Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Chabrowe Pola

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Jacek Caban
  • Tytuł Oryginału: Chabrowe Pola
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 292
  • Rok Wydania: 2014
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 121 x 195 mm
  • ISBN: 9788379420650
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Chabrowe Pola | Autor: Jacek Caban

Wybierz opinię:

Lolek90

Lubię od czasu do czasu sięgnąć po taką pozycję w literaturze, z jaką dotąd nie miałam styczności. Dzięki temu poznaję nie tylko nowe style, ale i perspektywy patrzenia na otaczający nas świat. Książka „Chabrowe pola" otworzyła przede mną drzwi do nieznanego mi wcześniej gatunku literackiego – pisania o otaczającej nas rzeczywistości, w taki sposób, w jaki faktycznie się znajduje.

 

Marcel Zatorski jest pracownikiem Wojskowych Służb Informacyjnych. Pewnego razu wpada na trop międzynarodowej afery przemytowej. Zamieszany jest w nią obcy wywiad. Marcel śledząc przemytników trafia do swojego rodzinnego Włocławka, z jednej strony miasta biedy i lewych interesów, a z drugiej nierozerwanie złączonego z kulturą romską, jej muzyką oraz obyczajami. Mimochodem wracają do niego wspomnienia z lat dziecinnych, kiedy wszystko było dużo prostsze i beztroskie, a podwórkowi koledzy byli całym światem dla zbuntowanego chłopaka.

 

Poznajemy m.in. bratanka Marcela, Piotra, którego znajomi przezywają żartobliwie Pewexem bądź chudym. Piotr jest ciężko chory na białaczkę szpikową, a jedyną szansą na wyjście z niej jest kosztowny i niebezpieczny przeszczep szpiku kostnego. Niestety, poszukiwania dawcy trwają, a młody chłopak nie ma zbyt dużo czasu. Co więcej, dziewczyna Pewexa, Agata, spodziewa się ich wspólnego dziecka, o czym on sam jednak nie wie. Czy Marcel pomoże bratankowi w znalezieniu dawcy szpiku kostnego, a tym samym przyczyni się do zobaczenia przez chłopca swojego synka?

 

Na drodze Marcela stoją też koledzy Piotra, kryjący się pod pseudonimami Bulion oraz Chechłacz. Są to typowi przedstawiciele grupy chuliganów, zarazem osób wywodzących się z dzielnicy biedy, gdzie patologia i przemoc rodzinna jest na porządku dziennych, a gwara podwórkowa zastępuje codzienny język. Chłopcy, mając niewłaściwy przykład w dzieciństwie, wpadają w różne uwikłania grup przestępczych działających w mieście. To nie są jednak źli ludzie. Kiedy trzeba umieją stanąć za sobą murem, martwią się też o stan zdrowia swojego kolegi z dzieciństwa. Mimo wszystko Marcel musi być ostrożny, kiedy będzie się z nimi kontaktował – nigdy nie wie, czy akurat zachowują się naturalnie, czy też blefują.

 

W książce znajdziemy też motyw kultury cygańskiej, która od lat zamieszkuje prowincjonalny Włocławek. Poznajemy ich życie, przyzwyczajenia, naturę. A jednocześnie autor obala jeden ze stereotypów. Niektórym z nas przecież trudno uwierzyć, że Romowie przyjmują narodowość oraz kulturę kraju, w którym zamieszkuje. Przecież krąży opinia, że każdy Cygan to złodziej, a przecież kradzież jest jednym z punktów Dziesięciu Przykazań Bożych. Tymczasem na kartach książki jesteśmy świadkami przygotowań do kościelnego ślubu Roma z katoliczką.

 

Wspomnienia Marcela przeplatają się z rzeczywistością, czasami sam bohater gubi się w tym, co obecnie sądzi i myśli. Jednak ten powrót do przeszłości pozwala czytelnikowi zrozumieć perspektywy życia w tak prowincjonalnym mieście, jakim jest Włocławek. Biedota wdziera się wszędzie, panuje patologia, mordy, a pracujący w Służbach Bezpieczeństwa agent Konecki wplątuje miasteczko w szereg niebezpiecznych intryg. Jednocześnie dowiadujemy się, że Zatorski pomagał na przykład zapobiec zamachowi na papieża Jana Pawła II.

 

Nie powiem, żeby książkę czytało mi się łatwo i przyjemnie, bo przeplatanie przeszłości z teraźniejszością wymagało ode mnie zastanowienia się, o czym mówi aktualny, czytany przeze mnie fragment tekstu. Uważam jednak, że autor powieści, Jacek Caban, bardzo ciekawie opisał życie w biednych miastach, które tak bardzo odstaje od tego, które zna większość z nas.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial