Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Trzynasty Anioł

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Trzynasty Anioł | Autor: Anna Kańtoch

Wybierz opinię:

Obsesja Kasiulka

Anioły, to intrygujące istoty, które przykuwają i zwracają moją uwagę. Jednak mnie ciągnie od dawna bardziej do tych Czarnych Aniołów, gdyż nie przepadam za przesłodzonymi postaciami. Pomimo tego, że kilka tytułów z aniołami, jako główni bohaterzy, czy istotami, które się przeplatają w fabule mam za sobą i nie ukrywam, że wiele już razy się zawiodłam, to i tak wzięłam się za lekturę Trzynastego anioła Anny Kańtoch. Bardziej skusiła mnie sama osoba autorki, jak dla mnie pisarki, z którą do tej pory nie miałam do czynienia.

 

Autorka zabiera nas do niesamowitego świata, gdzie władzę trzyma rada 13 aniołów. Świat ten podzielony jest na dwa kontynenty, Tanagrę, którą rządzi technika a Arlen, gdzie rządzi magia. Nie ma możliwości przejścia z jednego świata do drugiego, gdyż związane jest to ze śmiercią Jedyne, co je łączy to miasto na wodzie – Getteim, zbudowane wbrew woli Aniołów, które niestety ma zostać zniszczone.

 

Anna Kańtoch zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie opisana historią. Po wielu zawodach, jakie miałam okazję mieć przy książkach z aniołami w tle, to w tym wypadku jestem mile zaskoczona. Stworzenie tak niesamowitego świata, z którym do tej pory nie spotkałam się w żadnej książce, tak dwóch różnych krain, bohaterów maksymalnie pozytywnych i tych maksymalnie negatywnych.

 

Nie obawiałam się tego, że kobieta sięgnęła po fantastykę, gdyż już kilka tytułów fantastycznych pisanych piórem kobiety mam za sobą i stwierdzam z ręką na sercu, że kobiety dają radę. W ten nurt również bardzo plastycznie wkroczyła i wtopiła się Anna Kańtoch przedstawiając swoją wizję fantastycznego świata.

 

Początek historii trochę nużył. Nie mogłam się wczytać i na jakiś czas odłożyłam lekturę. Wróciłam do niej po kilku dniach przerwy i zatraciłam się bez końca. Moje znużenie mogło być spowodowane tym, że autorka już od samego początku swoją historię rozbiera na części pierwszy, bardzo dokładnie skupia się na każdej postaci, wydarzeniu. Jednak radzę się nie zrażać tym, gdyż później, te wszystkie elementy układanki stworzą piękną historię.

 

Należałoby się również pochylić nad bohaterami. Meric, to milioner bankrut, który uwielbia popełniać samobójstwa. Poznamy również detektywa Nataniela oraz jego przeszłość. Jednak najciekawszą według mnie postacią historii jest Aelis – dwudziestokilkuletnia kobieta uwieziona w ciele dwunastolatki.

 

Język, którym posługuje się autorka jest plastyczny i realistyczny. Każde wydarzenie, które dzieje się tu i teraz, ma swoje skutki w przyszłości i z końcem lektury tworzy pełną całość.

 

Trzynasty anioł to urban fantasy ze sporą dozą kryminały i niewielką magii. Jeśli któryś z tych gatunków lubicie, to to jest książka dla was. Połączenie w tak plastyczny sposób tych 3 gatunków tworzy niesamowita historię i przyjemność lektury.

 

Polska pisarka fantasy, w Internecie znana pod pseudonimem Anneke. Ukończyła orientalistykę, specjalność: arabistyka, na Uniwersytecie Jagiellońskim. Po studiach wróciła do rodzinnych Katowic, gdzie obecnie pracuje w biurze podróży. Debiutowała w czasopiśmie „Science Fiction" opowiadaniem Diabeł na wieży. Pisywała recenzje filmów i książek do internetowego magazynu „Avatarae" (gdzie ukazało się opowiadanie będące kontynuacją Diabła na wieży – Czarna Saissa, dziś pisze do magazynu „Esencja". W lipcu 2005 roku ukazał się zbiór opowiadań Diabeł na wieży wydany przez Fabrykę Słów. Jej debiutem książkowym była powieść Miasto w zieleni i błękicie, dziejąca się w tym samym świecie, co opowiadania o Domenicu Jordanie. W 2009 roku otrzymała Nagrodę im. Janusza A. Zajdla za opublikowane w roku 2008 opowiadanie Światy Dantego.

JoannaKa

Początkowo książka wzbudziła we mnie mocny sceptycyzm. Nie do końca byłam w stanie zrozumieć koncepcję magicznego kryminału. Jednak mimo to Anna Kańtoch pozytywnie mnie zaskoczyła. Wykreowała historię mocno pobudzającą wyobraźnię. Opowieść posiada duży potencjał filmowy. Podczas czytania pojawiała się myśl, jakby to wszystko ciekawie wyglądało na srebrnym ekranie.

 

Anna Kańtoch ciekawie połączyła kilka gatunków. Świat elfów i magii postawiła obok tajemniczych śmierci (zabójstw? samobójstw?) i jednocześnie zmusiła czytelnika do stałego poszukiwania odpowiedzi na mnożące się pytania. Swoją drogą kontrasty spotkać można tutaj na każdym (przysłowiowym) kroku. Miejscem akcji jest Getteim – miasto stojące na jeziorze, pomiędzy dwoma odmiennymi światami, stanowiące pewnego rodzaju kompromis pomiędzy krainą techniki po jednym brzegu, a krainą magii po drugiej. Wszystko wygląda pięknie, ale tylko do czasu, gdy aniołowie przekazują informację o zagładzie miasta. Koniec ma nastąpić po kilku znakach. Trochę wygląda to tak, jak z biblijnymi plagami. Kolejne zdarzenia pozwolą się spotkać synowi założyciela miasta Getteim, kobiecie „uwięzionej" w ciele dwunastolatki oraz prywatnemu detektywowi. Razem próbują rozwikłać kolejne sekrety – te kryminalne i te katastrofalne.

 

Największą zaletą książki stanowi już sam pomysł. Jednak kolejne tajemnice wzbudzają coraz większą ciekawość czytelnika. Autorka głęboko zarysowała wszystkich bohaterów. Każdy tutaj ma swoją przeszłość. Wszyscy są niebanalni. Dużym minusem jest niestety spora przewidywalność i duża rozwlekłość. Bywa że kolejne fragmenty mocno się dłużą. Anna Kańtoch spisuje dialogi czy myśli kolejnych osób, stanowiące pewnego rodzaju uporządkowanie myśli (bohatera i czytelnika). To jednak wprowadza dużą dawkę monotonii i ma się ochotę przewrócić kilka stron. Cieszy jednak to, że mimo kilku domysłów parę spraw zaskakuje.

 

Styl książki jest bardzo prosty. Powieść czyta się szybko. Gdyby nie tych kilka spowolnień, można by ją połknąć w jeden wieczór. Nieco irytowała kwestia bardzo krótkich – niczym wyrwanych z całości - fragmentów. Wprowadzają nieco zamieszania i sprawiająca, że można stracić wątek. Mimo wszystko „Trzynasty anioł" jako całość intryguje i wprowadza świeżą egerię do świata literatury. Jest to ciekawa nierozwiązująca lektura pozwalająca zapomnieć o codzienności. Mimo że nie ma w niej samych pozytywnych aspektów.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial