Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Łabędzi Śpiew 2. Niech Usłyszy Nas Choć Jeden

Opis:

Karolina

  Będąc po lekturze pierwszego tomu komiksu Łabędzi śpiew, sięgnęłam po kontynuację przygód porucznika Katzinkiego i jego oddziału. Na drugi tom warto spojrzeć nie tylko jako na osobną publikację, ale również w sposób komparatystyczny z pierwszym tomem oraz jako integralną część całej historii, która rozgrywa się na przestrzeni dwóch tomów.

 

Pierwsze co można zauważyć to fakt, że drugi tom jest o wiele bardziej brutalny. Pojawia się więcej mocnych scen. Coraz częściej na kartach widnieją drastyczne ilustracje, pełne ciał, krwi i ran. Z nawiązką został odparty mój zarzut z recenzji poprzedniego tomu, który odnosił się do tego, że ta historia w zbyt małym stopniu oddaje okrucieństwo wojny. W drugim tomie pojawia się wiele sugestywnych obrazów, na których bohaterowie służą do zilustrowania wojennych cierpień, a te uruchamiają wyobraźnię czytelnika.

 

Drugi tom odznacza się również o wiele większą dynamiką. Jest znacznie więcej akcji i działania. Nie skupiamy się już na poznawaniu bohaterów lub na przysłuchiwaniu się ich rozmowom – koncentrujemy się na pościgach, ucieczkach i walkach.

 

W jeszcze większym stopniu zostały wyeksponowane kwestie i dylematy związane z dezercją, tchórzostwem (a raczej jego definicją, okolicznościami usprawiedliwiającymi itp.) i rozterkami typu: dbać o sprawę narodową czy o samego siebie, dochować wierności oddziałowi czy zadbać o własne interesy. Bohaterowie dokonują różnych wyborów, dzięki czemu czytelnik jest przez cały czas zaangażowany. Autorzy uniknęli banału i nie wykreowali wszystkich postaci według jednego szablonu. Są tacy bohaterowie, którzy do samego końca wytrwali przy idei dostarczenia petycji, są tacy, którzy odeszli, by zachować swoje życie i móc zacząć od nowa z dala od świstu kul, są tacy, którzy zrezygnowali z dalszej misji, by swoim poświęceniem pomóc towarzyszom i umożliwić im dalszą wędrówkę. Różne postawy sprawiają, że bohaterowie są bardziej wiarygodni, a historia staje się prawdopodobna i autentyczna. Refleksja nad kwestią dezercji, rezygnacji i ucieczki otwiera również furtkę do dyskusji o innym obliczu wojny – nie tym patetycznym i patriotycznym, ale tym pełnym bólu, bezsensownego cierpienia i masie ofiar. Poświęcony jest czas postaciom, które nie zostały stworzone do tego, by walczyć i zabijać – wolałyby w spokoju wykonywać swoją pracę, zajmować się swoimi gospodarstwami, spędzać czas z rodziną. Bardzo mi się podoba to zróżnicowane podejście i prozaiczne spojrzenie na wojnę.

 

Łabędzi śpiew zaburza również tak powszechny w wojennych historiach podział: my vs oni, my vs wróg. Co ciekawe, przeciwnicy Francuzów – Niemcy – ani razu nie pojawiają się na kartach komiksu. Wrogami Francuzów stają się sami Francuzi, a przyczyną konfliktu okazują się różnice w podejściu do służby wojskowej, polityki, granic posłuszeństwa, wartość życia francuskich żołnierzy. Taki zabieg dodatkowo niuansuje opowieść o wojnie i nakreśla inny podział czytelniczych sympatii i antypatii. Nie kibicujemy wszystkim Francuzom tylko dlatego, że są Francuzami i walczą przeciwko Niemcom. Kibicujemy tym Francuzom, którzy wybierają życie i sprawiedliwość, którzy sprzeciwiają się wojnie i bezsensownemu rozlewowi krwi tysięcy swoich towarzyszy. Nie ma prostego podziału na złych i dobrych bohaterów, którego moglibyśmy dokonać poprzez kryterium narodowościowe. Czytelnik musi dokonać wyboru ze względu na działania i motywacje danych bohaterów – a i to nie zawsze jest proste,, ponieważ każda z postaci ma swoje odcienie szarości i nie jest czarno-biała.

 

Myślę, że opowieść została poprowadzona w rozsądny i wiarygodny sposób. Historie poszczególnych bohaterów były dla mnie satysfakcjonujące. Cieszę się, że nie dostaliśmy przesłodzonego szczęśliwego zakończenia. W sferze graficznej ten tom był według mnie nieco bardziej chaotyczny w odbiorze (w porównaniu do pierwszego tomu). Było dość mało dialogów i wypowiedzi, przez co miałam wrażenie, że akcja dzieje się bardzo szybko, a jednocześnie jest w niej mało treści. Ilustracje stały się o wiele bardziej agresywne i intensywne, jest w nich mnóstwo dynamiki, a często nieostre i rozmyte krawędzie dają efekt wszechobecnego chaosu.

 

Sumując, obydwa tomy tworzą spójną i interesującą historię, która daje możliwość refleksji nad wojną, człowieczeństwem, poświęceniem i cierpieniem. Zatrzymuje nas nad kartami historii i pokazuje, że w wydarzeniach z podręczników brali udział ludzie tacy sami jak my – pełni lęku i obaw, tęskniący za rodziną, przywiązujący się do przyjaciół-towarzyszy broni. Drugi tom, tak samo jak pierwszy, został wydany w bardzo estetyczny i solidny sposób. Wspólnie pięknie prezentują się na półce i co najważniejsze, zawierają wartościową opowieść.

Komentarze:

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Okładka wydania:

Łabędzi Śpiew 2. Niech Usłyszy Nas Choć Jeden

Additional Info:

  • Scenariusz: Xavier DorisonEmmanuel Herzet
  • Rysunek: Cedric Babouche
  • Wydawnictwo: Scream Comics
  • Rok Wydania Polskiego: 2023
  • Tytuł Serii: Łabędzi Śpiew
  • Gatunek: Komiksy
  • Liczba Stron: 72
  • ISBN: 9788365454683
  • Wydanie: I
  • Cena Z Okładki: 75,00 zł
  • Papier: Kredowy
  • Druk: Kolor
  • Ocena: 5/6

Podziel się!


Oceń Publikację:

Komiksy

Rysunki: 100% - 2 votes
Kolory: 100% - 2 votes
Scenariusz: 100% - 3 votes
Liternictwo: 100% - 2 votes
Tłumaczenie: 100% - 2 votes
Wydanie: 100% - 2 votes

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial