Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Central Park

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Guillaume Musso
  • Tytuł Oryginału: Central Park
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Angielski
  • Liczba Stron: 352
  • Rok Wydania: 2015
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 140 x 205 mm
  • ISBN: 9788378853848
  • Wydawca: Albatros
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    6/6

    6/6

    -


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Central Park | Autor: Guillaume Musso

Wybierz opinię:

Lucca

Wydaje mi się, że nikt nigdy tak bardzo nie cieszył się z prezentu urodzinowego niż ja wczoraj. Mało brakowało, a wycałowałabym siostrę na śmierć, ponieważ to Ona jest sprawczynią całego tego zamieszania. Będę jej wdzięczna dozgonnie.

 

Przejdźmy jednak to spraw ważniejszych, a mianowicie do recenzji wyżej wymienionej książki.

 

Z twórczością Musso zetknęłam się już jakiś czas temu. Wszystko zaczęło się wówczas, kiedy na urodziny otrzymałam od koleżanek jego powieść Wrócę po Ciebie. Od tego momentu książkami Musso jestem wręcz oczarowana. W każdej kolejnej autor zaskakuje mnie coraz bardziej i bardziej. Przez co nie nudzi mnie. I chyba przede wszystkim dlatego tak cenię twórczość tego francuskiego pisarza. Jego książki należą do tych nielicznych, do których lubię wracać i robię to z największą przyjemnością.

 

Najnowsza powieść Musso, która miała premierę dość niedawno, bo 12 sierpnia opowiada o losach Alice i Gabriela, którzy budzą się rano w Central Parku i nic nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nie to, iż są spięci kajdankami. Co najdziwniejsze, Alice ma poplamioną krwią koszulkę i oboje twierdzą, że poprzedniego wieczora byli w zupełnie innym miejscu- Alice w Paryżu, natomiast Gabriel w Dublinie. Jak to możliwe?

 

Tą zagadkę pozostawiam Wam do rozstrzygnięcia, ponieważ nie zamierzam odbierać Wam frajdy z czytania. Powiem tylko jedno, że z pewnością będziecie zaskoczeni, tak jak ja. Przez całą książkę towarzyszyła mi niemal na każdej stronie myśl: „Jak to możliwe?".

 

Książka niemal od samego początku trzyma czytelnika w takim napięciu, że gdyby nie szybka akcja i liczne jej zwroty, to z pewnością książka utraciłaby na wartości. Tajemnica, jaka towarzyszy czytelnikowi, powoduje, że on sam pragnie rozwikłać zagadkę. Ja jednak po jakimś czasie postanowiłam porzucić ten proceder, ponieważ miałam tyle pomysłów na rozwiązanie, że stwierdziłam, iż pozwolę, aby historia rozegrała się do końca. I chyba wyszło mi to na dobre, ponieważ zakończenie jest tak niesamowite i zaskakujące, że w swoich przypuszczeniach nie byłam nawet blisko prawdy. Przyznam, że udało się Musso wyprowadzić mnie w pole. Dzięki temu, kiedy skończyłam książkę, byłam pod wrażeniem doskonałej intrygi.

 

To, co warto podkreślić, to fakt, że zastosował autor dwa rodzaje narracji. Jest to przede wszystkim narracja trzecioosobowa, ale pojawia się także narracja pierwszoosobowa, czyli opowieść Alice. Według mnie jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, ponieważ możemy zaobserwować, jakie wydarzenia ukształtowały główną bohaterkę i co tak naprawdę miało wpływ na to, kim teraz jest. W ten sposób poznajemy bardzo trudną i bolesną przeszłość Alice. Te krótkie wycieczki w jej wcześniejsze życie pozwala rzucić zupełnie inne światło na całą sprawę.

 

Historia jest bardzo wciągająca. Do tego stopnia, że nie mogłam oderwać się od czytania. Z jednej strony bardzo chciałam poznać rozwiązanie zagadki, ale z drugiej, to pragnęłam aby książka nigdy się nie skończyła. I chyba w tym stwierdzeniu nie byłam zbyt oryginalna. Bo tak ma przecież każdy zaangażowany książkoholik.

 

Podsumowując Central Park posiada wszystkie cechy, które uwielbiam w książkach. Przede wszystkim ciekawa i wciągająca historia. Nietuzinkowi bohaterowie osadzeni w często nierealnej wręcz rzeczywistości. Zwroty akcji i niesamowite zakończenie, które powala czytelnika na łopatki. Tajemnica, która jest tak nieodgadniona, że w pewnym momencie irytuje czytelnika, ponieważ ten jest bezsilny wobec zamysłów autora.
Według mnie książka jest warta polecenia i przeczytania. Za jakiś czas z pewnością do niej wrócę. Pomimo tego, iż nie wzbudzi we mnie takich samych uczuć i emocji, jak za pierwszym razem, to być może odnajdę to, co zgubiłam, bądź zbagatelizowałam podczas czytania.
Serdecznie zapraszam do jej przeczytania.

Ruda Recenzuje

Alice i Gabriel budzą się razem w Central Parku. Przykuci do siebie kajdankami, zakrwawieni, bez dokumentów. Obydwoje jeszcze wczoraj wieczorem znajdowali się wiele kilometrów stąd. Co się wydarzyło? Jak mogą dojść do prawdy, skoro niczego ze sobą nie mają?

 

Zabierając się do czytania najnowszej książki Musso liczyłam na niezwykle interesujący kryminał. Okładkowa zapowiedź przywodziła mi na myśl brutalną i pełną napięcia historię, którą nie pogardziły żaden fan gatunku. Otrzymałam coś zupełnie innego, choć mam wrażenie, że o wiele cenniejszego.

 

Autor bardzo umiejętnie połączył wiele gatunków, lawirując między kryminałem a obyczajówką, ostatecznie tworząc bardzo udaną powieść współczesną. Określenie to jest jak najbardziej trafne, bowiem Musso, podobnie jak w poprzednich książkach, skupia się na wielu tematach, nieobcych współczesnym ludziom.

 

Czy macie świadomość, jak ciężka jest w rzeczywistości praca policjanta? Ile wymaga poświęcenia i wysiłku? Jak wiele kosztuje tych, którzy ją wykonują? Tematyka ta niezwykle mnie interesuje i bardzo podoba mi się fakt, że autor poświęcił jej sporo miejsca. Zagłębiając się w przeszłość naszych bohaterów dowiadujemy się ile poświęcili i ile jeszcze przed nimi. Poznajemy ich troski i bóle, zmartwienia i refleksje.

 

Praca i związane z nią konsekwencje poszczególnych wyborów sprawiły, że Alice i Gabriel nigdy już nie będą tymi samymi ludźmi. Los bardzo boleśnie ich doświadczył i zabrał im to, co najważniejsze, oferując w zamian samotność. Nikt z nas z własnej woli nie chciałby przystać na taką wymianę, jednak czasami nie mamy już wyboru. Czasami za późno jest na łzy i rozpacz, w których próżno szukać odkupienia. Nie da rady. Z kolejnych stron wyłaniają się sylwetki ludzi rozpaczliwie samotnych i zranionych, ale nie przegranych, choć niewątpliwie złamanych przez życie.

 

„Mam wrażenie, że znajduję się na emocjonalnej pustyni, niby jakaś martwa gwiazda, która zgasła bardzo dawno temu, ale jeszcze wydziela nikły poblask".

 

Mam wrażenie, że ten ból istnienia jest jednym ze znaków charakterystycznych dla książek Musso. Smutek wylewa się z każdego rozdziału, a wszystko jest tak realistyczne, jakby autor sam to przeżył i opowiadał o własnych wspomnieniach. Momentami, podczas czytania, robiło mi się naprawdę ciężko na sercu i współczułam tej dziwnej parze, którą, niewiadomo dokładnie kiedy, szalenie polubiłam. Autor nie ma tendencji do idealizowania i tłumaczenia bohaterów, co jest dla mnie niezwykle cenne. Zwyczajnie tego nie lubię, doceniam natomiast fakt, że książkowe postaci to ludzie tacy, jak ja czy Ty. Popełniający błędy, mierzący się z konsekwencjami, walczący o lepsze jutro. Normalni.

 

„Z niektórych tragedii nie potrafimy się do końca otrząsnąć, ale ponieważ musimy żyć dalej, więc żyjemy. Część mnie, jakby umarła, została zdruzgotana. Przeszłość wciąż mnie dusiła, ale miałam szczęście otaczać się ludźmi, którzy nie pozwolili mi zatonąć".

 

Musso zwraca uwagę na fakt, jak ważni w życiu każdego człowieka są inni ludzie. Ci, którzy nam zaufają i podadzą pomocną dłoń. Tacy, którzy pokochają i zadbają o nasze lepsze jutro. Sprawią, że będziemy mieli powód, by wstać z łóżka i zaakceptować siebie. A najważniejsze jest to, żebyśmy o nich dbali i nie zapominali o swoich uczuciach, bo nic nie zostaje nam dane na zawsze.

 

„Co za świństwo, ten mijający czas. To jedyny władca nad tymi, którzy nie mają nad sobą władzy".

 

„Bardzo rzadko w życiu zdarzają się chwile, gdy otwierają się drzwi, a na progu staje książę z bajki, w którego istnienie dawno przestałaś wierzyć. Pojawia się ktoś, kto okazuje się twoją drugą połową, kto akceptuje Cię taką, jaka jesteś, w całości, kto odgaduje i przyjmuje twoje wewnętrzne konflikty, strachy, żale, złość, cały strumień ciemnego błota, który płynie w twojej głowie. I ten ktoś potrafi to wszystko uspokoić. I podaje ci lustro, w którym nie boisz się już przejrzeć".

 

Duże wrażenie zrobiło na mnie wprowadzenie wątku dotyczącego jednej z poważniejszych i bardziej problematycznych obecnie chorób. Uwielbiam książki, dzięki którym mogę się czegoś dowiedzieć i w pewien sposób poszerzyć swoją wiedzę, zwłaszcza w przypadku różnego rodzaju schorzeń. Autor tym wątkiem fantastycznie ukształtował fabułę, skierowując ją na inne tory. Zupełnie się tego nie spodziewałam, ale zabieg ten zrobił na mnie duże wrażenie. Musso całkowicie zmienił w ten sposób moje postrzeganie tej książki i nie wierzę, że znajdzie się choć jedna osoba niebędąca w tym miejscu zaskoczona.

 

Mam wrażenie, że mogłabym o tej książce pisać godzinami, cały czas dokładając kolejnych interesujących punktów i wychwalając jej autora. Niestety, wydaje mi się, że tak czy inaczej, nie potrafiłabym oddać słowami jej genialności. Kolejny raz Musso mnie zachwycił i sprawił, że nie umiem przestać myśleć o tym, co napisał. A napisał naprawdę pięknie, i mądrze, i wyjątkowo. I po prostu ciężko jeszcze coś dodać.

Magia Słowa

Poranek wita Nowy Jork. Dwoje głównych bohaterów - Alice i Gabriel budzą się spięci kajdankami na jednej z ławek w Central Parku. Jedno z nich jest święcie przekonany, że grał w Dublinie, a zaś ona, Alice, że gdzieś w okolicach Paryża. Są zdani na siebie, muszą współpracować, żeby dowieść co stało się dnia wcześniejszego, by rozwikłać pełno zagadek, które stanowią wielką niewiadomą. Nie wiedzą, nawet się nie spodziewają, co ich czeka..

 

Tak, tak, tak! W końcu ją dopadłam, nawet nie wiecie, jak bardzo marzyłam żeby ją przeczytać i to od daty premiery. Ale warto było czekać, zdecydowanie! Nie dość, że okładka dość intryguje, to jeszcze ten opis z tyłu.. Masakra. I pistolet. Dzięki temu możemy się domyślić, że będzie to poniekąd kryminał. Czy tak było? Zdecydowanie do tej kategorii zaliczyłabym tą pozycję.

 

"Bardzo rzadko w życiu zdarzają się chwile, gdy otwierają się drzwi, a na progu staje książę z bajki, w którego istnienie dawno przestałaś wierzyć, Pojawia się ktoś, kto okazuje się twoją drugą połową, kto akceptuje cię taką, jaka jesteś, w całości, kto odgaduje i przyjmuje twoje wewnętrzne konflikty, strachy, żale, złość, cały ten strumień ciemnego błota, który płynie w twojej głowie. I ten ktoś potrafi to wszystko uspokoić. I podaje ci lustro, w którym nie boisz się już przejrzeć."

 

Jak dotąd o autorze słyszałam wiele pozytywów, jednak nie miałam okazji spotkać się z piórem Pana Musso. Jak widać, w końcu kopnął mnie ten zaszczyt, w sumie to wreszcie. :) I wiecie co? Guillaume pisze tak swobodnie, że aż sprawia, że My, czytelnicy nie potrafimy odsunąć się od książki. Zmusza nas, do pozostania na dłużej. A może by tak skończyć całą w jeden dzień? Tak, to jest wykonalne. Parę godzin, z przerwami na obiad, na naukę, chociaż myśli i tak błądziły w kierunku Alice i Gabriela, ciekawa byłam, co tam jeszcze ich spotka. Więc jeżeli nie chcecie przeczytać tej powieści, bo nie znacie pióra autora - nie ma o co się bać. Na pewno nie będzie się Wam ciężko czytało, a zaraz zostaniesz wprowadzony w świat zagadek, a zakończysz z wielkim zdziwieniem na ustach - naprawdę, nie żartuję.
Autor wyprowadza nas na manowce i to nie jeden raz! Gdy już myślałam, że już wszystko wiem, a tu nagle NIESPODZIANKA! To nie jest tak, to jest jeszcze inaczej niż myślałaś, więc jestem pewna, że autor się z nas pod nosem cichutko śmieje, że dajemy się nabrać i wybieramy fałszywy trop. A i tak jest jeszcze inaczej. Ale dzięki temu ta powieść jest genialna i wierzcie mi, myślałam, że znajdę tu czysty kryminał i myliłam się. Takiej powieści jeszcze nie spotkałam, a Wy jeżeli jeszcze nie czytaliście musicie się skusić.

 

Co do bohaterów, to również nie mam zastrzeżeń, chociaż mieszają tak bardzo, że czasem idzie się pogubić. W głównej mierze lubiłam głównych bohaterów, chociaż w pewnej chwili, to myślałam, że im po prostu nakopę. Zachowywali się tak.. niedorzecznie, że aż krew się we mnie gotowała. Jednak patrząc z perspektywy całości powieści, następnie ich rozumiałam, ale to musicie się wczytać, bo w pewnej chwili wszystko wychodzi na jaw i jest zrozumiałe. Jednak naprawdę współczułam Alice, bo w jednej chwili straciła wszystko, dosłownie. A zaś Gabriel po części też stracił, ale nie wiem czemu, po prostu jego lubię bardziej, dlaczego? Nie wiem, po prostu wydawał mi się przyjemniejszą postacią.

 

"Pamiętam.
Pamiętam, jak tego samego dnia,
21 listopada 2011,
przez zarozumiałość i zaślepienie
zabiłam swoje dziecko
i męża."

 

Powieść podzielona na cztery części, dodatkowo na rozdziały, a każde z nich ma cytaty, fragmenty książek.. Często są to tak piękne i trafne słowa, że one by wystarczyły, by człowiek mógł wpaść w stan zadumy i zastanawiać się czy faktycznie zgadza się z autorem danych słów. Moje postanowienie wyglądało tak, że po przeczytaniu całych dwóch części powiedziałam sobie, że idę się pouczyć.. a tu co? Przeczytałam raz i zajęłam się z powrotem książką. Tak niestety mają uzależnieni od książek, a jak już wciągnie to nie ma zmiłuj się.

 

Podobało mi się również to, że były powroty do przeszłości. Dzięki temu bliżej poznawaliśmy bohaterów, których zachowanie stawało się zrozumiałym. Czasami jest aż trwożące to, że przeszłość może nas diametralnie zmienić. Niby nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale inni to widzą. Zauważają naszą przemianę. A najlepsze jest to, że czasem nawet nie potrzebujemy niszczącej przeszłości, ale teraz nie o tym.

 

"- Zrobię tak, jak pan chce, ale pod jednym warunkiem - odrzekła. - Gdy znajdziemy się w Bostonie, chcę brać udział w tym śledztwie.
- To nie zależy ode mnie, chyba pani zdaje sobie z tego sprawę.
- Oficjalnie czy nieoficjalnie, ale musimy stanowić ekipę,dzielić się informacjami. Jeśli nie, nasze drogi się rozejdą i może się pan pożegnać z fragmentem mojej zakrwawionej bluzki. Tak albo nie."

 

- O czym jest powieść? Strikte detektywistyczna, kryminał, podchody. Autor pozwolił nam wejść do Nowego Jorku, spostrzec tą samą ławkę, na której leżeli bohaterowie. Chociaż akcja nie trwa zbyt długo, to i tak ta zabawa w ucieczkę, oraz mówiąc kolokwialnie rozkminiając co się stało, i jak znaleźli się razem w parku przypięci do kajdanek jest genialnym pomysłem na książkę. A jeszcze dodatkowo nic nie pamiętają.. Ale czy na pewno?
- Książka o akceptacji siebie, przeszłości, bólu, o którym tak bardzo chcielibyśmy zapomnieć. O walce z samym sobą, trudnych wyborach, nawet takich, które decydują o naszym życiu.
- O spontanicznych decyzjach, o ich konsekwencjach, które różnie mogą wpłynąć na to, co ich czeka.
- O tym i wielu, wielu innych wartościach, aspektach jest Central Park. Wydaje mi się, że jest to jeden z najlepszych kryminałów, jakie miałam okazję przeczytać w swoim dotychczasowym życiu. Autor przekonał mnie, że warto było tyle czekać, by w końcu poznać TAKĄ Perełkę.

 

Reasumując powieść idealnie wciąga, jest po prostu fantastyczna. Nie dostrzegłam żadnych minusów w tej książce, widzę tylko i wyłącznie same zalety. Każdy z Was może ją przeczytać, nie ma bowiem ograniczeń, które miałyby nie pozwolić na poznanie historii Gabriela i Alice. Jestem przekonana, że lektura porwie Was tak samo jak mnie, że nie będziecie mogli się od niej oderwać. Zatrzymuje oddech, zatyka nas, naprowadza na manowce, a na samiuteńkim końcu zaskakuje nas, zostawia nas z wielkim zdziwieniem i opadniętą szczęką - taka prawda. Takiego końca nikt by się nie spodziewał.

 

"Mój palec zaciska się na spuście. Przede mną otwiera się przepaść. Czuję ogromne napięcie w całym ciele, jakby ta wielka luka, którą noszę w sobie od dzieciństwa, robiła się coraz większa."

 

POLECAM SERDECZNIE!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial