Uleczkaa38
-
Co prawda do najbliższego Halloween mamy jeszcze sporo czasu..., ale już dziś możemy zatopić się w klimacie tego święta grozy i rozrywki, sięgając po komiksową opowieść dla młodzieży „Miasteczko Hallowen”, która stanowi sobą odsłonę jakże popularnej mangi. Tytuł ten ukazał się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Egmont, zaś jego fabuła została oparta na słynnym filmie Tima Burtona.
Tytułowe miasteczko słynie z grozy, gdy oto zamieszkują je różnego rodzaju maszkary i potwory. Zamieszkuje je także legendarny straszyciel w osobie Jacka Szkieletona, który to od dawna czuje... pustkę. Pustkę, wypalenie, znudzenie i monotonię przygotowań do kolejnego Hallowen. Jednakże oto los sprawia, że pewnego dnia odkrywa on inne święto - Boże Narodzenie! To też daje mu nową energię do działania, której napędowym paliwem jest chęć stworzenia wraz z potwornymi kompanami najlepszych Świąt Bożego Narodzenia w historii. Cóż, szybko okaże się, że wcale nie będzie to takie proste...
Tworcą niniejszej mangi jest Jan Asuka. I to właśnie ten autor dokonał tu naprawdę świetnej rzeczy, jaką to było przeniesienie w luźny sposób fabuły z filmu Tima Burtona, by w ten sposób powstała ciekawa, klimatyczna, wypełniona przygodą, strachem i zarazem dobrym humorem, komiksowa opowieść. Opowieść dla młodszych i starszych miłośników dobrej zabawy w świątecznym klimacie, która jak się okazuje może cieszyć i zachwycać nawet dziś, gdy bliżej nam do lata, aniżeli Gwiazdki.
W tej komiksowej opowieści znalazły się i do tego idealnie „zegrały” się ze sobą trzy kluczowe elementy, tj. przygoda, humor oraz dobre i zarazem mądre emocje. Za przygodę odpowiada cała seria niezwykłych, zakręconych i ciekawych przygód Jacka Szkieletona i spółki, którzy wpadną w iście przedświąteczną gorączkę. Za humor to wiadomo - zabawne dialogi, wpadki bohaterów i śmieszne sceny w postaci świetnych kadrów. I wreszcie mądre emocje, czyli piękna pochwała przyjaźni, współdziałania w grupie i wyższości dobra nade złem, o czym przychodzi przekonać się bohaterom tej opowieści.
Ilustracje Juna Asuki są ładne, klimatyczne i rzecz jasna niezwykle charakterystyczne dla komiksowej mangi, gdzie to mamy chociażby nieco bardziej surową kreskę, swobodne balansowanie kadrowaniem, niezwykle wymowne ukazywanie emocji na twarzach bohaterów oraz dobrze uchwyconą dynamikę scen akcji, której to jest tu mnóstwo. Do tego dochodzą kolory w postaci bieli i czerni, który także nawiązują do klasyki mangi.
Oczywiście jest to fantastyczna, przygodowa komedia dla najmłodszych miłośników komiksów, którzy odnajdą na jej stronach akcję, przygodę, żart i szczyptę strachu, ale takiego w pełni bezpiecznego, można wręcz powiedzieć familijnego. Jednocześnie jednak i dorosły czytelnik będzie bawił się tu dobrze, czerpiąc przyjemność z tej lektury i poznawania przygód niezwykłych mieszkańców miasteczka grozy.
Jednocześnie warto docenić tu jeszcze jedną rzecz – perfekcyjne nawiązanie do klimatu z filmu Tima Burtona, co z jednej strony nadaje tej opowieści iście filmowej postaci, ale z drugiej też i czyni ją jakże charakterystyczną na polu komediowej grozy spod znaku twórczości tego filmowego twórcy. Poza tym komiks ten może stać się zachętą do sięgnięcia po ten film, który powstał w 1993 roku i którego najmłodsi czytelnicy z pewnością nie znają, a w mej ocenie poznać powinni.
Słowem podsumowania – komiksowa manga „Miasteczko Hallowen”, to rzecz dobra, ciekawa, klimatyczna i przezabawna, czyli dokładnie taka, jaką być powinna. I dlatego też gorąco was zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł.