Nieład, Czyli Iluzje Sprawiedliwości | Autor: Jacek Dubois

Jacek Dubois jest adwokatem, specjalistą z zakresu prawa karnego i dóbr osobistych, członkiem Trybunału Stanu, a w latach 2012–2015 był również zastępcą przewodniczącego. W wolnym czasie zajmuje się literaturą. Pisze głównie opowiadania sensacyjne dla młodzieży: „A wszystko przez faraona”, „Kotów pustyni”, „Sfinksa w (o)błędzie”. Pod koniec marca bieżącego roku nakładem wydawnictwa Edipresse Książki ukazał się zbiór opowiadań dla dorosłych „Nieład. Czyli iluzje sprawiedliwości”. Jest również autorem zbiorów felietonów „Koktajl z paragrafów” i „Mordowanie na ekranie”.Jego książki były nominowane do Nagrody Ibby. Przetłumaczono je między innymi na język chiński.

Po „Nieład. Czyli iluzje sprawiedliwości” sięgnęłam ze względu na mój kierunek studiów. W dodatku zaciekawił mnie tekst na okładce „Smakowite, dowcipne, intrygujące i zmuszające do myślenia historie z sali sądowej”. Kilka lat temu nałogowo wręcz oglądałam popularny serial, którego akcja toczyła się na sali rozpraw, nadal interesuję się kryminalistyką i kryminologią, dlatego też uznałam, że koniecznie muszę dać szansę tej lekturze. Czy było warto?

Zbiór zawiera piętnaście średniej długości opowiadań, które często pokazują wady polskiego wymiaru sprawiedliwości. Bohaterami są zarówno ludzie wyrachowani, zdemoralizowani, bezduszni, jak i poczciwi, naiwni, łatwo dający sobą manipulować. Wśród nich znajdziecie zdradzonego kochanka, który planuje makabryczną zbrodnię. Studenta, który chce zdobyć podstępnie duże pieniądze, aby otworzyć własny klub jazzowy. Kobietę, która tak zmanipuluje sędziego, że jej wspólnik – fałszerz obrazów – nie poniesie odpowiedzialności karnej za swoje czyny. Ofiarę, której prześladowcę sąd uniewinni, a ona sama zostanie uznana za niepoczytalną. Czy też nieugiętego, wręcz zwyrodniałego prokuratora, który trafia za kratki na skutek intrygi. Natomiast mężczyzna, który podszywa się pod policjanta, uniknie zasłużonej kary.

Jacek Dubois zastrzega, że opowiadania zebrane w książce są jedynie fikcją literacką, a opisani w niej bohaterowie nigdy nie istnieli. W większości wypadków inspiracją był jednak jakiś epizod z jego kariery zawodowej. Pomysłowość autora zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Każde z opowiadań czytałam z zapartym tchem, niecierpliwie czekając na to, co dalej się wydarzy. Jacek Dubois perfekcyjnie korzysta ze swojego zawodowego doświadczenia zdobytego na sali rozpraw, dzięki czemu każde z opowiadań jest wiarygodne, choć czytelnik, któremu procedura karna nie jest obca, z pewnością dostrzeże drobne nieścisłości. A może autor po prostu chciał pokazać nieudolność polskich organów ścigania?

Jeżeli spodziewacie się krwawych historii kryminalnych rodem z CSI: Las Vegas, to muszę Was niestety rozczarować. Nie znajdziecie ich w tej książce. Jestem jednak przekonana, że każdy miłośnik kryminałów znajdzie w tym zbiorze opowiadanie, które trafi w jego czytelniczy gust.

Jacek Dubois posługuje się prostym i zrozumiałym dla każdego czytelnika językiem. Laik, który nie ma na co dzień do czynienia z prawem karnym lub sądem bez problemów odnajdzie się w fabule każdego z opowiadań. W książce nie ma niejasnych paragrafów ani żargonu prawniczego. Opowiadania są pełne akcji, a zakończenie wielu z nich potrafi wbić czytelnika w fotel. Książkę czytałam z ogromną przyjemnością i dużym uśmiechem na twarzy.

Warto zwrócić również uwagę na przepiękną okładkę, za której projekt odpowiedzialny był Paweł Panczakiewicz. Postać Temidy – greckiej bogini, która była uosobieniem sprawiedliwości, prawa i wiecznego porządku od razu zawładnęła moim sercem.

„Nieład. Czyli iluzje sprawiedliwości” to piętnaście opowiadań napisanych przez znanego polskiego adwokata. Historie te obrazują niesprawiedliwość świata oraz ludzkie słabości, które sprowadzają nawet najbardziej prawych obywateli na złą drogę. Korupcja, manipulowanie dowodami, zdrada i oszustwo – to tylko niektóre z problemów, które autor opisał w tym zbiorze opowiadań.