Wersja dla osób niedowidzących
Uleczkaa38
-
Znakomita, wnosząca na wyższy poziom całe Uniwersum i zjawiskowa w każdym calu - taką jest komiksowa opowieść Mariko Tamaki pt. „Batman: Detective Comics - Stan strachu. Tom 2”! Opowieść, która stanowi sobą drugą odsłonę cyklu, jak i która jest również jedną z najmroczniejszych historii osadzonych w świecie Batmana, co mnie osobiście bardzo cieszy. Tytuł ten ukazał się rzecz jasna nakładem Wydawnictwa Egmont.
Oto nastał straszliwy czas dla mieszkańców Gotham, gdy każdy z nich jest narażonym na szaleństwo wywołane pewnym pasożytem, którego twórcą, czy też raczej rozsiewcą, staje się szalony Pingwin. I nawet sam Batman będzie bezradnym wobec tego, co niesie ów pasożyt, gdy ten dotknie także i jego... Ponadto Batman i reszta bohaterów będą musieli kolejny raz zmierzyć się polityką miasta - a dokładniej z decyzjami burmistrza Nakano, który raz na zawsze chce pozbyć się Batmana, ale w tym przeszkodzi mu pewien zbieg okoliczności... I na deser pojawia się tu także projekt stworzenie wielkiej wieży w centrum miasta, która ma stać się nowym azylem dla szaleńców z Arkham, ale która już i teraz sprawia, że wokół niego dzieje się wiele zła...
Jak sami widzicie, na album ten składają się powyższe wydarzenia ukazane w postaci trzech głównych historii, jak i również kilku pobocznych, ciekawych i bardzo klimatycznych wątków. I co ważne, w ten sposób powstała właśnie pasjonująca, chronologicznie uporządkowana i niezwykle atrakcyjna fabularnie całość, która z jednej strony niesie akcję, przygodę i wielkie emocje...., zaś z drugiej daje bardzo ciekawe spojrzenie na postać Batmana, jego miasto oraz sojuszników i wrogów, które w piękny sposób udowadnia to, że mimo ponad 80 lat od powstania postaci Mrocznego Rycerza, wciąż może nas ona zaskakiwać tym, w jaki inteligentny sposób zostaje przedstawiona...
Cóż zatem takiego zachwyciło mnie w tym komiksie w szczególny sposób...? Otóż fabuła - nieprzewidywalna, balansująca pięknie na znanych nam motywach i zarazem zaskakująca nowymi obrazami Gotham i jego mieszkańców oraz ukazująca samą postać Batmana jako osobę, która może również przegrać. Do tego dodałabym należne wykorzystanie innych nocnych bohaterów miasta - z Batwoman na czele, co wbrew pozorom nie zdarza się często, a jeśli już, to nie tak mądrze i barwnie, jak tu. Na koniec muszę wspomnieć o mrocznym, dusznym i bardzo niepokojącym klimacie, jaki spowija tę historią od pierwszej do ostatniej strony.
Co do ilustracji, to jawią się tu one iście wybornie. Ich twórca - Dan Mora, stworzył tu bardzo malownicze, plastyczne, pociągnięte płynną kreską i zarazem zachowujące pozory surowości rodem z oryginalnych kadrów o Batmanie, wspaniałe rysunki. I można rozpływać się tu nad perfekcyjnym tuszowaniem, ciekawym kadrowaniem, drobiazgowością i bogactwem idealnie dobranych kolorów - można, a nawet i trzeba.
Komiks ten ma w sobie również coś jeszcze szczególnie interesującego - psychologiczne spojrzenie na bohaterów, rodem z rasowego thrillera. W ten sposób dotykamy lęków Batmana i reszty bohaterów, poznając najmroczniejsze zakamarki ich umysłów, traumy, bolesną przeszłość. I to jest ciekawe, podobnie jak i samo śledzenie losów tych postaci, które są burzliwe, mocne, zawsze zaskakujące swoim obrotem. To wszystko sprawia, że bawimy się przy tej lekturze wybornie, nie zauważając nawet tego, jak szybko docieramy do ostatniej strony.
Komiks “Batman: Detective Comics - Stan strachu. Tom 2”, to rzecz wspaniała, dopracowana w każdym calu, porywająca swoją fabularną, ilustracyjną i emocjonalną wymową. Dlatego też gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten świetny tytuł - zróbcie to, naprawdę warto.
