Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Atlantyda Pod Krakowem

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Anna Zając
  • Tytuł Oryginału: Atlantyda Pod Krakowem
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 340
  • Rok Wydania: 2014
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 130 x 210 mm
  • ISBN: 9788379424078
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Atlantyda Pod Krakowem | Autor: Anna Zając

Wybierz opinię:

Obsesja Kasiulka

Tak to jest, jak do władzy dochodzą ludzie przebiegli i egoistyczni. Ludzie są tacy sami. Dobrzy żyją z boku, a źli na salonach. Mądrzy i skromni w nędzy, a głupi i pazerni w luksusie.

 

Atlantyda, to mityczna kraina, która miała być miejscem istnienia rozwiniętej cywilizacji zniszczonej przez serię trzęsień ziemi i zatopionej przez wody morskie. Tak mówi Wikipedia, ale skąd Atlantyda wzięła się w najnowszej powieści Anny Zając Atlantyda pod Krakowem? Jeśli jesteście zainteresowani zapraszam do mojej oceny.

 

Przenosimy się w przyszłość, do 2023 roku do Krakowa. Architekt Daniel Cisowski ma głowę pełną pomysłów, non stop przychodzą mu coraz to nowsze koncepcje na rozbudowę Nowej Huty – dzielnicy Krakowa. Jednak od jakiegoś czasu otrzymuje tajemnicze wiadomości. Raz są to listy, innym razem karteczki znalezione we własnych kieszeniach, jeszcze innym informacje przekazane przez osoby postronne. Ma również wrażenie, że ktoś go od jakiegoś czasu śledzi. Czym dalej wdraża się w informacje, które otrzymuje, tym bardziej ciekawi go ta tajemnica, która wokół tych wydarzeń się dzieje. Niestety jak się okazuje, Danielowi grozi niebezpieczeństwo. Poprzez pomijanie prawa przez Oskara – wspólnika Daniela, ten trafia do więzienia. Daniel dopiero po czasie orientuje się, że zachowanie jego „przyjaciela" od jakiegoś czasu zmieniło się, jednak jest już za późno. W więzieniu zaprzyjaźnia się z Rafałem Lewandowskim, z którym tłumaczy dokumenty wyżej postawionym pracownikom więziennym. Daria, żona Daniela, i ich przyjaciel Paweł starają się na własną rękę wyciągnąć mężczyznę zza krat. Mężczyzna, aby nie myśleć o zamknięciu oddaje się sennym marzeniom. Ta autohipnoza doprowadza go do dość dziwnych wniosków i przede wszystkim możliwości przeniesienia się w czasie o ponad 120 lat. Czy przyjaciołom uda się wyciągnąć Daniela z więzienia? Co się stanie z tajemniczymi informacjami, jakie mężczyzna dostawała jeszcze przed zamknięciem? I przede wszystkim, jak wpłynął mary senne na jego dalszą przyszłość?

 

Anna Zając to autorka bloga o prezentach, która zdobywając swój nepalski pięciotysięcznik postanowiła zmienić coś w swoim życiu. W czasie macierzyństwa zawalczyła o swoje „Ja" pisząc książkę o dzielnicy swojego dzieciństwa, w której zostawiła serce. Z wykształcenia architekt, z zamiłowania twórczyni pokazów multimedialnych. Ciekawi ją też świat ezoteryki.

 

Atlantyda pod Krakowem to niesamowita powieść, która wciąga od samego początku. W książce autorka zawarła wszystkie swoje pasje. Jest świetnie nakreślony spacer po uliczkach Krakowa i nie tylko uliczkach, gdyż autorka przenosi nas również w podziemia. Oczywiście nie zabrakło architekta, jako głównego bohatera. Strasznie spodobał mi się wątek Apolonii i Józefa i zakopanych skrzyń przed wojną.

 

Miał wrażenie, że niezmienna jest tylko świadomość, a to, kim jesteśmy, albo kim się stajemy może zmieniać się przez całe życie.

 

Atlantyda pod Krakowem to sprawnie napisana powieść, w której możemy znaleźć zarówno sensację, trochę kryminału i wątek miłosny. Te trzy elementy tworzą spójną, przenikająca się całość. Autorka bardzo płynnie przechodzi z jednego wątku do drugiego, czy z jednej epoki do drugiej.

 

Jedyny niewielki minus to dialogi, które rozpoczęły się gdzieś ponad połową historii. Mam wrażenie, że niektóre były trochę wymuszone i nie do końca sprawdziły się w danym miejscu. Jednak to niewielki mankament, gdyż nie wpływa to jakoś mocno na odbiór lektury. Powieść Anny Zając bardzo dobitnie zwraca uwagę na to, komu możemy ufać, czy nasz przyjaciel jest faktycznie osobą, której możemy zaufać. Jak w kulturalny sposób rozstać się z bliską osobą i pozostać z nią nadal w dobrych stosunkach.

 

Przypadek to Bóg przechadzający się incognito.

 

Atlantyda pod Krakowem to trochę przewrotny tytuł, którego znaczenie poznajemy dopiero pod koniec historii. Akcja jest dość wartka, bohaterzy dość dobrze nakreśleni, a sam pomysł na fabułę dość dobrze przekazany.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial