Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Smak Miłości

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Iga Adams
  • Tytuł Oryginału: Smak Miłości
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 240
  • Rok Wydania: 2014
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 135 x 205 mm
  • ISBN: 9788378550808
  • Wydawca: Damidos
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Katowice
  • Ocena:

    -

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Smak Miłości | Autor: Iga Adams

Wybierz opinię:

Uleczkaa38

Miłość i komedia idę ze sobą nieodłącznie w parze od początków ludzkości. Trudno bowiem zakochiwać się, kochać i rozstawać bez gaf, wpadek, potknięć wywołujących salwy śmiechu u pobocznych obserwatorów, niestety rzadziej u zakochanych:) Niemniej coś w tym jest takiego, iż wraz z zakochaniem się w drugiej osobie, stajemy się nagle postacią niezwykłej komedii..I każdy kto choć raz naprawdę kochał przyzna, iż rola ta jest najwspanialszym i najpiękniejszym przeżyciem w życiu:) Poczujmy się zatem jako widzowie właśnie takiej świetnej komedii, którą to możemy śledzić na stronach debiutanckiej powieści autorki o tajemniczym pseudonimie - Iga Adams, a której tytuł brzmi: "Smak miłości".

 

Powieść ta to niezwykle ciepła, dowcipna i pogodna historia o poszukiwaniu miłości przez główną bohaterkę - Weronikę. Blisko 30-letnia, samotna, wesoła, mieszkająca z kotem, lekko zwariowana kobieta, która właśnie dopiero co zakończyła swój związek z byłym partnerem. Ponieważ powszechnie wiadomo, iż na starą miłość najlepsza jest nowa miłość, Weronika postanawia znaleźć nowego, lepszego i tym razem już wyłącznie tego wymarzonego, mężczyznę. Najlepszym celem ku temu wydaje się być Internet.., i tam też Weronika kieruje swoje kroki w poszukiwaniu nowej miłości:). Portale randkowe kuszą, zapraszają i oferują wiele możliwości poznania tego jedynego.., z których większość kończy się mniejszą lub większą katastrofą..W końcu Weronika poznaje Fryderyka - mężczyznę pełnego tajemnic, pasji i nieziemsko przystojnego:) Czy owa znajomość skończy się na ślubnym ołtarzu? Jakie sekrety skrywa Fryderyk? I jaką rolę w życiu Weroniki odegra tajemnicza kobieta o imieniu Monika..? O tym wszystkim dowiecie się już sami z lektury ten przezabawnej powieści, która idealnie nadaje się na długie, zimne i szare jesienne wieczory:)

 

Promocyjny nagłówek na okładce książki głosi, iż będziemy mieli tu do czynienia z Polską Bridget Jones. Przystępując zatem do lektury tej powieści mniej więcej wiedziałam, czego mogę się po niej spodziewać, czyli samotnej "prawie" starej panny, która nie może wybrać pomiędzy dwoma mężczyznami z jednoczesnym towarzystwem największych wpadek i katastrof jakie tylko mogą stać się udziałem człowieka - z jego winy:) I po lekturze "Smaku miłości" muszę stwierdzić, iż owy nagłówek bardzo Mnie zmylił, oszukał, wyprowadził na manowce. Otóż książka ta i jej główna bohaterka, zostawiają daleko w tyle brytyjski przebój kinowy, będąc po prostu ciekawszą, bardziej szaloną i inteligentniejszą opowieścią. Ta Nasza polska Bridget, czyli Weronika, jest jedną z Nas, polskich dziewcząt, której nie poukładało się życie i która próbuje "załapać" się na uciekające z jej z peronu życia, szczęście. W odróżnieniu od swojej brytyjskiej koleżanki, jest bystra, inteligenta, zdecydowana, ambitna, zabawna (nie mylić z naiwną do bólu) i przez to zdecydowanie bardziej ciekawa. Jedyną wspólną cechą tych bohaterek jest pragnienie bycia kochaną, a przez to zdeterminowaną w znalezieniu miłości. Czytając o jej perypetiach sercowych po prostu nie mogłam oderwać się od lektury, automatycznie utożsamiając się z tą dziewczyną i stawiając samą siebie na jej miejscu. W przypadku Bridget coś takiego nie mogło zaistnieć, gdyż tamta kobieta i jej świat była dla Mnie zupełnie nie realny, czysto filmowy. Natomiast świat i życie Weroniki, to także po części i mój świat, o którym chcę czytać jak najwięcej:)

 

Lektura tej książki to pędząca z zawrotną prędkością przygoda, którą przeżywamy wraz z główną bohaterka tej historii. Przygoda okraszona atakami nie dającego się niczym powstrzymać śmiechu, co np. w przypadku czytania tej pozycji w autobusie lub pociągu, może powodować dziwne spojrzenia współpasażerów.., ale co tam;) Iga Adams łączy w tej książce ciekawą historię miłosną z rewelacyjną komedią, ukazującą niejako w krzywym zwierciadle współczesną Polskę i Nas Polaków, którzy w dobie Internetu staramy się układać sobie życie poprzez klikanie i stukanie w klawisze klawiatury. To także świetna, bardzo ironiczna ale i prawdziwa analiza kondycji Naszego społeczeństwa, a dokładniej pozycji osoby samotnej i nastawienie do niej innych. Z jednej strony bycie singlem jest modne i trendy, z drugiej jednak każdy z najbliższych, ale także i znajomych, wciąż pyta główną bohaterkę o to, kiedy wreszcie z kimś się zwiąże. Czyż już samo to w sobie nie jest zabawne:)? Takich kobiet w Naszym kraju są setki tysięcy, którym wcale nie jest na co dzień do śmiechu.. I być może właśnie ta książka uświadomi Im, że z tych wszystkich dobrych rad, pytań, docinek najlepiej jest się po prostu śmiać i żyć po swojemu:) W powieści tej największą siłą jest właśnie to, iż pozwala ona i jednocześnie uczy śmiać się z tego, jak odbierają Nas inni ludzie:)

 

Konstrukcja fabuły tej historii stoi na bardzo wysokim poziomie, który każe w Pani Idze Adams doszukiwać się kogoś ze znacznie większym dorobkiem pisarskim, niż miałoby to miejsce w przypadku debiutu. Jeśli jednak jest to faktycznie debiut autorski tej pisarki, to wielkie "chapeau bas":). Już sam prolog jest niezwykle intrygujący, ukazujący nie Weronikę na pierwszym planie, ale tajemniczą Monikę..Dalej jest równie intrygująco i ciekawie, zaś z rozdziału na rozdział tajemnice, zaskoczenia i niespodzianki są coraz częstsze, większe i bardziej porywające. Zwieńczeniem całości jest równie niespodziewane zakończenie w postaci epilogu, które pozostawia także pewną aurę tajemnicy i niedopowiedzenia. Ważne przy tym wszystkim jest to, że ani przez chwile tej lektury się nie nudzimy, nie czujemy zmęczeni tą historią ani też nie mamy dość jej bohaterów. Iga Adams dysponuje bardzo solidnym warsztatem pisarskim, który absolutnie broni się sam w sobie. Napięcie akcji, trafność zwracania uwagi czytelnika na to co najważniejsze, wiarygodne i rzeczowe dialogi - wszystko to znajdziemy na tych 236 stronach lektury, którą z pewnością zapamiętamy na bardzo, bardzo długi czas..

 

"Smak miłości" to książka, która zapewne wpisze się na trwałe w historię polskiej literatury obyczajowej. Ktoś być może stwierdzi, iż to zbyt daleko idące stwierdzenie. Jednak Ja uparcie będę się tego trzymać, gdyż książka ta jako jedna z nielicznych, jeśli nie jedyna, prezentuje sobą wszystkie odcienie i smaki miłości. Nie znajdziemy tutaj kolorowej, słodkiej i naiwnej opowieści o zakochaniu, szczęśliwym życiu i związku dwojga ludzi aż do śmierci..Odnajdziemy tu natomiast najszczerszą prawdę o życiu kobiety i mężczyzny, które nie zawsze jest idealne, a często wręcz kompletnie nie udane. Iga Adams opowiada o miłości prawdziwej, nie zaś z kolorowych czasopism i serialowych tasiemców..Zakochać jest się bardzo łatwo, zwłaszcza jeśli naprawdę tego chcemy, natomiast żyć w tej miłości, konfrontować ją z rzeczywistością gdy owe zakochanie traci swoją temperaturę.., to już całkiem inna historia. Historia, którą poznamy właśnie w tej książce i która być może będzie stanowiła pewną przestrogę dla wszystkich tych kobiet, które tak bardzo pragną wreszcie kogoś poznać, że nie zawsze widzą prawdziwą twarz tego nowo poznanego mężczyzny..Wielkie słowa uznania należą się autorce także za to, iż tę naprawdę trudną prawdę ukazała w lekkich, komediowy szatach, dzięki czemu puenta tej historii nie jest aż tak bardzo bolesna.

 

"Smak miłości" to pozycja skierowana głównie dla kobiet, które po prostu chyba lepiej zrozumieją tą opowieść i trafniej odkryją jej drugą twarz, przykrytą zewnętrzną warstwą zabawy i humoru. Oczywiście i panowie również mogą jak najbardziej sięgnąć po tę lekturę, która przyniesie im nie tylko ciekawą i zabawną opowieść, ale także i być może pewną naukę o tym, jak nie powinno się postępować względem swoich wybranek serca..Myślę, że każdy odnajdzie tutaj coś dla siebie, coś z własnego życia, z własnej przeszłości lub z życia swoich znajomych, którzy także nie zawsze dobrze trafiali z lokowaniem swoich uczuć..Cóż można więcej dodać niż to, że jest to po prostu opowieść o samym życiu.., ale takie przecież lubimy najbardziej:)

 

Debiut Igi Adams to niezwykle interesująca, zaskakująca i dobrze skonstruowana historia o poszukiwaniu miłości za wszelką cenę. Historia, która Was rozbawi, czasami zasmuci jak i również zmusi do refleksji..Myślę, że właśnie takich książek oczekują wszyscy czytelnicy. Polecam i życzę naprawdę niezapomnianych wrażeń z lektury:)

Korcia

Weronika to klasyczna stara panna, która czeka na swego księcia. Ba, ona nawet jakiegoś ma na oku, wzdycha do niego nieustannie, marzy o nim i ich wspólnym życiu. Niestety obiekt jej westchnień, który ma na imię Grzegorz, chyba raczej ma inne plany. Cóż, takie jest życie...

 

Siostra Weroniki – Klara – właśnie wychodzi za mąż. Ceremonia ma się odbyć w Urzędzie Stanu Cywilnego. Trzeba przyznać, że Weronika nie przepada za przyszłym szwagrem, a nawet nie może się nadziwić, co też Klara w nim widzi. Siostra uwielbia swego wybranka, dba, by niczego mu nie brakowało, wpatrzona jest jak w obrazek w jego "tłustą gębę". Oczywiście mimo opinii Weroniki, Klara i Mirek wstępują w związek małżeński i wyjeżdżają w podróż poślubną, zostawiając pod jej opieką mieszkanie z niezliczoną ilością kwiatków wymagających podlewania lub suszenia i lakierowania. Po wypełnieniu obowiązków Weronika w pośpiechu wyrzuca śmieci, z reklamówką w ręce biegnie na przystanek i w ostatniej chwili wskakuje do autobusu. Gdy siada, okazuje się, że niestety do kontenera wyrzuciła swoją reklamówkę, a zabrała ze sobą śmieci... Trzeba szybko wrócić i odzyskać swoje rzeczy, zanim jakiś kloszard sobie je przywłaszczy. Niebawem przekonuje się, że gdyby nie pomoc znajomego policjanta, mogłoby to być bardzo trudne...

 

Na okładce powieści możemy przeczytać, że jest ona porównywana do Bridget Jones, oczywiście w polskiej wersji. Czy słusznie? Myślę, że tak. Nasza główna bohaterka jest podobnie postrzelona, nierozgarnięta, samotna, nieco przy kości i ma niewątpliwie talent do pakowania się w kłopoty. Jednak z pewnością da się ją lubić, razem z jej wadami i zaletami oraz głupimi pomysłami. Droga Weroniki do miłości jest bardzo wyboista, ale czy na jej końcu czeka jej wymarzony książę? Tego Wam nie zdradzę.

 

Książkę czyta się ekspresowo. Strona za stroną, aż nie wiadomo kiedy dobijamy do końca. Jest to w dużej mierze zasługa stylu autorki, sporej ilości dialogów, śmiesznych sytuacji i tego, że ciągle się coś w tej powieści dzieje. Chociaż jest to lektura lekka i przyjemna, to nie brakuje tu bohaterów, którzy mogą przyprawić czytelnika o niezły ból głowy. Irytacja miesza się tu z głupotą, a co z tego wyszło, niestety nie mogę Wam powiedzieć, chociaż bardzo bym chciała. Pod tą zwariowaną historią kryje się coś jeszcze. Iga Adams chce zwrócić naszą uwagę na kilka problemów, pokazać jak wygląda w dzisiejszych czasach sytuacja singli i czym się kończy szukanie na siłę męża...

 

Czy mogę Wam tę książkę polecić? Oczywiście. Z pewnością nie będziecie się w trakcie tej lektury nudzić. Mam nadzieję, że sprawi Wam ona tyle radości co mi, osłodzi nawet najsmutniejszy dzień i bardzo pozytywnie Was zaskoczy, nie tylko zakończeniem. Szczególnie teraz, gdy słoneczko nas nie rozpieszcza, taka dawka dobrego humoru jest bardzo wskazana.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial