Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Rany Wylotowe

Image Gallery:

Opis:

Michał Lipka

  Po świetnych „Tunelach” nadszedł czas na „Rany wylotowe”. Czyli, w skrócie, wznowienie najsłynniejszej i najbardziej docenionej powieści graficznej Rutu Modan. I fajnie, bo kto nie miał dotąd okazji przeczytać tego albumu, w końcu może to zmienić. A warto, bo świetna to rzecz, nasycona emocjami i przemyśleniami, pełna życiowych scen i fascynującego spojrzenia na to, co zwyczajne, a jednak kryjące w sobie coś więcej. I to określenie – niby zwyczajna rzecz, a jednak kryjąca w sobie coś więcej – doskonale charakteryzuje cały ten komiks.

 

Kobi to młody mężczyzna mieszkający w Tel Awiwie. Co robi w życiu? Pracuje jako taksówkarz i chociaż wiedzie spokojne, wręcz nijakie życie, wkrótce wszystko wywraca się do góry nogami. A winny jest jeden tylko telefon, od kobiety, która dobrze znała jego ojca, a która podejrzewa, że ten zginął w zamachu terrorystycznym. Dowodów na to nie ma – przynajmniej nie jednoznaczne – ale jest tego niemal pewna. Kobi, który z ojcem utrzymywał sporadyczny tylko kontakt, zaczyna własne śledztwo w tej sprawie i…

 

No i wynik tego śledztwa, oczywiście, ważny jest, ale ważniejsze pozostaje samo dochodzenie i wszystko to, co dzieje się w trakcie. A dzieje się sporo, nie da się co prawda powiedzieć, że akcja pędzi na złamanie karku, bo tak nie jest – i chwała za to autorce, czego innego potrzebowała ta opowieść – jednak wydarzeń nie brakuje. A emocji tym bardziej, bo to, że rzecz trzyma się tak blisko życia (a trzyma) sprawia, że bardziej to wszystko do nas dociera. Bardziej zżywamy się z bohaterami, ich losami, problemami, a gdy zżywamy – przeżywamy. A przeżywać jest co.

 

Urzeka mnie, jak Modan traktuje swoich bohaterów – z czułością, ale i bez oszczędzania. Oszczędzać się ich zresztą nie dało, taki świat, taka rzeczywistość. I urzeka mnie, z jaką prawdziwością autorka wszystko to, co ma do pokazania, nam pokazuje. Jakie to jest życiowe, jak choćby ta erotyczna scena, gdy wystarczy, że jedna z postaci palnie coś głupiego, jak to bywa, i nastrój pryska. Jak pryska i pokój życia, kiedy dochodzi do nieoczekiwanej sytuacja, stającej się motorem napędowym działań / fabuły / przemian.

 

Wyśmienicie się to czyta, a i ogląda równie dobrze. Bo ta cartoonowa kreska Modan, porównywana często do prac Hergé’a, ma w sobie i lekkość, i prostotę, i realizm, i czystość, i brud. I fajną, oszczędną, barwną, ale doskonale dobraną kolorystykę także.

 

Więc? Więc warto. Świetna rzecz – nagrodzona zresztą Eisenerem – która robi robotę i zapada w pamięć.

Komentarze:

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Okładka wydania:

Rany Wylotowe

Additional Info:

  • Scenariusz: Rutu Modan
  • Rysunek: Rutu Modan
  • Tłumaczenie: Agnieszka Murawska
  • Wydawnictwo: Kultura Gniewu
  • Rok Wydania Polskiego: 2023
  • Gatunek: Komiksy
  • Liczba Stron: 176
  • Oprawa: Miękka
  • Papier: zwykły
  • ISBN: 9788360915424
  • Wydanie: II
  • Cena Z Okładki: 69,90 zł
  • Papier: Offsetowy
  • Druk: Kolor
  • Ocena: 4/6

Podziel się!


Oceń Publikację:

Komiksy

Rysunki: 100% - 2 votes
Kolory: 100% - 2 votes
Scenariusz: 100% - 2 votes
Liternictwo: 100% - 2 votes
Tłumaczenie: 100% - 2 votes
Wydanie: 100% - 2 votes

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial