że wielu z Was podziela mój los i nie jest w stanie wyeliminować czynników stresogennych z własnego życia. Jean zwraca uwagę na to, iż to, kim tak naprawdę jesteśmy, zależy głównie od tego, jaką historię sami sobie w kółko opowiadamy. W momencie narodzin nasza energia jest czysta, a umysły nie wpadły w schemat i nie powtarzają sobie w kółko tej samej historii. Istnieje możliwość, że w naszych genach odziedziczymy coś, co jest dla nas niekorzystne, ale prawda jest taka, że zarówno nasz umysł, ciało, jak i duch pozostają w równowadze. Następnie uczymy się świata. Doświadczamy go wszystkimi możliwymi zmysłami. Te, doświadczenia, które są dla nas miłe, sprawiają przyjemność, są przez nas łatwo przetwarzalne. Natomiast nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z tymi, które wywołują niechęć i są ciężkie. Takie wspomnienia zostają zatrzymane w naszym polu energetycznym jako niekochane części. Noszą one nazwę cieni. I właśnie te cienie mogą wpływać na nasze reakcje na świat. Cienie się kumulują i mają na nas wpływ. Im większe napięcie, tym więcej stresu. Jak się ich pozbyć? W niezwykle prosty sposób, należy zaakceptować ich obecność. Wówczas pozbędziemy się ich negatywnych wpływów i uwolnimy naszą pozytywną energię. Przecież w momencie gdy się rodziliśmy, stres nie był częścią nas samych, więc z jakiej racji ma się nią stać w późniejszych latach? Dlatego też musimy nauczyć się uwalniać starą zastała energię i inaczej reagować na nowych stres. Z czasem dokonywanie samooczyszczenia w ogóle nie będzie potrzebne, ponieważ osiągniemy ten stan świadomości, kiedy mało co lub kto, będzie nas stresował i co za tym idzie, potrzeba oczyszczenia przestanie istnieć.

Poradnik Jean Haner jest wypełniony podobnymi radami i z czystym sumieniem mogę go polecić każdemu, kogo stresuje już sama myśl opuszczenia ciepłego łóżka, jak i tym, którzy weszli na drogę oczyszczenia (nawet nieświadomie), ale nie wiedzą jaki następny krok należy podjąć, by z niej nie zbaczać.