Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Czy Mnie Pokochasz?

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Czy Mnie Pokochasz? | Autor: Cathy Glass

Wybierz opinię:

Scoto

Od czasu do czasu sięgam po książki „pisane przez życie", traktuję je jako odskocznię od wymyślonych historii, jako te dające bardziej do myślenia i zapadające w pamięć. Historia, która naprawdę się wydarzyła bardziej wpływa na naszą wyobraźnię i porusza więcej emocji. Opowieści o dzieciach w szczególności nas poruszają, nie ma przecież nic gorszego niż zło wyrządzone małej, bezbronnej istocie. Lucy należała do takich dzieci, przypuszczam, że każdy z nas z powodzeniem może wymienić szereg innych imion maluchów bardziej dotkniętych przez los, jednak przeżycia dziewczynki zwracają na siebie uwagę nie brutalnością a smutkiem płynącym z całej historii. Bo co może być gorszego niż matka nie potrafiąca kochać własnego dziecka i dziewczynka pragnąca bliskości drugiej osoby?

 

Cathy Glass nie pisze przyjemnych historii, to przeważnie książki bardzo wpływające na uczucia czytelników. Przy trudnej opowieści odznacza się jednak lekkim piórem dzięki czemu czytelnik szybko przeskakuje jedną stronę za drugą i dociera do finału. Czy mnie pokochasz? Nie wyróżnia się niczym od pozostałych powieści Cathy Glass, dotyczy tematu dziecka, wyciska łzy i zapada w pamięć. Historia Lucy jest wyjątkowa, opowiada o dziewczynce wprawdzie posiadającej matkę, ale mającej życie, jakiego nigdy nie powinno doświadczyć dziecko.

 

Główną bohaterkę poznajemy w wieku jedenastu lat. Pierwsze lata swojego życia dziewczynka spędziła nie zaznawszy miłości swojej mamy, żyjąc w nędzy i biedzie, tułając się od jednego domu do drugiego. Później opiekę nad nią przejęły opiekunki społeczne, los Lucy poprawił się, jednak ona cały czas marzyła o swojej własnej, kochającej rodzinie. Gdy trafiła do domu Cathy Glass dziewczynka nie umiała się odpowiednio zachować, miała problemy żywieniowe i nie umiała, albo raczej nie chciała, zawierać przyjaźni z innymi dziećmi. Odstawała od rówieśników, może nie tyle pod względem wyglądu – bo o to zadbały opiekunki społeczne – ile zachowania, nie dało się nie zauważyć dziewczynki stojącej na uboczu, milczącej, wychudzonej i wycofanej z życia społecznego. Stopniowo Cathy poznawała lęki i nadzieje Lucy, poznawała ją bliżej i korygowała jej zachowania.

 

Dom Cathy był nie tylko jej domem, ale i domem jej dzieci. Kobieta nie posiadała męża, ale i bez niego tworzyła wspaniałą, godną przykładu, rodzinę. Dzięki temu i pomocy jej dzieci, przyjmowani podopieczni dużo szybciej i prościej aklimatyzowali się w nowym miejscu i przechodzili okres poszukiwania domu na stałe. Z Lucy jednak od początku był problem. Dziewczynka miała dość kolejnych przeprowadzek, sympatii obcych ludzi, którą uważała za udawaną, nie chciała zawierać nowych przyjaźni twierdząc, że za kilka miesięcy łatwiej będzie jej się przenieść do innej rodziny. Była zmęczona ciągłą tułaczką i pokazywała to swoim zachowaniem. Lucy była cichym, spokojnym dzieckiem... Przynajmniej w pierwszych latach swojego życia, późniejsze doświadczenia nauczyły ją, że krzykiem i histerią może zwrócić na siebie uwagę i zdobyć w ten sposób choć trochę zainteresowania dorosłych. Smutne, patrząc ile przeżyła w dzieciństwie i jak wyglądały jej relacje z mamą. Dziecka nie trzeba krzywdzić fizycznie, aby odebrać mu radość z dzieciństwa. Trzymałam mocno kciuki, żeby Lucy trafiła do rodziny, która będzie w stanie zapewnić jej kochający dom. Cathy miała ciężki orzech do zgryzienia, z jednej strony bardzo polubiła Lucy, robiła wszystko by jej pomóc i przygotować na kolejne przejścia, z drugiej zaś pragnęła, by dziecko zostało u niej. Po raz pierwszy opiekunka stanęła przed tego typu dylematem, na domiar złego nie wszyscy byli przychylni jej planom. Jak skończy się historia Lucy? Czy Cathy sprawi, by dziewczynka stanęła na nogi i bez lęku zmierzyła się z życiem? Musicie sami to sprawdzić!

 

Czytając opowieść Cathy momentami zastanawiałam się skąd kobieta czerpie w sobie pokłady cierpliwości. Nie wiem czy sama bym tak umiała i pewnie dlatego nigdy by mi nawet przez myśl nie przeszło, by brać pod swoje skrzydła dzieci z taką przeszłością. Każda z książek Glass uświadamiała mnie, jak ważny jest odpowiedni dobór osób do tego typu pracy. Nie wystarczy tylko kochać dzieci, trzeba jeszcze wiedzieć jak zachować się w różnych sytuacjach i posiadać odpowiednią wiedzę, by umieć im pomóc. Nie wiem jak takie domy działają w Polsce, z opowieści Cathy jednak widzę, że potencjalne opiekunki społeczne powinny przejść szereg szkoleń, by sprostać powierzonym im zadaniom. Nie sztuka przecież przyjąć pod swój dach skrzywdzone dziecko a sprawić, by na jego twarzy zagościł uśmiech a w sercu poczucie bezpieczeństwa.

 

Czy mnie pokochasz? nie jest typową historią do poduszki, to, momentami, ciężka opowieść, jednak warta przeczytania. Historia Lucy uświadamia nas o wielu rzeczach, otwiera oczy na nasze zachowania, jako rodziców i pokazuje, jak nasze zachowania wpływają na dzieci. Wiem, że od czasu do czasu warto zapoznać się z tego typu publikacją, dlatego zachęcam do sięgnięcia po powieść Cathy Glass!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial