Uleczkaa38
-
„CELÉSTIN” - taki oto tytuł nosi najnowsza, czwarta już część znakomitego, komiksowego cyklu dla dzieci i młodzieży „Giganci”, który zyskał sobie w naszym kraju pokaźne grono fanów. I jak nie trudno się domyślić, poznamy za jego sprawą kolejnego młodego bohatera, dysponującymi niezwykłymi umiejętnościami... Pozycja ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont.
Jako słowo się rzekło, bohaterem komiksu jest chłopiec o imieniu Célestin, który każdego dnia pracuje ciężko wraz z mamą w kopalni koltanu w Kongo. Jego wielką pasją i zarazem niezwykłą umiejętnością jest doskonałe radzenie sobie z elektroniką, którą naprawia i którą tworzy bez najmniejszego trudu. I to właśnie ta umiejętność sprawi, że odkryje on swoją więź - tym razem bardzo specyficzną więź, z Gigantami. Co więcej, odegra on wielką rolę w walce z podstępnym miliarderem Crosslandem, który pragnie zapanować nad całym światem...
I tak mamy oto przed sobą kolejną udaną odsłonę tego komiksowego cyklu, która zarazem przedstawia nam kolejną z ważnych postaci - chłopca z Afryki. To właśnie on dołączy do reszty dzieci i ich Gigantów, by wspólnie powstrzymać zło w osobie Crosslanda. To znakomita, bajkowa opowieść science fiction, której strony wypełnia barwna przygoda, dobry humor oraz rzecz niezwykle istotna, jaką to jest zwrócenie uwagi na krzywdę i niesprawiedliwość - w tym przypadku morderczą pracę dzieci w kopalniach.
Fabułę komiksu znaczą dwie główne części - pierwsza, gdy oto Célestin odkrywa swoje niezwykłe przeznaczenie i wieź łączącą go z pewnym olbrzymim robotem..., jak i druga, na która to składa się zarówno jego walka o lepszy los dzieci z kopalniach, jak i podjęcie wspólnej misji z innymi wybrańcami i ich Gigantami. I stopniowo akcja nabiera tu coraz większej prędkości, coraz więcej się dzieje i coraz bardziej zbliżamy się do najważniejszych części tej serii - walki o przyszłość świata. To dobra, klimatyczna, inteligentnie poprowadzona relacja.
Równie udanie przedstawia się ilustracyjna postać komiksu, która jest zasługą Paula Drouina. To właśnie ten artysta dał nam tutaj niezwykle malownicze, pociągnięte lekką kreską, bardzo bajkowe rysunki. Największe wrażenie wywierają tu na nas sceny akcji z udziałem Gigantów, a w szczególności olbrzymiego robota, które to zostały uchwycone w iście epicki sposób. Do tego warto docenić tu także dużą szczegółowość tych ilustracji, udane kadrowanie oraz bogactwo kolorów.
Opowieść niesie sobą znakomite połączenie przyjemnego z pożytecznym, czyli dobrej, komiksowej zabawy dla najmłodszych z cennymi walorami wychowawczymi, które z jednej strony wychwalają takie wartości jak rodzina, przyjaźń i poświęcenie dla innych, zaś z drugiej zwracają uwagę czytelników na wielkie niesprawiedliwości naszego, współczesnego świata. Myślę, że to połączenie zachwyci tak młodych czytelników, jak i przede wszystkim ich rodziców.
Przyjemnie, niezwykle szybko i z wielką ciekawością upływa nam lektura tego komiksu, który stanowi sobą zupełnie nową przygodę - przynajmniej do pewnego momentu. To akcja, fantastyka, dobry humor i kilka naprawdę poruszających scen, które na długo pozostają w naszej pamięci. Dobrym wydaje się również to, że nawet mimo nieznajomości poprzednich tomów cyklu, można śmiało sięgnąć po tę opowieść, gdyż i wówczas odnajdziemy się w jej fabularnej ofercie.
Komiks pt. „Giganci. Célestin”, to jeszcze jedna udana, porywająca i niezwykle klimatyczna odsłona tej świetnej serii dla młodzieży. Jej odkrywanie niesie sobą znakomitą rozrywkę, przednią zabawę, wielkie emocje oraz piękną lekcję o tym, że nie wolno nigdy godzić się z niesprawiedliwością i krzywdą niewinnych. Polecam.