Mrok W Różu

Erotyczna opowieść z pograniczu snu, fantazji, onirycznej wyprawy do krainy marzeń, magii, ale po części też i mroku... - tak oto jawi się najnowsze, komiksowe dzieło Tony'ego Sandovala pt. "Mrok w różu", które ukazało się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Timof i cisi wspólnicy. Zapraszam do poznania recenzji tej pozycji, którą miałam przyjemność odkryć za sprawą portalu Sztukater.pl

 Gloria - młoda, piękna, wciąż jeszcze niewinna dziewczyna. To właśnie ona pewnego letniego popołudnia doświadcza nad brzegiem urokliwego jeziora niezwykłej wizji lub snu, który wydaje się być wręcz rzeczywistością. Wtedy to odwiedził ją przystojny mężczyzna, uwiódł i ukazał magię erotycznego uniesienia. Pozostałością po tej chwili pozostały mgliste wspomnienia, jak i pewna narośl w kroczu. Od tej chwili Gloria oddaje się pożądaniu i miłości, przeżywając chwile uniesień, które krok po kroku prowadzą ją do poznania prawdy o zaginionym ojcu...

 Tony Sandoval pokusił się tym razem o rzecz niezwykle intrygującą, klimatyczną i zarazem wielce odważną. To erotyczna opowieść spod znaku baśni dla dorosłych, która rozgrywa się tyleż we współczesnym nam świecie, co i na granicy tego, co niesamowite i nierealne. I jest to zarazem historia o losach głównej bohaterki, poznawaniu prawdy o ojcu i jej niezwykłych, w głównej mierze erotycznych przygodach..., ale też i o dojrzewaniu, odkrywaniu własnej seksualności oraz przekraczaniu coraz śmielszych i niebezpieczniejszych granic...

 Fabuła komiksu przedstawia się niezwykle intrygująco, gdy oto najpierw poznajemy główną bohaterkę, jej chwilę niezwykłego uniesienia nad brzegiem jeziora oraz konsekwencje tego zdarzenia, które na zawsze odmienią już życie Glorii. Jednocześnie poznajemy tu także drugą ważną postać - młodego chłopaka o imieniu Virginio, którego życiowe ścieżki połączą się z drogą Glorii. A ta, już ich wspólna nić zdarzeń, z każdą chwilą będzie coraz mroczniejszą i bardziej enigmatyczną. To ciekawa, dobrze poprowadzona, wypełniona symboliką, jak i oczywiście gorącymi emocjami, relacja...

 Wspaniale przedstawia się ilustracyjna strona tego komiksu, o którą zadbał również sam Tony Sandoval. Otóż stworzył on tu niezwykle plastyczne, malownicze, przypominające malarskie dzieła - rysunki, które cechuje lekka i płynna kreska, zróżnicowane kadrowanie oraz pokaźna porcja karykatury, widoczna m.in. na polu ludzkiej fizjonomii. Do tego mamy bogatą paletę lekko przygaszonych, ale przy tym ładnych dla oka kolorów, które z jednej strony oddają klimat lata, z drugiej zaś nieco mroczniejszą stronę tej onirycznej opowieści.

 Czas powiedzieć nieco więcej o kwintesencji tej pozycji – erotyce. Otóż autor nie kusi się tu na zbędne ograniczenia i krygowanie, przedstawiając bardzo szczegółowe elementy budowy ludzkiego ciała, jak i samego seksualnego aktu. Owszem, czasami jest być może nieco zbyt ostro – zwłaszcza w połączeniu z mrocznymi akcentami tej historii, ale z drugiej strony nie ma tu jednak przekroczenia umownej granicy dobrego smaku. Poza tym te mocne sceny łagodzą inne, bardziej obyczajowe wątki tej realcji. Naturalnie jest to jednak tytuł tylko i wyłącznie dla dorosłego odbiorcy.

 Przygoda, erotyka, mroczna baśń – to wszystko składa się na tę pozycję, aczkolwiek będę upierać się przy zdaniu, że jest to przede wszystkim opowieść o dojrzewaniu i odkrywaniu własnej seksualności. Owszem, być może nieco zawoalowana i nie podana wprost, a raczej za pomocą symboli, skojarzeń i alegorii, ale jednak kluczowym jest to, że Gloria i Virginio przełamują granice pomiędzy niewinnością i dorosłością, co zresztą wszystko zmienia w ich życiu.

 Lektura tego komiksu jest ciekawym, interesującym i emocjonującym doświadczeniem, ale też i wielką przyjemnością. Przyjemność ta bierze się zaś z faktu atrakcyjności fabuły, jakości ilustratorskiej szaty oraz możliwości własnej interpretacji tego, co tu odkrywamy. Tak naprawdę bowiem każdy czytelnik może odnaleźć w tej historii coś innego, co uzna za porywające i dla niej kluczowe. I zawsze będzie to wybór właściwy. Poza tym na naszym rynku komiksu nie mamy zbyt wielu odsłon erotycznego nurtu tego literackiego gatunku, które trzymają wysoki poziom. A w przypadku dzieła Tony'ego Sandovala, tak właśnie jest.

 "Mrok w różu" to z pewnością komiksowa pozycja, który wyróżnia się na tle innych tytułów. Wyróżnia niebanalnym pomysłem, jego znakomitym przełożeniem na scenariusz i ilustracje oraz intrygującym klimatem, gdzie to jest coś z mocnej erotyki, z historii grozy, ale też i obyczajowej komedii. Ja bawiłam się świetnie podczas tej lektury, dlatego też z jak największym przekonaniem polecam wam sięgnięcie po nią – naprawdę warto.